|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Admin (2011-08-27) | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2011-09-05) | Aktywnosc | Komentowano 275 razy, czytano 1608 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-09-04, 20:54 poprawka mile widziana
Poprawcie opis pod zdjęciem "Rekordowa sztafeta 4x400 Jamajki - 37.04" :) Wiem że Jamajka biega szybko ale nie aż tak :) |
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:01
2011-09-04, 20:54 - norbert_79 napisał/-a:
Poprawcie opis pod zdjęciem "Rekordowa sztafeta 4x400 Jamajki - 37.04" :) Wiem że Jamajka biega szybko ale nie aż tak :) |
Ożeszku.. włoski, faktycznie, literóweczka a raczej cyfróweczka :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:03
Ja bym napisał że byli nie "o krok" tylko "o włos";)
No szkoda że bez medalu ale i tak Gratulacje dla naszej sztafety. To taki miły biegowy akcent na koniec tych mistrzostw. |
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:03 A czy np. M.Chabowskiego...
LINK: http://daegu2011.iaaf.org/ResultsByDate.aspx?racedate=09-04-2011/sex=M/discCode=MAR/combCode=hash/r | ...PZLA nie mogła wysłać aby pobiegł maraton w Daegu, przecież to co "walnął" dziś w Pile w MP ( 1;02,26 godz. ) to nie było by na 2,12 godz. - bez problemu !, a tak w wynikach co widzimy, oczywiście nic nie widzimy ( w linku powyżej ).
Na 20.miejscu wyobraźcie sobie w maratonie w M.Ś. - reprezentant Mongolii ( 2;16,41 godz. - Szok poparty 3.wykrzyknikami !!! ). A nasi ?, szkoda gadać, a mogli też wysłać bardzo wychwalanego ( szczególnie tu na forum ) za ukończenie maratonu w ME - M.Giżyńskiego. Ale niestety. Przecież może nasz zawodnik "pokazał by plecy" Mongołowi ?, a może nie, ale przynajmniej mielibyśmy maratończyka w M.Ś.
P.S.
I mam prośbę do "Admina" o nie wykasowywanie mi tym razem tego wpisu ( nikomu nie uraziłem w nim niczym ).
|
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:22
Mariusz Giżyński jest po kontuzji i odbudowuje się, nie jest w optymalnej formie więc nie byłoby sensu go wysyłać
nie wiadomo czy będzie gotowy na maraton na jesień
co do Marcina Chabowskiego to pobiegł dziś bardzo dobry rezultat w połówce jednak maratonu nigdy nie biegł jeszcze, nie sądzę, że jest sens posyłać go na debiut do Azji, poza tym Marcin zadebiutuje w Warszawie w maratonie |
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:34 No właśnie
2011-09-04, 22:22 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Mariusz Giżyński jest po kontuzji i odbudowuje się, nie jest w optymalnej formie więc nie byłoby sensu go wysyłać
nie wiadomo czy będzie gotowy na maraton na jesień
co do Marcina Chabowskiego to pobiegł dziś bardzo dobry rezultat w połówce jednak maratonu nigdy nie biegł jeszcze, nie sądzę, że jest sens posyłać go na debiut do Azji, poza tym Marcin zadebiutuje w Warszawie w maratonie |
W Warszawie. A Ser-Od Bat-Ochir też miał startować w maratonie w Ułan Bator, a jednak wystartował ( nie wiadomo czy przygotowany ) w M.Ś. i "kosmos" - 20,miejsce.
zawsze wszystkich wytłumaczysz. A przecież doświadczonego ( mojego kolegę z biegów górskich z przed kilku lat ) - Henia Szosta też mogli wystawić, bo z dzisiejszego 1;04,06 godz. w MP też mógł pobiec 2,13 godz. w Daegu i zapewne Mongoła by pokonał. I zapewne i jego za chwilę wytłumaczysz, byle by tylko nasi w maratonie nie musieli startować, a przecież ktoś by ukończył i był by w "20". |
| | | | | |
| 2011-09-04, 22:55
wynik Henryka z PIły z dziś jest słaby, Marcin włożył mu prawie 2", nie widzę sensu wysyłać Szosta na MŚ tylko i wyłącznie po to aby pokonał Mongoła, litości
miał szansę w Pekinie, jak wyszło ? wszyscy pamiętają |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:14
2011-09-04, 22:22 - Tomek Michałowski napisał/-a:
Mariusz Giżyński jest po kontuzji i odbudowuje się, nie jest w optymalnej formie więc nie byłoby sensu go wysyłać
nie wiadomo czy będzie gotowy na maraton na jesień
co do Marcina Chabowskiego to pobiegł dziś bardzo dobry rezultat w połówce jednak maratonu nigdy nie biegł jeszcze, nie sądzę, że jest sens posyłać go na debiut do Azji, poza tym Marcin zadebiutuje w Warszawie w maratonie |
poprawka, Marcin biegł już w Maratonie (Wiedeńskim przyp.)i niestety musiał zejść na 38kilometrze. Warto wspomnieć, że tym samym biegu Henryk Szost, od samego początku, pokazywał plecy Marcinowi a przecież obaj mieli podobny rezultat dwa tygodnie wcześniej w Warszawskim półmaratonie. Warto wspomnieć, że dzisiaj, mimo trudniejszej trasy i towarzyszącego upału, Marcin zrobił wynik o bodaj jedną sekundę lepszy niż w Wa-wie.
