| | | |
|
| 2009-02-09, 22:12
2009-02-09, 22:08 - janusz napisał/-a:
Witam
Jutro pierwszy traning po 2 tygodniowej przerwie spowodowanej grypą.Już wszystko ze zdrówkiem OK.
Nawet waga się bez biegania utrzymała tak ,że jest
dobrze. |
Janusz, i do przodu!... trzymaj się. |
|
| | | |
|
| 2009-02-09, 22:51
2009-02-09, 22:08 - janusz napisał/-a:
Witam
Jutro pierwszy traning po 2 tygodniowej przerwie spowodowanej grypą.Już wszystko ze zdrówkiem OK.
Nawet waga się bez biegania utrzymała tak ,że jest
dobrze. |
Janusz,życzę wytrwałości i spotkania na trasach biegowych(zawodach). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-09, 22:56
zmykam spać :-)
Jutro na 13 na godzinę idę na jazdę - tym razem plac poćwiczyć
W środę na 13 też na godzinkę ale na miasto po Gorlicach
W czwartek od 7 do 13 do Sącza w sumie godzinka dojazd i 2 godzinki po Sączu :-) a Piątek - egzamin na prawko trzymajcie kciuki - egzamin mam na 8:30 - najpierw testy później jest plac , ruszanie pod górkę , na końcu miasto :-)
A jutro na treningu 10km BC1 - I zakres , gibkość i siła 10x100m podbiegi / 100m zbiegi w truchcie :-) i BC1 1km :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-09, 23:27
2009-02-09, 16:43 - Tusik napisał/-a:
Chodzą słuchy, że Kierat ma być tydzień później - czyli dzień przed Skotnikami i Interrunem!... ;-[
Czyli w ciągu weekendu miałbym zrobić moimi nóżkami (100+5+13) = 118 kilometrów???... jeśli uda mi się pogodzić te 3 imprezy, wtedy chyba określą mnie mianem wariata! ;-)))
Ale no cóż... kto by się przejmował opinią innych... :-p
Tak, Grześku, jedziemy obowiązkowo! |
Tusik - tak prawdę mówiąc wcześniej będziemy wariatami oboje jeśli z Sobótki pojedziemy do Krakowa przez Blachownie ;) - ale co tam ...załatwiaj |
|
| | | |
|
| 2009-02-09, 23:29
2009-02-09, 23:27 - Grzegorz J napisał/-a:
Tusik - tak prawdę mówiąc wcześniej będziemy wariatami oboje jeśli z Sobótki pojedziemy do Krakowa przez Blachownie ;) - ale co tam ...załatwiaj |
He he... ;-) właśnie napisałem do Jacka... :-) zoabczymy co On na to... |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 05:47
Witam sympatyków RGO.
U mnie w tej chwili są -2 stopnie...i jest bezwietrznie.
Zapowiada sie więc ładny dzionek.
I takiego wszystkim życzę...:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 06:00
2009-02-10, 05:47 - marysieńka napisał/-a:
Witam sympatyków RGO.
U mnie w tej chwili są -2 stopnie...i jest bezwietrznie.
Zapowiada sie więc ładny dzionek.
I takiego wszystkim życzę...:)))) |
Witaj Marysieńko, witajcie wszyscy. Księżyc znów od zachodu w moje okno zagląda.Trenującym z rana-fajnego biegania, zmagającym się z kontuzjami i grypami wszelakimi-powrotu do zdrowia, a wszystkim miłego dnia. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 06:18
2009-02-10, 06:00 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Witaj Marysieńko, witajcie wszyscy. Księżyc znów od zachodu w moje okno zagląda.Trenującym z rana-fajnego biegania, zmagającym się z kontuzjami i grypami wszelakimi-powrotu do zdrowia, a wszystkim miłego dnia. |
Jurku
Na 16.30 jestem umówiona w prywatnej Klinice Ortopedycznej.
Wierzę, że moje problemy z kochaną łydeczką zostaną wkrótce rozwiązane...no chociaż dowiem się co jej dolega.
Mam nadzieję, że 30km biegu z bólem, nie poczyniły w niej dużego "spustoszenia" :))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 06:22
Dzień Dobry, cześć i czołem:)))
Miłego dnia dla wszystkich i uśmiechu na dzisiaj życzę:)
Po wczorajszym dniu pod znakiem krysyzu egzystencjlnego, dzisiejszy szykuje się jakby lepszy. Nie wiem, oczywiście, na czym to polega, ale czuję w sobie mnóstwo pozytywnej energii.
Wczoraj Zulusowi udało się mnie rozbawić do łez...a to jednym niewinnym słówkiem:
"Gabiselasie"
No i jak się tu nie śmiać?
W każdym wypadku na smutki egzystencjalne pomogło wyśmienicie:))))
Miłego dnia Krówki i Toffiki - przeżyjmy go pięknie i z uśmiechem na twarzy:)))
PS. Martwię się trochę o naszego Mireczka...coś maleństwo ostatnio nie pisze...chyba do niego zadzwonię... |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 08:53
2009-02-09, 10:23 - GREG napisał/-a:
Nikgo nie będę cytował bo nie lubię tego robić. Ale pamiętam gdy 7 lipca 2008 rozpocząłem swój pierwszy etap The Long Run. Zanim go nie zacząłem wszyscy tak się pieklili: kiedy wreszcie to zaczniesz! Jak już zacząłem i pokonałem wtedy z Jackiem Chudym z Blachowni dystans 45 KM w czasie 4 godzin i 30 minut to wywołało tak potworną wrzawę właśnie tu, na forum maratonów polskich że?.. jest to niemożliwe abym taki czas mógł osiągnąć. Na nic wtedy były moje tłumaczenia że biegłem na sportowo a na oficjalnych biegach inaczej.
