Autor: Magda, 2010-11-05, 14:23 napisał/-a:
w liście uzasadniającym niemożliwość mojego startu w Jeśniarze podałeś krytykę, ja tylko zacytowałam

Autor: mundicus, 2010-11-05, 23:51 napisał/-a:
Czy już naprawdę człowiek nie może, bez obawy na natychmiastowy "atak" wyrazić własnej opinii o wynikach głosowania? Wielokrotnie czytałem różne posty umieszczane na forum MP i raczej nikt nie oburza się jeśli któryś z czytelników napiszę własną opinię-nawet jeśli poruszane kwestie zostały już wcześniej wyjaśnione. Dlatego nie do końca rozumiem słowa krytyki pod moim adresem.
Uważam, że tegoroczny system głosowania nie był sprawiedliwy-rola expertów, co nie oznacza że krytykuję redaktorów portalu MP-super, że w ogóle Michał i Jego ekipa znajduje czas i chęci, aby taki ranking przeprowadzać.
Dlaczego Magdo uważasz, że mój post stanowi antyreklamę świdnickiego biegu. "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Potrafię docenić pracę organizatorów imprez,bo wiem ile "zachodu" kosztuje przygotowanie zawodów. Jednak osobiście kieruję się zasadą: Cudze cwalicie, swoje też chwalcie. Szczególnie wtedy jeśli nasze dzieło warte jest tego, aby je pokazać innym, a nie "zakrywać pod korcem" i pokornego oczekiwania, że może ktoś nas zauważy i doceni.
Tym bardziej jeśli pozytywna opinia o naszym dziele nie wynika z naszej obserwacji, a jest wyrazem opinii innych osób.
W tym roku się nie udało-mówi się trudno. Dziękuję serdecznie zespołowi redakcyjnemu "Maratonów Polskich" za nominację w kategorii, a przede wszystkim użytkownikom portalu za oddane głosy, gdyż Wasza ocena jest dla nas-organizatorów najważniejsza.

Autor: Magda, 2010-11-06, 00:24 napisał/-a:
ton twojej pierwszej wypowiedzi był zbyt roszczeniowy, jak dla mnie. Ten post zadziałał jak antyreklama, bo miałam wrażenie że słucham płaczu dziecka, któremu zabrano zabawkę.

ja rozumiem, jakie to ważne, żeby impreza, w którą tyle pracy i serca się włożyło, została doceniona nie tylko przez biegaczy, bo dla organizatora przekłada się to na możliwość pozyskania sponsorów itd itp

po przeczytaniu kilku opinii osób organizujących, odniosłam wrażenie że biegi organizowane są tylko po to, żeby dostać taką nagrodę, a jeśli się nie udało, to mieć pretensje o to

było to cokolwiek przykre, bo chociaż z jednego z postów Michała Ł. można łatwo wyczytać wzburzenie, to zachował się jak gentelmen- z twarzą, czego zabrakło mi np w twoim poście. A przeliczanie ile ulotek i w jakim promieniu było wyłożonych na jakość imprezy... bądźmy poważni.

nie chodzi o to, że cudze chwalicie, ale jest coś takiego jak skromność, jakieś bycie fair.... żeby było w porządku Katorżnik i GP Poznania nie dostały nominacji, to mi się podoba. Ale czy równie bezstronny byłby Tusik- już się nie dowiem. A oddawanie głosów na samego siebie uważam za obrzydliwe. Czasem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, mogliśmy zrobić doskonały bieg, ale były dwa inne doskonałe i jednak tamte spodobały się bardziej.

Wydaje mi się, że jak w każdej pracy, i przy organizacji biegów, trzeba mieć świadomość że zrobiło się wszystko najlepiej jak się dało, że niczego się nie pokpiło. I masz czyste sumienie i własną satysfakcję. Bo przecież nie zabierasz się za organizację dlatego, że lubisz taki rodzaj masochizmu? Drugą składową stanowią biegacze. Ich zadowolenie. To, czy wrócą, a wracając przywiozą ze sobą znajomych i przyjaciół, którym opowiadali jaki świetny bieg to był. Są biegi które w ciągu jednej edycji stały się legendą. Są takie, które traktuje się jak Mekkę- przynajmniej raz trzeba w nich pobiec.
To są te dwa najważniejsze dla mnie chyba powody organizacji. Jeśli przy okazji jako organizator zostaniesz uhonorowany w jakikolwiek sposób, przez kogokolwiek, uciesz się i podziękuj. Jeśli nie- trudno.
Kilka razy apelowano tutaj o nie podchodzenie do sprawy tak śmiertelnie poważnie.

Propozycje zmian oczywiście można zgłaszać. Admin na pewno się ucieszy. Mówienie że było niesprawiedliwie, to jak powiedzieć "ten bieg był do niczego bo padał deszcz". Zasugeruj co można dopieścić. Na razie większość jest zgodna, że było za mało punktów do rozdzielenia. Pomimo licznych próśb w ciągu roku, przy każdej imprezie, wciąż trudno o reprezentatywną liczbę ocen w rankingach. Poza nielicznymi biegami, gdzie ludzie czują się jak na zjeździe rodzinnym i jakoś sami z siebie rąbią 10 od góry do dołu.

