|
Punktualnie o godz. 9.00 (28 sierpnia 2010 r.), rozpoczął się start do Maratonu Twardziela. Do biegu głównego, na odcinku ok 42 km, stanęło 24 zawodników, a wśród nich dwie kobiety! Jako uczestnicy honorowi wystartowali: gen. Roman Polko i Zbigniew Rosiński – prezes Wojskowego Klubu Biegacza „Meta” z 1 Pułku Specjalnego z Lublińca.
Drugi dzień Festynu Komandosa rozpoczął się o godz. 8.00. Mszę świętą z udziałem pocztów sztandarowych odprawił ks. ppłk Mirosław Biernacki. Około godz. 9.00 zawodnicy ustawili się na starcie.
Uczestnicy Maratonu Twardziela obowiązkowo startują w umundurowaniu polowym, z ekwipunkiem i z bronią mają do pokonania dwie pętle Dziwnów – Międzywodzie. Na każdej pętli czekają dodatkowo dwa 2-kilometrowe odcinki specjalne. Są to między innymi: przechodzenie na wiszącym stalowym moście, pokonywanie bagien, pływanie na pontonie czy strzelanie z łuku i wiatrówki. Każdy kilometr trasy do wciąż rosnące zmęczenie. Zawodnicy pokonują piaszczyste bezdroża, by po chwili moczyć się w wodzie, pełznąć w błocie i znów suszyć się na plaży. Pogoda tego dnia była łagodna, bo nie było siarczystego słońca, które wycisnęłoby ostatnie zapasy wody z organizmu.
Ilustracje: Piotr Kiersztyn (2010) | | | | | | | | | | | | | | | |
Tuż po rozpoczęciu maratonu, wystartowali uczestnicy półmaratonu i ćwierćmaratonu twardziela.
Po startach weterani zebrali się na cmentarzy w Dziwnowie, by oddać hołd nieobecnym kolegom - komandosom.
W oczekiwaniu na zakończenie kilkugodzinnych zmagań, publiczność uczestniczyła w Jarmarku Militarnym. W parku przy liceum rozstawionych było kilkanaście straganów z militariami. Można było postrzelać z paintball lub spróbować swoich sił na przyrządach sprawnościowych.
Odbyły się liczne pokazy: straży pożarnej, patrolu rozminowania Marynarki Wojennej, grup rekonstrukcyjnych (w tym miłośników pojazdów militarnych), komandosów. Na scenie wystąpił zespół Stary Szmugler. O godz. 14.00 na plaży rozegrano Mistrzostwa w Czołganiu po Plaży.
Po godz. 16.00, na mecie maratonu zaczęli pojawiać się pierwsi twardziele. Każdy kończący bieg, był witany przez organizatorów oraz otrzymał posiłek regeneracyjny. Publiczność wszystkich uczestników nagradzała gromkimi brawami. Mimo ogromnego wycieńczenia, na twarzach twardzieli widniał pogodny uśmiech i satysfakcja z ukończenia biegu.
Organizatorzy przewidzieli dodatkowe wyróżnienia dla zawodników maratonu, m.in. za najlepszy kamuflaż. Nagrody otrzymali także uczestnicy Mistrzostw w Czołganiu na Plaży. Na koniec rozdano specjalne podziękowania dla osób, które szczególnie zasłużyły się w przygotowaniu ubiegłorocznego, IV Maratonu Twardziela 2009. |
| | Autor: lavina, 2010-08-31, 20:56 napisał/-a: Aj, ten testosteron.. | | | Autor: king, 2010-09-03, 22:49 napisał/-a: Moja ulubiona impreza. Po prostu sacrum, katharsis...
Krótko mówiąc bieg z obciążeniem + tor przeszkód, czyli esencja militarna. Dla mnie rezerwisty pasjonatka. Część uczestników to najsłynniejsi rezerwiści w Polsce haha...
Alternatywa na ubarwienie moich przeciętnych wyników na forum lekkoatletycznym. Wzbogacenie kolekcji - oprócz medali pamiątkowych już trzecie trofeum, w tym roku szklane.
Moja ukochana czerń - czarny beret, czarna koszulka, twarz w paski na czarno ( jak SPECNAZ Piechoty Morskiej Rosji ). Czerń jest piękna, a dla mnie jako blondyna, czarnowłosa kobieta najlepiej spod znaku Skorpiona. | |
|
|
| |
|