Powiem wam tylko tyle, ten bieg został stworzony właśnie w dużej mierze o niedowiarkach ponieważ wielu osobom mówiłem że na treningach mam bardzo dobre czasy. Narazie 2 etapy biegłem z ludźmi którzy mogli doświadczyć jak biegam treningowo. A może wy chcecie?? Zapraszam...
A tak na marginiesie w porównaniu do osób cytujących mnie jestem jeszcze dosyć młodym człowiekiem i mam szansę aby coś osiągnąć. Bo wiele osób zamiast sprawdzić mnie po prostu pisze tu na forum - to jest niemożliwe! Mówię: przyjedź i pobiegamy razem na treningu: wtedy słyszę: nie mam czasu ale aby siedzieć na forum to się ma czas?
Wydaje mi się choć mogę się mylić - GREG nie powinien być tym który miałby odnieść sukces, on ma być zawsze na końcu.
Biegać będę ale wyniki będziecie widzieć tylko na imprezach, nie będę tu umieszczał moich czasów z treningów ponieważ kończy się to zawsze tak samo. Trzeba wreszcie zacząć wyciągać wnioski. Pozdrawiam całą RGO :) |
GREG. Nie ma się co obrażać. Tutaj każdy mówi, co myśli i dlatego jest dobrze.
Twoje wyniki są oszałamiające i przemawia przez nas zazdrość po prostu. I stąd też niedowiarstwo. Ja taki Tomasz jestem niewierny, że jak nie zobaczę, to nie uwierzę.
Więc deklarację składam, że jak zobaczę Twój wynik z połówki poniżej 1:43 to sam padnę na kolana i hołd złożę przed nowym ścigaczem.
Post Twój wielką motywacją jest dla mnie. Muszę już tylko urwać jakieś 3 minuty na kilometrze i będę mógł z Tobą trenować. Potrzebuję na to jakieś... 30 lat :((( |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:08
Witajcie miłego dzionka wszystkim życzę - trenującym miłego Biegania , a z kontuzjami powrotu do treningów :-) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:21
2009-02-10, 10:08 - golonbiegaj napisał/-a:
Witajcie miłego dzionka wszystkim życzę - trenującym miłego Biegania , a z kontuzjami powrotu do treningów :-) |
Ciekawe co dla trenujących z kontuzjami ... :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:31
2009-02-10, 10:21 - Grzegorz J napisał/-a:
Ciekawe co dla trenujących z kontuzjami ... :) |
Wyleczenia kontuzji :=) i powrotu do treningów :D :-) sam leczę biodro smaruje maścią ale biegam bo da radę latać :-) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:41
2009-02-10, 10:31 - golonbiegaj napisał/-a:
Wyleczenia kontuzji :=) i powrotu do treningów :D :-) sam leczę biodro smaruje maścią ale biegam bo da radę latać :-) |
Ufff, już myślałem że napiszesz żeby przestać biegać ;)
Kuruj się Mateusz bo wiosna wkrótce ... |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:46
2009-02-10, 10:41 - Grzegorz J napisał/-a:
Ufff, już myślałem że napiszesz żeby przestać biegać ;)
Kuruj się Mateusz bo wiosna wkrótce ... |
LINK: http://bieganie.pl/?show=1&cat=2&id=1069 | kto chce znalazłem taki trening na mięśnie nóg , na czworogłowe , dwugłowego , na stopy , łydki itp. :-) nawet trening taki fajny się wydaję :D ja go zamierzam wykonywać :=) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:49
2009-02-10, 10:41 - Grzegorz J napisał/-a:
Ufff, już myślałem że napiszesz żeby przestać biegać ;)
Kuruj się Mateusz bo wiosna wkrótce ... |
zgadza się wiosna wkrótce i Wa-wski Półmaraton coraz bliżej a tu jak chce się 1h 20min połamać to trzeba biegać mocno :-) tj. gdzieś po 3:45 na każdy kilometr :-) zakres II ostatnio mi wyszedł po 4:03 :=) z bolącym biodrem :) źle nie jest - w Niedziele I będzie mój start w tym roku na dystansie 6km w XI Jasielskim Biegu Walentynkowym :) rok temu nabiegałem 20:07 a biegałem po chorobie i po zażyciu antybiotyku i ciężko mi się biegło nogi jak z ołowiu i ręce ;/ zobaczymy ile nabiegam teraz po tym treningu co go wykonywałem :=) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:52
Mirku, Treborusie.
Jak miło Was widzieć.
Coraz mniej Was na forum..:(((( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:52
Czółko. Nadal nie biegam bo noga ciągle pobolewa.
Mam jednak nadzieje że w czwartek juz pójde potruchtać. Przynajmniej sprawdze czy juz mogę tuptać.
Miłego dziona:)
|
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:56
2009-02-10, 10:52 - marysieńka napisał/-a:
Mirku, Treborusie.
Jak miło Was widzieć.
Coraz mniej Was na forum..:(((( |
Marysiu. Mam teraz straszny zapieprz i wiele ważkich kwestyji na głowie i stąd mniej czasu.
Byle do wiosny:))
Pozdrawiam serdecznie:) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 10:57
2009-02-10, 10:52 - TREBORUS napisał/-a:
Czółko. Nadal nie biegam bo noga ciągle pobolewa.
Mam jednak nadzieje że w czwartek juz pójde potruchtać. Przynajmniej sprawdze czy juz mogę tuptać.
Miłego dziona:)
|
Trebi dalej kostka czy to co ostatnio pisałeś ??:-) popatrz sobie na trening siłowy nóg na ten co podałem w linku - fajny się wydaje :=) a może później nawet będziemy mieć mniejszą ilość kontuzji - ja zamierzam go spróbować wykonywać :=) |
|