Jako ciekawostkę dodam, iż Marcin jest teraz w trakcie przygotowań do maratonu i w tygodniach poprzedzających dzisiejszy półmaraton, biegał po 220-240km dziennie (najlepszy tydzień ze średnią 39.6km/dzień) |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:15
2011-09-04, 13:20 - GrandF napisał/-a:
Dość ciężko się oprzeć wrażeniu, że Caster Semenya miała znacznie większe rezerwy. Wchodząc w wiraż spoglądała z dziwnym spokojem na telebim, a końcowe metry w jej wykonaniu wyglądały jakby kończyła kolejne powtórzenie na treningu. |
Ja miałem nawet wrażenie,że specjalnie konczyła na 2 miejscu bo wiadomo gdyby na 1 to znowu byłaby nagonka medialna a tak dadzą jej spokój i medal jest.... |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:16
2011-09-04, 22:55 - Tomek Michałowski napisał/-a:
wynik Henryka z PIły z dziś jest słaby, Marcin włożył mu prawie 2", nie widzę sensu wysyłać Szosta na MŚ tylko i wyłącznie po to aby pokonał Mongoła, litości
miał szansę w Pekinie, jak wyszło ? wszyscy pamiętają |
doznał kontuzji i musiał zejść z trasy a wszyscy na nim za to psy wieszają... W chodzie na 50km (bodaj w piątek), również na trzech naszych zawodników, ukończył tylko jeden, z czego Sudoł z powodu kontuzji. I co? nikt nie "szczeka" :( |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:19
2011-09-04, 22:55 - Tomek Michałowski napisał/-a:
wynik Henryka z PIły z dziś jest słaby, Marcin włożył mu prawie 2", nie widzę sensu wysyłać Szosta na MŚ tylko i wyłącznie po to aby pokonał Mongoła, litości
miał szansę w Pekinie, jak wyszło ? wszyscy pamiętają |
Trochę dziwne jak ludzie wyliczają ile dany zawodnik pobiegnie z dzisiejszego półmaratonu skoro biegli w Polsce a tam Azja i znacznie trudniejsze warunki... to takie wróżenie z fusów. Prawda? ;-))))))))) |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:31
2011-09-04, 23:16 - 3,14 Ci w oko napisał/-a:
doznał kontuzji i musiał zejść z trasy a wszyscy na nim za to psy wieszają... W chodzie na 50km (bodaj w piątek), również na trzech naszych zawodników, ukończył tylko jeden, z czego Sudoł z powodu kontuzji. I co? nikt nie "szczeka" :( |
LINK: http://www.sportowefakty.pl/pekin2008/2008/08/24/szost-34-sowa-54-w-maratonie/ | chwila, chwila, Henryk ukończył IO w Pekinie wtedy kiedy wygrał Wanjiru
nie wieszam psów tylko staram się obiektywnie ocenic starty naszych, Heniek ostatnio cieniuje i to są fakty co nie znaczy, że życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszym rozwoju kariery, w końcu ktoś musi pobić rekord polski Gajdusa
Marcin ma wielką szansę pobiec dobry wynik w Warszawie ale wg. mnie lepiej jakby biegł Berlin |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-04, 23:34
2011-09-04, 23:19 - Arti napisał/-a:
Trochę dziwne jak ludzie wyliczają ile dany zawodnik pobiegnie z dzisiejszego półmaratonu skoro biegli w Polsce a tam Azja i znacznie trudniejsze warunki... to takie wróżenie z fusów. Prawda? ;-))))))))) |
PRAWDA pace"makerze na 1:40 ;-) |
| | | | | |
| 2011-09-05, 22:15 Pewno, że w Pekinie...
2011-09-04, 23:31 - Tomek Michałowski napisał/-a:
chwila, chwila, Henryk ukończył IO w Pekinie wtedy kiedy wygrał Wanjiru
nie wieszam psów tylko staram się obiektywnie ocenic starty naszych, Heniek ostatnio cieniuje i to są fakty co nie znaczy, że życzę mu wszystkiego najlepszego w dalszym rozwoju kariery, w końcu ktoś musi pobić rekord polski Gajdusa
Marcin ma wielką szansę pobiec dobry wynik w Warszawie ale wg. mnie lepiej jakby biegł Berlin |
...ukończył na 34.miejscu ( chyba kilkanaście sek. poniżej 2,20 godz.). To co zszedł z trasy to było w Barcelonie na ME w ub. roku. |
| | | | | |
| 2011-09-05, 22:23 A w linku...
2011-09-04, 22:55 - Tomek Michałowski napisał/-a:
wynik Henryka z PIły z dziś jest słaby, Marcin włożył mu prawie 2", nie widzę sensu wysyłać Szosta na MŚ tylko i wyłącznie po to aby pokonał Mongoła, litości
miał szansę w Pekinie, jak wyszło ? wszyscy pamiętają |
LINK: http://en.wikipedia.org/wiki/Ser-Od_Bat-Ochir | "Wizytówka" tego 30.letniego Mongoła, biega słabiej od H.Szosta, może nawet i o dużo, a w M.Ś. w tamtych warunkach sobie poradził. On po prostu nastawia się prawie tylko i wyłącznie na starty w zawodach rangi Mistrzowskiej. |
|
|
|
| |
|