|
Wiele lat musiałem czekać, i setki imprez obejrzeć, by po raz pierwszy zobaczyć tańczących i dopingujących kibiców na... dachu domu. Widoku tego doświadczyłem w miniony weekend w Tarnowie Podgórnym, gdzie odbył się już po raz szósty Półmaraton Lwa (wraz z imprezą towarzyszącą - Pogoń nią za Lwem na dystansie 10.6 km). Nie była to jedyna niespodzianka!
760 | 1002 | 1068 | 1071 | 1025 | 1239 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | | +32% | +7% | -0% | -4% | +21% | Historia frekwencji OPEN |
136 | 212 | 237 | 230 | 225 | 297 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | | +56% | +12% | -3% | -2% | +32% | Historia frekwencji KOBIETY |
Mówi się, że w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od Poznania wystarczy zorganizować bieg, by odniósł on sukces. I wiele w tym prawdy. Tarnowo Podgórne jednak jak mało które miasto na taki sukces organizacyjny zapracowało kilkuletnim zaangażowaniem i ciągłym rozwojem. Szósta edycja przyniosła kilka kolejnych zmian, w tym zmianę trasy (redukcja liczby pętli z trzech do dwóch).
W moim przekonaniu, na szczególną uwagę i wyróżnienie zasługuje aspekt... poza biegowy, czyli festyn towarzyszący imprezie. Wiem, i zgadzam się z tym, że daniem głównym każdego biegu jest sam bieg, ale w Tarnowie Podgórnym stworzono tak nieprawdopodobną ofertę wydarzeń dla kibiców i dzieci, że jest to element bijący na głowę podobne przedsięwzięcia z największych miast. Kilkadziesiąt różnorodnych stoisk, od szaleńczych jazd quadami, przez magików pokazujących sztuczki, po turniej drwalów - wszystko to w dodatku całkowicie interakcyjne, żywe, pełne korzystających z atrakcji nie tylko najmłodszych. Przyznam, że na sam festyn warto było się wybrać - nawet jeżeli nie jest się biegaczem! Zaryzykuję i powiem: wśród festynów towarzyszących biegom: pierwsze miejsce w Polsce!
Elitę mężczyzn stanowiło czterech zawodników z Kenii,
plus jeden Eptiopczyk. Z naszej strony liczyć mogliśmy na walkę Marka Kowalskiego oraz Artura Kerna. Wśród kobiet prym miały wieść trzy Kenijki, oraz Izabela Trzaskalska, Izabela Parszczyńska oraz Dominika Nowakowska - ta ostatnia dzierżąca rekord czasowy imprezy.
Na początku biegu doszło do małej niespodzianki - po kilkuset metrach tempo mężczyzn na tyle spadło, że 8-osobową czołówkę mężczyzn... dogoniła czołówka kobiet. Wydawało się nawet, że będziemy świadkami powtórki z Krapkowic (gdzie tempo nadawała Olga Ochal), ale całe szczęście zawodników zdecydowanie zdopingowała tablica z oznaczeniem pierwszego kilometra. Popatrzywszy na zegarki Kenijczycy wzięli się porządnie do roboty, i dalej byliśmy już świadkami szybkiego biegu. Silnym szarpnięciem pod koniec 4 kilometra ostatecznie grupa się rozpadła, z tyłu pozostali obaj nasi reprezentanci - ze stratą kilkudziesięciu sekund za Kenijczykami podążał Marek Kowalski, a za nim kilkaset metrów dalej Artur Kern.
Kolejność na mecie mężczyzn ustaliła się już w połowie dystansu, gdy ostatecznie grupa została rozbita przez tempo nadawane przez jedynego Etiopczyka w stawce - zwycięzcę całego biegu Zelalema Mengistu. Metę osiągnął on z aż 2 minutową przewagą nad pierwszym z Kenijczyków. Wolniejsze tempo na początku biegu nie pozwoliło mu jednak cieszyć się z nowego rekordu półmaratonu oraz premii za jego ustanowienie - do rekordu zabrakło zaledwie siedmiu sekund.
Wyniki 6. Biegu Lwa - mężczyźni:
1. ZELALEM MENGISTU, ETH - 01:03:59
2. MATHEKA BENARD, KEN - 01:06:02
3. ROP ABEL, KEN - 01:06:22
4. KEMBOI HENRY, KEN - 01:06:41
5. WAMBUA NDUVA, KEN - 01:08:05
6. KOWALSKI MAREK, POL - 01:09:48
7. KERN ARTUR, POL - 01:12:31
8. DWORAK DAWID, POL - 01:15:03
9. HUMERSKI PIOTR, POL - 01:16:00
10.JAŚNIEWICZ MATEUSZ, POL - 01:16:41
O wiele bardziej pasjonująca walka toczyła się za plecami mężczyzn. Wśród kobiet o zwycięstwo walczyła Izabela Trzaskalska, której przyszło zmierzyć się z dwoma stałymi już Kenijskimi "rezydentkami" biegów w Polsce - Betty Chepleting i Christin Oigo. W okolicy 5-6 kilometra Chepleting wyszła na zdecydowane prowadzenie, zyskując około 100-metrową przewagę. Jednak już w połowie dystansu to Izabela Trzaskalska samotnie prowadziła, choć rywalka trzymała się za jej plecami w zasięgu wzroku. Ostatecznie Iza zwyciężyła z doskonałym czasem 01:14:25 i przewagą 37 sekund. Do rekordu biegu kobiet ponownie jednak zabrakło - w tym przypadku 25 sekund. Na czwartym miejscu metę przekroczyła z czasem 01:17:27 Dominika Nowakowska, właściciela rekordu biegu (01:14:00) z 2015 roku.