Autor: Tusik, 2010-11-06, 00:45 napisał/-a:
Magda, przestań już pisać o mnie w sposób "sugestywny", jak Cię proszę... bo i tak nie zrozumiemy się - a zmuszasz mnie do obrony, po prostu obrażając mnie.

A ja znowu daję Ci powód do odpisania... to już ostatni raz. :)

=> Nie odpisuję Ci na Twoje "sugestywne" pytania, albowiem po kilku wymianach zdań, wywnioskowałem, że rozmowa z Tobą i tak stoczy się na nie te tory co potrzeba. No a ja nie chcę zaśmiecać tego forum moimi bezproduktywnymi tłumaczeniami się...

* Po głosowaniu miałem kilka telefonów od Organizatorów różnych biegów, nawet od kilku Expertów. Dziękuję Wam!

Autor: Katan, 2010-11-06, 21:57 napisał/-a:
Witam Serdecznie.
Zbyt dużo w tym wątku komentarzy o wyższości jednej metody wyboru nad drugą - po co to ?
Maratony Polskie i Michał stworzyli nagrodę "Złotę Biegi" - i to oni decydują w jaki sposób wybierać najlepsze biegi i ich decyzja jest dobra. Ponieważ to ich konkurs. Koniec kropka. Nie dostałeś nominacji, nie dostałeś nagrody - a po to organizujesz biegi, aby taką nagrodę dostać ??? - Temat nie powinien wywołać takiej dyskusji, bo nie ma o czym dyskutować. Chcecie otrzymać nagrodę a nie otrzymujecie jej od maratonów polskich - to stwórzcie sobie własną nagrodę, własny portal. A teraz zacznijcie poprawiać organizację swoich biegów - nie dla nagród czy wyróżnień ale dla nas biegaczy.
To tyle - dbajmy o zawodników i okazujmy wdzięczność organizatorom.

Tomasz Katan

Autor: fan10, 2010-11-07, 21:16 napisał/-a:
Frekwencja i jej potężny wzrost w ostatnich latach jest najlepszym świadectwem na to iż organizacja wszystkich imprez biegowych stoi na wysokim poziomie.Ja ze swojej strony dziękuje Wszystkim Organizatorom biegów w Polsce.Nie żałuje ani jednej złotówki zainwestowanej w imprezy biegowe w których brałem udział, a było ich sporo.Mogłem spokojnie biegać po pięknych Mazurach ale wy daliście mi dodatkową motywacje!!!.Cieszę się że tych imprez jest AŻ tyle a ludzi biegających ciągle przybywa.Właśnie to jest tez między innymi i wasza ,ORGANIZATORZY,wielka zasługa.Dziękuje Wam ORGI.

Autor: Kamus, 2010-11-09, 09:27 napisał/-a:
Coś na podobę wczesnego socjalistycznego komunizmu w Polsce.
Dodam jeszcze,że te 160 postów to takie sobie pisanie.Napiszę jeszcze:"NIECH ŻYJE INDIRA GHANDI"

P.S.
Tomku nikt nie jest nieomylny, nawet eksperci, tylko do cholery dlaczego oceniają smak zupy jak jej nie jedli? O to większości duskutantom w tej materii chodzi! Eto wsio :)
Pozdrawiam

Autor: fuzer, 2010-11-10, 01:39 napisał/-a:
Eto wsjo..
Więcej ekspertów, we wszystkich branżach biegowych..
Może więcej głosów ale przy konsultowaniu z i innymi ekspertami..
Albo bez ekspertów...w końcu oni też głosują jako czytelnicy..
Ja nie wiem..i nie to że nie mam zdania..po prostu nie wiem i liczę, że jednak za rok nie będzie tak jak teraz..

Autor: jmm, 2010-11-30, 11:03 napisał/-a:
VII Maraton Komandosa przstał być imprezą "otwartą", dostepną dla wszystkich. Myślę tu o niejasnych dla wszystkich kryteriach klasyfikacji-zacytuję w tym miejscu zapis regulaminu opublikowanego na portalu www.maratonypolskie.pl ..."Prawo startu mają osoby, które:
Po przesłaniu zgłoszenia dostali odpowiedź zwrotną o zakwalifikowaniu i zaproszeniu do udziału w VII MK"... (pis.oryg.). Co więcej, w regulaminie zamieszczonym na stronie www.wkbmeta.pl regulamin ma inne brzmienie- zapisu, o którym mowa wyżej w nim nie ma. Istnieją więc dwie wersje regulaminu. Mam w związku z tym pytanie do organizatorów Złotych Biegów edycji 2011- Czy VII Maraton Komandosa będzie brany pod uwagę w przyszłorocznej edycji?

Autor: jmm, 2010-11-30, 11:35 napisał/-a:
Prostuję swój poprzedni wpis- chodziło mi o niejasne kryteria kwalifikacji.