|
Na zdjęciu: w takiej scenerii odbywały się dekoracje najlepszych
„Dobrodzieńska Dycha” w ciągu 4 lat zyskała rangę największego biegu ulicznego na Opolszczyźnie.
Ulewa, burza z piorunami i gradem, a przy tym rekordowa ilość uczestników (504 osoby w biegu głównym oraz równo 100 osób w biegach dla dzieci) i rekord trasy Michała Kaczmarka z GRUNWALDU Poznań, czas 0:31:06) - tak w największym skrócie przebiegała IV Dobrodzieńska Dycha.
Już od samego rana temperatura była nienaturalnie wysoka co przy palącym słońcu i mglistym niebie zwiastowało gwałtowne zmiany w pogodzie w najbliższych godzinach.
Całe szczęście, że biegi dzieci odbyły się jeszcze przy ładnej pogodzie.
W momencie startu biegu głównego niebo na zachodzie było już czarne, za chwilę pojawiły się pierwsze krople deszczu, prawdziwa nawałnica przyszła po 10-ciu minutach i trwała około kwadrans.
W przerwie między kolejnym opadem dokonaliśmy błyskawicznej dekoracji najlepszych.
W czasie losowania nagród nastąpiło istne oberwanie chmury, woda momentalnie wypełniła wszystkie nierówności terenu, tworząc gigantyczne kałuże. Na części parkingu samochody do połowy kół stały w wodzie.
Mimo tak trudnych warunków imprezę, w opinii większości jej uczestników, należy uznać za udaną.
Poniżej kilka opinii z pamiętników internetowych biegaczy :
„Tedmaj” z Krakowa - na 3 km zaczęło padać, a po chwili już lało jak z cebra tak, że momentami musiałem przecierać oczy bo mi je woda zalewała, a gąbki,które rozdawano na trasie zamiast zwilżać służyły jak wycieraczki w samochodzie.
Wyjazd z Dobrodzienia to była prawie ucieczka bo wydawało się, że za chwilę się tam wszyscy potopimy, bo droga zamieniła się w rwącą rzekę, ale poza tym impreza bardzo udana organizacyjnie mimo tych problemów z deszczem…
Anna Balbus z Bytomia - godzina 16.30 wszyscy ruszyli w trasę, pogoda drastycznie się zmieniła. Mimo chłodniejszego powietrza...czuć było duchotę, ale nie na długo...po ok 10min biegu poleciały żaby z nieba. Najpierw deszczyk był łagodny,...później było już tylko gorzej. Burze, mocny deszcz, błyskawice. Piękna aura, idealna do rywalizacji hahaha. nDobrze, że miałam na głowie czapeczkę, przynajmniej coś widziałam ;)
Na trasie porobiły się ogromne kałuże.
Do półmetka biegło mi się bardzo dobrze….niestety po obiegnięciu pachołka mocno dmuchnęło, ledwo utrzymałam się na nogach...przez chwilę myślałam, że znajdę się na polu...ufff...prawie się zatrzymałam w miejscu. Wtedy tak jakby coś spadło z nieba...nie wiadomo czemu szybkość mojego biegu drastycznie spadła prawie o 10sek na 1km.
Opady deszczu nie dały jednak za wygraną...w trakcie zakończenia solidnie zaczęło padać...największe apogeum było w trakcie losowania. Urwanie chmury...masakra...
Najwięcej satysfakcji dała przeprawa do samochodu, kto się nie bał przeszedł przez gigantyczną kałużę, ja postanowiłam mimo wszystko obejść dookoła, ale i tak nie ominęła mnie kąpiel w wodzie.
|
| INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ | | XI Dobrodzieńska Dycha - Dobrodzień, 16.7.2016 | 47 2016-07-27 | | 2015 - X Dobrodzieńska Dycha | 63 2015-07-28 | | 2014 - IX Dobrodzieńska Dycha | 71 2015-01-06 | | 2013 - VIII Dobrodzieńska Dycha | 99 2013-07-29 | | 2012 - VII Dobrodzieńska Dycha | 85 2012-07-24 | | 2011 - VI Dobrodzieńska Dycha | 173 2011-07-26 | | 2010 - V Dobrodzieńska Dycha | 251 2010-07-30 | | 2009 - IV Dobrodzieńska Dycha | 278 2009-08-05 | | 2008 - III Dobrodzieńska Dycha | 69 2008-08-04 | | 2007 - II Dobrodzieńska Dycha | 26 2007-07-27 |
|
|
| |
|