Wyniki 6. Biegu Lwa - kobiety
1. TRZASKALSKA IZABELA, POL - 01:14:25
2. CHEPLETING BETTY, KEN - 01:15:02
3. OIGO CHRISTINE, KEN - 01:15:44
4. NOWAKOWSKA DOMINIKA, POL - 01:17:27
5. KWAMBOKA TERESA, KEN - 01:18:42
6. PARSZCZYŃSKA IZABELA, POL - 01:21:05
7. LEWANDOWSKA MAGDALENA, POL - 01:24:36
8. PAPIEŻ JUSTYNA, POL - 01:24:47
9. BRZOZOWSKA MONIKA, POL - 01:25:52
10.PAZDA-POZORSKA GOSIUNIA, POL - 01:26:04
Po rozstrzygnięciach wśród elity nastąpił czas na walkę oraz pasjonujące finisze na ostatniej prostej amatorów. I ponownie trzeba przyznać: było na co popatrzeć. Ze względu na fakt, iż meta położona jest na tartanowym stadionie, organizatorzy wzorem lat poprzednich zorganizowali konkurencję najszybszej ostatniej setki. Efekt? Sami możecie sobie wyobrazić tych pędzących na złamanie karku finiszerów, którzy w kilkunastu przypadkach specjalnie rozgrzewali się na dystansie 21 kilometrów właśnie po to, by błysnąć świeżością na ostatniej setce :-) Wszystko przy akompaniamencie setek zgromadzonych i żywiołowo reagujących kibiców. No było na co popatrzeć, nawet jeżeli zdania nie należy zaczynać od "No"!
Jak podkreślali na mecie niemal wszyscy, półmaraton w Tarnowie Podgórnym w ciągu kilku lat rozrosło się, bijąc kolejne rekordy frekwencji. Do 1239 finiszerów w półmaratonie należy dodać kolejne 560 osób, które zdecydowały się na udział na dystansie o połowę krótszym. A do tego setki dzieciaków w Biegach Lwiątek, Sztafecie Pokoleń, Sztafetach szkolnych i firmowych. Dla każdego wedle potrzeb i zamiłowań :-)
Podsumowując: półmaraton w Tarnowie Podgórnym (choć być może trafniejsze byłoby już sformułowanie festiwal?) to doskonała oferta dla biegaczy i ich rodzin. Piknik towarzyszący to majstersztyk, z którego po prostu trudno się wyrwać - nawet jeżeli jest się dorosłym a nie maluchem :-) Pogoda w połowie maja też już niespodzianek nie sprawia. Poziom sportowy samego półmaratonu także każdego roku zadowala z plusem. Byłem na kilku edycjach i za każdym razem "kamera ma co kręcić". Jeżeli w Tarnowie Podgórnym jeszcze Was nie było, to za rok jest to Wasza obowiązkowa pozycja do odwiedzin. Jeżeli byliście w tym roku, to nic dodawać nie muszę.
Dotychczasowi zwycięzcy:
2017 - ZELALEM MENGISTU, ETH - 01:03:59
2016 - CHABOWSKI MARCIN, POL - 01:04:55
2015 - MAIYO KIMAIYO, KEN - 01:03:52
2014 - KWALIA LAUREN MARK, KEN - 01:04:40
2013 - SAWE ELISHA KIPROTICH, KEN - 01:04:42
2012 - ELISHA KIPROTICH, KEN - 01:05:20
2017 - TRZASKALSKA IZABELA, POL - 01:14:25
2016 - OIGO CHRISTINE MORAA, KEN - 01:17:17
2015 - NOWAKOWSKA DOMINIKA, POL - 01:14:00
2014 - OCHAL OLGA, POL - 01:17:27
2013 - MAZURENOK OLGA, BLR - 01:15:36
2012 - KALENDAROVA-OCHAL, POL - 01:17:27 |
|
Zobacz takze:
Bieg Lwa już w niedzielę!
| Półmaraton, Pogoń za Lwem na 10,5km, Sztafety Pokoleń, Firmowa i Szkolna, Biegi Lwiątek dla najmłodszych, maraton spinningowy, Expo z ponad 40 strefami aktywności dla całych rodzin, koncert zespołu Foliba, pokazy drwali pod hasłem LION’S TROPHY, Zlot Food Tracków, tor offroad – takich atrakcji można spodziewać się w niedzielę, 21 maja w Tarnowie Podgórnym. Zapisy do biegów są już dawno zamknięte...
|
| |
| INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ | | Bieg Lwa - Tarnowo Podgórne, 21.5.2022 | 1 2022-03-23 | | 2020 - Bieg Lwa - Tarnowo Podgórne | 2 2020-04-04 | | 2019 - Bieg Lwa - Tarnowo Podgórne | 4 2019-01-31 | | 2018 - Bieg Lwa | 5 2017-11-16 | | 2017 - 6. Bieg Lwa | 9 2017-05-24 | | 2016 - 5. Bieg Lwa | 14 2016-05-24 | | 2015 - IV Bieg Lwa | 42 2015-05-29 | | 2014 - III Bieg Lwa | 29 2014-05-20 | | 2013 - II Bieg Lwa | 62 2013-05-31 | | 2012 - I Bieg Lwa | 181 2012-06-16 |
|
|