|
W niedzielę 1 lutego nasza liczna ekipa wystartowała w biegach ulicami holenderskiej miejscowości Apeldoorn.
Mimo najlepszego składu, nikomu nie udało się stanąć na najwyższym stopniu podium.
W maratonie najlepiej z Polaków wypadł 43 - letni Jarosław Janickim z wynikiem 2:28.33 zajął trzecie miejsce.
Po biegu powiedział: Był to mój osiemnasty start w tym maratonie, jeszcze nigdy nie było tak zimno. Mój szczyt formy tradycyjnie przewiduje na ultramaraton Comrades, być może wcześniej wystartuje w Bostonie.
W biegu na 27.5 km największe nadzieje pokładaliśmy w Miereczku i Meloch.
Maciej Miereczko od początku prowadził w pierwszej części dystansu po 3.10/km, w drugiej części trasa była odkryta i bardziej pofałdowana, silny - przeciwny wiatr sprawiał że tylko silni fizycznie zawodnicy wychodzili z niej zwycięsko.
Ostatecznie Maciej zajął drugie miejsce ze średnią 3.16/km, na domiar złego Maciej miał niefortunny wypadek w drodze na podium i zamiast na dekoracje, trafił na stół operacyjny, gdzie założyli mu pięć szwów.
Arleta Meloch która wystartowała kontrolnie również była druga wśród pań, jak wspomniała, z uzyskanego wyniku jest bardzo zadowalana, Pobiegłam średnio po 3:45/km co w maratonie dałoby wynik 2:37, jeżeli takie tempo utrzymam w Dębnie, może uda mi się odzyskać tytuł Mistrzyni Polski w maratonie.
Wielką niewiadomą był start w maratonie Marii Kawiorskiej, która wygrała tutaj czterokrotnie, po kilku latach zawodowej kariery, zapragnęła poczuć jeszcze raz smak maratońskiego dystansu. Wynik jaki uzyskała 3:23, dał jej miejsce tuż za podium, ulegając znacznie młodszym rywalkom.
Warto nadmienić że organizator wszystkich Polaków zwolnił z opłaty startowej, jak również przydzielił bezpłatne noclegi na polu Campingowym ze śniadaniem i kolacją. Na start oddalony o 2km od bazy noclegowej zabierały zawodników oznaczone autobusy:
Wyniki maratonu mężczyzn:
1. Isaiah Kipkemei Kosgei (Kenia) 2:20.29
2. Paweł Brydl (Czechy) 2:28.10
3. Jarosław Janicki 2:28.33
4. Rafał Gniła 2:34.39
6. Janusz Sarnicki 2:35.41
8. Krzysztof Bartkiewicz2:37.37
25. Tomasz Chawawko 3:01.44
149. Robert Korab 3:32.42
150. Dariusz Duda 3:32.42
Wyniki maratonu kobiet:
1. Petra Kaminkova 2:46.37
2. Gyte Norgiliene 3:15.56
3. Sybille Möllensiep 3:20.39
4. Maria Kawiorska 3:23.26
Sklasyfikowano 444 mężczyzn i 64 panie
|
| | Autor: polak88, 2009-02-05, 19:28 napisał/-a: Pozdrawiam kolegów z którymi przegadałem tyle godzin nie dając im spać :) | | | Autor: Krzysiek_biega, 2009-02-05, 20:58 napisał/-a: Tomasza C. nie pobiłeś w gadaniu, kiedy to my wszyscy spali, a on jeszcze mamrotał z godzine zanim zorientował się że nikt go nie słucha... | | | Autor: zgrzecho, 2009-02-05, 22:03 napisał/-a: Ale dobrze i długo gadał, i czas szybciej płynął... | | | Autor: marysieńka, 2009-02-06, 07:05 napisał/-a: Krzysiek
A skąd to wiesz???
Podobno spałeś.
A może z Nim ..dyskutowałeś???? | | | Autor: zgrzecho, 2009-02-06, 08:30 napisał/-a: Pod koniec każdemu lecało oko. | | | Autor: marysieńka, 2009-02-06, 08:43 napisał/-a: Witaj Grzesiu...
Zapomniałam, że Ty też byłeś świadkiem monologu Tomka.
Miłego dzionka życzę:))) | | | Autor: zgrzecho, 2009-02-07, 18:00 napisał/-a: Napewno byłem mniej widoczny, ale byłem. Pozdrowienia i powoczenia w startach. | | | Autor: marysieńka, 2009-02-07, 18:13 napisał/-a: Grzesiu..
Zapomniałam, że mieszkałeś w tym pokoju co tak mile odwiedzany był przez Tomka..(a może i mieszkałeś z Nim..nie wiem):)))) | | | Autor: polak88, 2009-02-07, 21:45 napisał/-a: mieszkałem z nim :)razem przyjechaliśmy | | | Autor: zgrzecho, 2009-02-08, 21:33 napisał/-a: Tomek mieszkał z chłopakami z Dębna Grzegorzem Perką i Łukaszem. Tomek przychodził do nas do pokoju w którym mieszkała Arleta, Jarek, Krzysiek no i ja.
Bylo super.
Pozdrawiam wszystkich. | |
|
|
| |
|