Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [190]  PRZYJAC. [55]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
KRIS
Pamiętnik internetowy
Z TRAS BIEGOWYCH (i nie tylko)

Krzysztof Szwed
Urodzony: 1965-06-30
Miejsce zamieszkania: Lubliniec
97 / 404


2009-07-13

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
SZWEDZI NA ZAMKU (czytano: 371 razy)

 

Najpierw był bieg w Czeladzi. Szybka piątka przełajowo-asfaltowa przy pięknej, słonecznej pogodzie i takież samej miłej atmosferze niedzielnego pikniku. Później po dekoracji, na której zostajemy wyróżnieniu pucharem za rywalizację drużynową i losowaniu nagród (cała nasza piątka wylosowała drobne upominki!) jedziemy do oddalonego o niespełna 50 kilometrów Ogrodzieńca, na imprezę pod nazwą „Szwedzi na zamku”. Jak sam tytuł oraz nazwa mego rodu wskazuje udział w bitwie na zamku był obowiązkowy ;)
Ach, ten wiek XVII! Rzeczpospolita szlachecka, złoty okres Królestwa Polskiego i polskiego oręża. To też okres słynnego potopu szwedzkiego.
O tym wszystkim przypomnieć miało zorganizowane na terenie zamku w Ogrodzieńcu widowisko plenerowe dotyczące tamtych właśnie wydarzeń wraz z prezentacją obyczajów i pokazów walk wojsk polsko-szwedzkich z XVII w.
Poza częścią pokazową przygotowano i przeprowadzono wiele konkurencji, w których udział wziąć mogła zgromadzona publiczność. Były takie konkurencje jak strzelanie z łuku i kuszy, ładowanie i strzał z armaty, „ścinanie głów” i inne atrakcje.
Publiczność miała także możliwość udziału w grze, stanowiącej trzon imprezy pt:
„W pogoni za Infamisem”, której wynik miał zadecydować o przebiegu wieczornej bitwy.
Może w skrócie opowiem jak to było:
Oddział Szwedzki pod dowództwem kapitana Johannsona napada wczesnym rankiem na uśpiony zamek. Wdzierają się do środka, wycinają nielicznych obrońców i rozbijają obóz.

Kilku mieszkańcom zamku udaje się uciec przed Szwedami i powiadamiają oddział pułkownika Sajdacznego, który to stacjonował nieopodal. Polacy w szybkim marszu zbliżają się do zamku i pod osłoną swoich strzelców wdzierają się na dziedziniec. Po krótkiej potyczce, obie strony dochodzą do wniosku, że mają za małe siły aby pokonać wroga. Postanawiają uczynić zaciągi i zwerbować spośród gości przebywających na zamku co lepszych rębajłów i strzelców. W tym celu obydwie strony organizują małe manewry, aby sprawdzić zdolności bojowe przyszłych rekrutów.

Jednocześnie pułkownik Sajdaczny dowiaduje się, że w jego obozie przebywa zdrajca – wyklęty Infamis, który ma zamiar zdradzić Szwedom plany wieczornego ataku. Rozsyła listy gończe za zdrajcą. Zadaniem widzów było łotrzyka zdemaskować, czego jeśli uczynić by nie zdołali, Polacy przegrają wieczorną potyczkę.
Na zamku rozbito dwa obozy (szwedzki i polski) udostępnione dla widzów. W sumie około 6 namiotów rycerskich, z których część udostępniona była do zwiedzania. Dodatkowo w obozach znajdowały się maszyny tortur, elementy obozowe (stoły, ławy, naczynia, kotły do gotowania), w każdym z obozów zbroja rycerska (obóz polski) lub szwedzka (obóz szwedzki), które można było przymierzać co też skwapliwie wykorzystałem...
Były pokazy musztry gwardyjskiej w tym niezwykle kolorowy i dynamiczny występ chorążych z ich chorągwiami. Były pokazy walk na najróżniejszą broń białą (szable, szpady, rapiery, pałasze) i z użyciem broni palnej, okraszone scenkami rodzajowymi z epoki.
Efektowne i bardzo „huczne” były przeprowadzone pokazy artyleryjskie oraz prezentacja rodzajów i działania najróżniejszych rodzajów artylerii dawnej. Był Rycerski turniej łuczniczy – strzelanie do tarczy i scenka rodzajowa: schwytanie, osądzenie, torturowanie i stracenie Infamisa.
Kulminacyjnym punktem imprezy była wieczorna potyczka i bitwa. W potyczce rozpoczynającej całe widowisko dochodziło głównie do wymiany ognia i krótkiej walki pomiędzy uczestnikami. Bitwa kończąca widowisko była dużo bardziej dynamiczna i rozbudowana. Nastąpił ostrzał artyleryjski, ostrzał z muszkietów, starcia formacji muszkieterskich i pikinierów, pojedynki harcowników, starcie i walka wręcz formacji pieszych, oraz podpalenie obozu szwedzkiego.
Gdy dodamy do tego prezentację niezwykłych dworskich tańców, muzyki dawnej i konkursów z nagrodami dla dzieci otrzymamy wielobarwne widowisko dla całych rodzin, w którym przyznać się muszę ubawiłem się przednio, nawet pomimo przegranej bitwy…


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
ona
20:32
bobparis
20:29
s0uthHipHop
20:21
POZDRAWIAM
19:42
Lektor443
19:18
panpanda
19:14
shymek01
19:14
drago
18:47
herrmin
18:32
Serce
18:25
modest
17:53
lordedward
17:52
Stonechip
17:27
soolash
17:25
arco75
17:17
Wojciech
17:10
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |