|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2014-12-06, 20:45
Odebrałem dzisiaj pakiet. Po przymierzeniu koszulki stwierdzam, że dostałem wersję damską (wymiary zgadzają się z rozmiarówką na stronie). To jakiś żart?! |
| | | | | |
| 2014-12-06, 21:47 Arturze - Mikołaju !
Życzę udanego startu, a tak właściwie dobrej zabawy biegowej, oraz smacznych pierogów, pierników,oraz dobrych wyników !
Biegający ojciec, pozdro ! |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-12-07, 09:17
2014-12-06, 20:45 - Buldi napisał/-a:
Odebrałem dzisiaj pakiet. Po przymierzeniu koszulki stwierdzam, że dostałem wersję damską (wymiary zgadzają się z rozmiarówką na stronie). To jakiś żart?! |
koszulki można było wymienić na inny rozmiar i na inną wersję w biurze zawodów więc nie wiem w czym problem..? |
| | | | | |
| 2014-12-07, 14:37
W tym problem, że nie mogłem wymienić na inny rozmiar. Na pytanie dlaczego nie? bo nie można. |
| | | | | |
| 2014-12-07, 15:07 ukończył i ma ochotę podzielić się swoją opinią
Na wstępie zacznę od krytyki organizatora a mianowicie panów Flisów,dlaczego? Bo im się należy uważam że gdyby nie KM UMK Toruń znów byłoby dziadostwo ,płaciłem 120 zł za pakiet i co w nim miałem mnóstwo makulatury najlepiej to rozwaliła mnie gazetka z decathlona z 27 listopada kpina.Trasa kochani to już jest nieporozumienie ,czy nie można zrobić biegu trasą po mieście (pytam się organizatora dlaczego wysyłacie nas do lasu ).W lesie nie ma kibiców .Medale ? ładne ale za tą kasę plus te 100 tysia spodziewałem się czegoś lepszego .Toruń zasługuje na coś lepszego a panowie Flis już nic lepszego nie zorganizują ,to był mój pierwszy i ostatni start w imprezie organizowanej przez panów Flisów sami się bawcie w te klocki |
| | | | | |
| 2014-12-07, 16:41
brawa za koszulkę super farbowała :(
|
| | | | | |
| 2014-12-07, 16:42 Foto z biegu
| | | | |
| | | | | |
| 2014-12-07, 17:02 Beznadziejnie zabezpieczona trasa
Dwie sytuacje:
1.Czołówka wbiega na plac teatralny. Gdy dobiegają do przystanków z naprzeciwka nadjeżdża tramwaj. Tramwaj zatrzymuje się na przystanku zawężając znaczπco trasę biegu. Motorniczy z wyczuciem, bardzo powoli wyjechał zdąrzając przed liczniejszymi grupami biegaczy.
2. Ostatni prosta. Ze ścieżki rowerowej wybiega czołowa trójka zawodników. Osatnie 100 m, trzech prowadzących w cąłym wyścigu zawodników biegnie prktycznie równo (inna sprawa, że wygldało to na typową ustawkę, zero finiszu i walki) i nagle jeden z nich, po środku ulicy, zderza się z przechądzącym przez przejście człowiekiem. przejściem, którego oczywiście nikt nie ilnował. Gdyby oni naprawdę się ścigali to całkowice wypaczyłoby wynik.
Nie bylo nikogo kto pilnowałby porządku na newralgicznych miejscach (przejściach dla pieszych). Rozumiem wiarę w rozsądek kibiców, ale ta wiara musi być ograniczona |
| | | | | |
| 2014-12-07, 17:37 Na gorąco...
To mój drugi Półmaraton Mikołajów, a w tym sezonie w sumie 19 start i muszę przyznać, że pod względem zabezpieczenia trasy (służby ruchu, policja, straż czy wolontariusze) czy zabezpieczenia medycznego, Toruń wypada blado. Kto biegał w tym roku w Grand Prix Gdyni czy choćby w Półmaratonie Bydgoskim, wie o czym mówię.
Druga sprawa to nowoczesna Sala Sportowa na Bema, która w tym roku stała się zapleczem biegu. Czy ktoś w ogóle wziął pod uwagę, że w razie pożaru ci wszyscy stłoczeni po biegu wewnątrz ludzie, nie daliby rady ewakuować się tym jednym wąskim wyjściem?
Mieszkam w Toruniu, więc widząc stłoczony tysięczny tłum wewnątrz dałem sobie spokój w szukaniu po omacku stoisk z posiłkiem.
Kończę pozytywnie - wspaniała atmosfera, gorący doping kibiców, urokliwe lasy Barbarki i bardzo ładny medal :)
Do zobaczenia za rok :)
|
| | | | | |
| 2014-12-07, 17:50 Hm.. hm...
UWAGA!!!
K O S Z U L K I F A R B U J Ą!!! , a tak sie cieszylam, ze bede miala porzadna koszulke z dlugim rekawem :-( . Farbuja tez czapeczki, ale to mniejszy problem. Coz, trudno. Taki lajf jak widac.
Teraz wielkie podziekowania dla wolontariuszy, którzy ratowali nam zycie goraca herbata (chyba z malinami???).
Jako plus widze tez bicie rekordu Guinessa przed startem choc mozna bylo jakos wyrazniej ludziom powiedziec, napisac, oglosic ze zaczynamy 10 minut wczesniej i ze tak to sie wlasnie odbedzie.
Dzwoneczek moze byc, ale moze jestem tradycjonalistka - klasyczne odlewane z metalu podobaly mi sie bardziej.
I minusy: koszulki i czapki farbujace - juz pisalam; brak planu imprezy i planu trasy w pakiecie - przydaje sie czasami np osobom towarzyszacym. No i posilku, ciacha ani napoju nie obejrzalam na oczy, bo, mimo ze przybieglam prawie na koncu, to staly tak olbrzymie kolejki, ze nawet nie widac bylo co gdzie daja. Szanowni organizatorzy! Uprzejmie donosze, ze jesli wydawanie talerza zupy trwa 5 sekund, to na wydanie zupy dla 4000 osob potrzeba okolo 5,5 godziny (bez przerw - zupa, 5sek, zupa, 5 sek...) To ile stanowisk wydajacych zupe powinno byc, zeby to szlo sprawnie [zeby ten co przybiegnie nie czekal np. dluzej niz 10 minut]? (to taka troche zlosliwa zagadka dla organizatorow - sorry - ale dzieki za batoniki w pakiecie, dzieki nim przezylam na mecie bez zupki i ciacha)
zabezpieczenie trasy przez policje i straz miejska generalnie oceniam na plus, ale byly miejsca, gdzie nie pilnowali zwlaszcza "cywilnych"ludzi. Sama zbiegajac w ostatni zakret przed meta wyladowalam w objeciach zdziwionego przechodnia....
Kochani, Nie narzekam po to, zeby sobie ponarzekac - przyjezdzam do Torunia na Mikolaje co rok i nie zamierzam tego zmieniac, ale to juz jest zupelnie inna impreza niz kilka lat temu i kwestia skali musi byc uwzgledniona i pewne rzeczy musza sie odbywac inaczej. Tak mysle.
|
| | | | | |
| 2014-12-07, 18:04 na gorąco
Moje spostrzeżenia po biegu. Byłem drugi rok z rzędu, uważam, że impreza o wiele lepiej zorganizowana niż rok. Co do medalu, gusta są różne, nie dyskutuje się o nich. Mnie się podoba:) Już wisi wśród innych gadżetów Świątecznych:)
Trasa - jak ktoś lubi biegać po ulicach, takich biegów jest cała masa, zapisując się tutaj każdy wie na co się pisze.
Uważam, że zabezpieczenie było ok, porównywanie do Gdyni - przesada, nie ma zbyt wielu różnic, ale to nie wątek o tamtych zawodach.
Duży minus za posiłki po. Odpuściliśmy sobie posiłek. Tabun ludzi mało miejsca - szkoda, bo pachniało znakomicie:(
Ale ogólnie rzecz biorąc bieg ma swój klimat i dla większości jest ukoronowaniem sezonu (jak dla mnie w tym roku jest wprowadzeniem w sezon:()
Tak czy inaczej za rok się zgłaszam, nie ma co:)
Pozdrowienia dla Wszystkich Mikołajów:) |
| | | | | |
| 2014-12-07, 18:27
he he Benek jako Kenijczyk w wynikach ;] kolor też zmieniony? ;)
fajnie wygląda ten tłum mikołajów na zdjęciach :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-12-07, 19:37
bylem drugi raz w Toruniu..na tym biegu.. i powiem ze bieg ma klimat...co do medalu forma gustu na poczatku troche sie zdziwilem ze za takie pieniadze taki medal...ale jak dolozylem do mojej kolekcji 2014...to jest duzy.. i prezentuje sie fajnie :) ale nie zmienia to faktu ze organizator za taka wpisowe mogl sie lepiej wysilic...
co do meggaaaaa duzego minusa to strefa gastronomiczna...mega wielki scisk...rok temu bylo o wiele lepiej..udalo mi sie ciacho i herbata a zupe darowalem nie warto bylo tak dlugo czekac i pozniej jesc na stojaco...mam nadzieje ze za rok organizator poprawi sie.. drugi minus to ubikacje..w szatni 3 ubikacje a jedna tylko czynna ( za duzo pozniej czyszczenia??? )
Wedlug mnie start powinnien na stale zapisac sie na rynku ma klimat niesamowity :)... |
| | | | | |
| 2014-12-07, 19:55 Fair play
2014-12-07, 17:02 - Buniek napisał/-a:
Dwie sytuacje:
1.Czołówka wbiega na plac teatralny. Gdy dobiegają do przystanków z naprzeciwka nadjeżdża tramwaj. Tramwaj zatrzymuje się na przystanku zawężając znaczπco trasę biegu. Motorniczy z wyczuciem, bardzo powoli wyjechał zdąrzając przed liczniejszymi grupami biegaczy.
2. Ostatni prosta. Ze ścieżki rowerowej wybiega czołowa trójka zawodników. Osatnie 100 m, trzech prowadzących w cąłym wyścigu zawodników biegnie prktycznie równo (inna sprawa, że wygldało to na typową ustawkę, zero finiszu i walki) i nagle jeden z nich, po środku ulicy, zderza się z przechądzącym przez przejście człowiekiem. przejściem, którego oczywiście nikt nie ilnował. Gdyby oni naprawdę się ścigali to całkowice wypaczyłoby wynik.
Nie bylo nikogo kto pilnowałby porządku na newralgicznych miejscach (przejściach dla pieszych). Rozumiem wiarę w rozsądek kibiców, ale ta wiara musi być ograniczona |
Mnie zastanawia jeden fakt bo na liście startowej nie było zawodników którzy przybiegli kolejno na 2,3 i 4 miejscu (byli z tego samego klubu) czy zapłacili w dniu dzisiejszym za udział w półmaratonie 200zł.... Finisz mógł być ustawką podobnie jak i ich uczestnictwo w biegu. |
| | | | | |
| 2014-12-07, 20:57
2014-12-07, 18:27 - snipster napisał/-a:
he he Benek jako Kenijczyk w wynikach ;] kolor też zmieniony? ;)
fajnie wygląda ten tłum mikołajów na zdjęciach :) |
Próbowałem ratować honor zawodników z czarnego lądu :) |
| | | | | |
| 2014-12-07, 22:02 Woda
Czy to tylko moje przeoczenie, czy na mecie nie było wody, a jedynie herbata w termosach, która zresztą szybko się skończyła? |
| | | | | |
| 2014-12-07, 22:48
Krótko i na temat. Zacznę od minusów:
- brak stref czasowych, przez co było sporo przeciskania się po starcie. Nie rozumiem, czemu na tak dużym i znanym biegu nie stosuje się tak prostego i ułatwiającego życie rozwiązania
- bardzo słabe oznakowanie, a może raczej odgrodzenie trasy na pierwszych dwóch kilometrach. Kibice non stop przechodzili przez trasę, którą próbowali zabezpieczać strażacy. Wystarczyło oznaczyć trasę taśmą na Żeglarskiej Kopernika i Piekarach i by styknęło
- mało kibiców - gdyby meta była bliżej starówki to pewnie byłoby ich więcej, ale rozumiem, że ze względów organizacyjnych to jest trudne, bo potem biegacze nie mają gdzie się przebrać itp.
- potężny ścisk na hali, gdy przybiegła już większość biegaczy
Teraz plusy:
- w sumie fajny i unikalny medal (sześć lat temu był lepszy, ale ten też fajny :) )
- jedzenie - widzę, że potem był z tym problem, ale ja akurat bez problemów zjadłem pyszną zupę z bułą, wciągnąłem drożdżówkę, wypiłem herbatę, a żona wszamała chleb ze smalcem
- ciepłe picie na mecie - znacznie lepsze niż zwykła woda, która by była zimna dla większości biegaczy, bo nie za bardzo jest jak ogrzać kilka tysięcy butelek z wodą
- prysznice i szatnie - można było się spokojnie przebrać, aczkolwiek szkoda, że ktoś nie pomyślał o tym, by nieco tym zarządzać, informować, że szatnie są na razie zajęte itp. byłby mniejszy ścisk
- trasa - dosyć trudna, bo w połowie terenowa, ale ciekawa :)
- wyjątkowa atmosfera - wielu barwnych uczestników, dla których szacunek, że przebiegli taki dystans w tak unikalnych strojach :)
Generalnie ja mam pozytywne wrażenia, ale biorąc pod uwagę wysokie wpisowe, podejrzewam że za szybko na ten bieg nie wrócę. Nie da się ukryć, że za tą kwotę można pobiec w dwóch innych, nie gorzej organizowanych biegach. |
| | | | |
| | | | | |
| 2014-12-07, 22:52
2014-12-07, 22:02 - Trampek napisał/-a:
Czy to tylko moje przeoczenie, czy na mecie nie było wody, a jedynie herbata w termosach, która zresztą szybko się skończyła? |
Ja też przeoczyłem choć starałem sie dotrzec do jakiegoś "żródła" wody.
|
| | | | | |
| 2014-12-07, 23:09
2014-12-07, 19:55 - kameln napisał/-a:
Mnie zastanawia jeden fakt bo na liście startowej nie było zawodników którzy przybiegli kolejno na 2,3 i 4 miejscu (byli z tego samego klubu) czy zapłacili w dniu dzisiejszym za udział w półmaratonie 200zł.... Finisz mógł być ustawką podobnie jak i ich uczestnictwo w biegu. |
No Kamil ciekawa sytuacja. Ciekawe co na to org??? |
| | | | | |
| 2014-12-07, 23:13
2014-12-07, 09:17 - Krzysiek_biega napisał/-a:
koszulki można było wymienić na inny rozmiar i na inną wersję w biurze zawodów więc nie wiem w czym problem..? |
Problem chyba żaden, po to każdy podawał rozmiar koszulki w zgłoszeniu i na taki oczekiwał, więc w czym problem? |
|
|
|
| |
|