2011-04-26
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| ¦WIˇTECZNY.....TRENING? (czytano: 1387 razy)
Jako¶ w tym roku nie pasowały mi te ¶więta, troszkę za póżno ale cóż grunt że pogoda super.Pojechałem jak zwykle w rodzinne strony,my¶lę polatam po lasach......w sobotęwstałem ok.6 rano super pogoda ,lecę rano puki wszyscy ¶pi± bo póżniej jak zwykle kocioł Zrobiłem ok.16 km owb po 4.25 w tym 1 km siły tak lekko,wieczorem jak to przed ¶więtem często bywa wpadł do mnie szwagier z żon± ................i na 6 piwkach się skończyło kurcze jutro mam przecież wb3.Niedziela.....sucho w pysku dobra 5 rano żona mnie obudziła do ko¶cioła .....nie idę,mówię pomódl sie za moj± grzeszn± duszę a ja polecę pobiegać,jako¶ zrobiłem 8 tysi±czków po 3.20 ale wt już nie dałem rady odezwał sie niestety żoł±dek.Niedzielę mimo iż miałem inne postanowwienie spędziłem na obżarstwie i przy małym naczyniu zwanym "kieliszek"a do tego jeszcze jakby było mało to i pare lampek wina sie znalazło.Poniedziałkowy ranek nie był moim najlepszym w życiu,ale na trening i tak poleciałem 17km wymęczyłem po 4.35 i nie wiem czy miało to jaki¶ sens ....kurcze waga wzrosła o 4 kg ,w 3 dni???? mam nadzieję że to tylko płyny.Zobaczymy na co mi się zdały te ¶wi±teczne treningi ,były owocne czy nie hahahahahaha brrrrr a przed nami majówka-----szwagier przyjeżdzie do mnie ...PRZEŻYJĘ
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora
Novik (2011-04-26,13:53): Zabierz szwagra do Gryfina...
zbig (2011-04-26,20:05): Oj kłamczuszek z Ciebie. Mówiłe¶, że tysi±czki biegasz po 3.40! :-0
żwiru (2011-04-27,09:36): ZBIG tylko popatrz sobie że nie s± to tysi±czki na maraton tylko pod dyszkę
zbig (2011-04-27,11:04): I tak czuję się oszukany ;)
|
