Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [190]  PRZYJAC. [55]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
KRIS
Pamiętnik internetowy
Z TRAS BIEGOWYCH (i nie tylko)

Krzysztof Szwed
Urodzony: 1965-06-30
Miejsce zamieszkania: Lubliniec
119 / 404


2010-01-24

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
III ETAP ZIMNAR Guttentag 24.01.2010 (czytano: 564 razy)

 

III etap w Dobrodzieniu podobnie jak wczorajszy w Lublińcu stał pod znakiem słońca i siarczystego mrozu (-10stC), wbrew obiegowej opinii tutejszej ludności, iż taka zima to tylko u nas - na wschodzie. Do rywalizacji przystąpiło 44 startujących w tym: 30 biegaczy, 15 kobiet i 14 osób w konkurencji Nordic Walking. Miejsca dzisiejszego etapu rozdzielone zostały dopiero po nawrocie na 3 kilometrze. Do tego miejsca około 8 osobowa grupa zawodników trzymała się razem wychodząc słusznie z założenia, że w „kupie” siła i znacznie cieplej ;) Od tego momentu jednak nastąpiło znaczne rozluźnienie szyku (nie mylić z rozwolnieniem), z którego najprędzej z naszych wypłynął Mariusz Zembroń kończąc bieg na 2 pozycji. Na miejscu 5 uplasował się Tomek Kucharczyk, który wraz z Heńkiem Kocybą miał już zaliczony w dniu dzisiejszym 19 kilometrowy dobieg z Lublińca. Szóstym zawodnikiem został Janusz Szafarczyk o 9 sekund wyprzedzając Krisa. Co do dzisiejszego puszczenia mnie w „batkach” na mrozie przez Szafara mam dwie hipotezy. Pierwsza to taka, że Her Szafar będący wzrokowcem z powodu braku przed sobą obiektu godnego zawieszenia wzroku, zwolnił dzisiaj swój „ręczny” hamulec, a druga, iż z powodu „ucioranych breli” parą buchającą z ryjoka* gonił czerwony punkt przed sobą nie wiedząc, że goni Helwarta (też w czerwonej kurtce). Innego wytłumaczenia nie ma, gdyż jak sam stwierdził w szatni przed biegiem: „Jo się tam z Krisem nie ścigom” ;)
Po biegu tradycyjnie już gorąca herbata z „odmrażaczem” za co równie gorąco dziękujemy Dyrektorowi Biegu jak i tutejszym Sponsorom.


*tłumaczenie dla goroli:
Batki – majtki
Uciorane – zabrudzone
Brele – okulary
Ryjok - twarz



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Szafar69 (2010-01-24,20:44): Kris chyba jeździ na dieslu i przy takim mrozie miał małe kłopoty na starcie,a jak się rozgrzał to etap się skończył
. (2010-01-28,10:23): Kris to może pojeździj na ślizgaczu-zwany 'kar duple ' dla niewtajemniczonych to na jabłuszku jak się odpali to już nik Cię nie dogoni.







 Ostatnio zalogowani
shymek01
13:45
soolash
13:39
bobparis
13:37
piotr72gd
13:35
timdor
13:34
przemcio33
13:32
Kot1976
13:21
cinekmal
13:18
przemek300
12:57
maraton56
12:44
GriszaW70
12:36
pbest
12:29
gpnowak
12:21
MarasP
11:32
Paczka5
11:19
JolaPe
11:04
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |