|
Ponad 1800 zawodników i zawodniczek ukończyło 42. Dębno Maraton. Jest to druga frekwencja w niemal półwiecznej historii dębnowskiej imprezy. Słoneczna pogoda powitała w sobotę zawodników zjeżdżających ze wszystkich zakątków Polski i spoza jej granic. Istniała realna obawa, że temperatura może być poważnym przeciwnikiem w walce z ponad 42-kiometrową trasą. Niedzielny poranek przyniósł jednak ochłodzenie z dodatkiem w postaci wiatru.
Punktualnie o godzinie 11:00 maratończycy ruszyli, by postawić pierwsze kroki w obrębie miasta, rozciągając się następnie na wiele kilometrów po okolicznych miejscowościach. Przez pierwsze 10 km ton rywalizacji nadawała ośmioosobowa grupa złożona z czterech zawodników ukraińskich i czterech reprezentantów Kenii.
| 403 | 520 | 434 | 450 | 713 | 751 | 976 | 806 | 1091 | 1340 | 2074 | 1820 | | 2004 | 2005 | 2006 | 2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | | | +29% | -17% | +4% | +58% | +5% | +30% | -17% | +35% | +23% | +55% | -12% | | Historia frekwencji OPEN |
| 024 | 035 | 021 | 025 | 039 | 062 | 071 | 059 | 104 | 098 | 234 | 244 | | 2004 | 2005 | 2006 | 2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | | | +46% | -40% | +19% | +56% | +59% | +15% | -17% | +76% | -6% | +139% | +4% | | Historia frekwencji KOBIETY |
Za ich plecami podążały kolejne „wagoniki” narodowości białoruskiej i ukraińskiej. Dopiero w czwartej grupie biegli najlepsi Polacy – policjant Paweł Piotraschke, strażak Maciej Dawidziuk i Dębnianin Łukasz Hryciuk. Po minięciu półmetka, czołowa grupa uszczuplona do pięciu zawodników celowała w wynik w okolicach 2:13:30. Relację na żywo, oprócz tej internetowej na łamach strony firmy pomiarowej DomTel-Sport można było usłyszeć w okolicach mety dzięki człowiekowi, który dębnowski maraton wygrał w latach... 1971 i 1972!
75-letni dziś pan Edward, olimpijczyk z Meksyku ’68 wprowadzał swoim głosem fantastyczną atmosferę wielkiego święta sportu. Każdą transmisję z głośników zaczynał od słów „halo Dębno!”. Nasuwa się tutaj automatyczne skojarzenie ze słynnym „Halo tu Wimbledon” legendarnego Bohdana Tomaszewskiego. Stawiarz jest również legendą – polskiego biegania. Jest tym ostatnim, który miał sposobność trenowania ze słynnymi długodystansowcami Wunderteamu – Krzyszkowiakiem, Chromikiem, Ożogiem.
Wiedza pana Edwarda w połączeniu z faktem dwukrotnego triumfu w Dębnie przed ponad czterdziestoma laty, pozwala stwierdzić iż jest to właściwy człowiek na właściwym miejscu.
Głos Edwarda Stawiarza do samej mety prowadził zwycięzcę tegorocznej edycji maratonu, którym po dwóch godzinach, czternastu minutach i dwudziestu ośmiu sekundach okazał się Kenijczyk Feliks Kipkorir Kangogo. Dla trzydziestoletniego Feliksa jest to już piąty sezon na maratońskich trasach. Rekord życiowy zawodnika ustanowiony został w Sewilli przed dwoma laty i wynosi 2:12:55. Dla Kangogo jest to już czwarty wygrany maraton.
Przed rokiem triumfował we Wrocławiu, a 3 lata temu był najszybszy w Bukareszcie i na trasie maratonu w stolicy Botswany – Gaborone. Na drugim stopniu podium (2:14:39) stanął Ukrainiec Aleksander Babaryka, brat zwycięzcy Dębno Maratonu sprzed 4 lat - Iwana, uczestnika igrzysk olimpijskich w Londynie. 16 sekund za jego plecami zameldował się na mecie Mykola Jakimczuk również reprezentant Ukrainy.
W gronie pań trasę maratonu najszybciej pokonała Kenijka Rebecca Jepchuchir Korir. Zawodniczka zaledwie w tym roku odniosła zwycięstwa w trzech półmaratonach – w Krakowie, Ostrowie Wielkopolskim i Bratysławie. W latach ubiegłych bez sukcesów próbowała sił w biegu na 3000m z przeszkodami i na bieżni w ogóle. Po zaciętej walce, zaledwie sekundę wolniej niż Rebecca, finiszowała jej rodaczka Gladys Jepkurui Biwott. Kolejny stopień podium zajęła pierwsza Polka - Wioletta Paduszyńska przecinając taśmę w 2:48:48. 30-letnia zawodniczka poprawiła tym samym rekord życiowy o 16 minut!
Najszybszy Polak zameldował się na mecie na miejscu 14-tym, a był nim Paweł Piotraschke. Z rezultatem 2:30:56 zdobył równocześnie tytuł Mistrza Polski Policjantów.
Tytuł stolicy polskiego maratonu zobowiązuje. Aby ta legenda była wciąż żywą ważnym obok zmagań czysto sportowych są wspomnienia. Te oprócz wspaniale wydanej publikacji „Maraton Dębno 1966-2013” przywieźli ze sobą do naszej maratońskiej stolicy wyśmienici goście. Pojawiło się grono zwycięzców dębnowskiej imprezy sprzed lat. Postacią pierwszoplanową była Wanda Panfil – mistrzyni świata w maratonie z Tokio’91 i zwyciężczyni maratonu w Dębnie z 1988 roku.
Swoją obecnością zaszczycił również srebrny medalista mistrzostw świata z Helsinek ’83 w biegu na 3000m z przeszkodami – Bogusław Mamiński. Na miejscu swojego triumfu sprzed 31 lat stawił się Wojciech Ratkowski. Był z nami również Marek Deputat – zwycięzca z Dębna z roku 1989. Można było dojrzeć znajomą sylwetkę, którą część kibiców zapewne ma jeszcze żywo w swojej pamięci – Rafała Wójcika. Rafał wygrywał w Dębnie w latach 2005 i 2006.
Dębnowscy herosi sprzed lat wzięli udział w specjalnie zorganizowanej sztafecie maratońskiej. Zwycięstwo odniósł polski zespół w składzie – Wanda Panfil, Rafał Wójcik i Marek Deputat, biegnący odpowiednio zmiany o długości 8, 17 i 17km. Drugi zespół, gości z Berlina stracił do naszych mistrzów 5 minut. Nasi zawodnicy strat potraktowali bardzo poważnie, Rafał Wójcik pobiegł swój 17-kilometrowy odcinek w średnim tempie 3:18/km.
Niezależnie jakim tempem kto biegł – mógł liczyć na życzliwość oraz pomoc wolontariuszy, służb porządkowych czy nawet samego dyrektora Lenkiewicza. Bo Staszek Lenkiewicz to taki dyrektor dla ludzi. Jest obecny wszędzie gdzie być powinien. Jeśli trzeba to biegnie, jeśli trzeba to rozmawia o problemach z jakimi maratończycy doń się zwracają. Sukces Dębna to nie tylko legenda. To również ludzie – cały sztab pracujący na to, aby w 14-tysięcznym miasteczku mogła odbyć się impreza biegowa na poziomie europejskich standardów. Nie ma wątpliwości, że te standardy podczas 42. edycji Dębno Maratonu zostały spełnione. W końcu to stolica...
Wyniki mężczyzn:
1. Felix Kipkorir Kangogo (KEN) 2:14:28
2. Aleksander Babaryka (UKR) 2:14:39
3. Mykola Jakimczuk (UKR) 2:14:55
4. Siergiej Marczuk (UKR) 2:18:10
5. Bogdan Semenowicz (UKR) 2:18:37
6. Ladislav Pramau (BLR) 2:18:41
7. James Mutua Mbiti (KEN) 2:19:31
8. David Kiprono Metto (KEN) 2:20:11
Wyniki kobiet:
1. Rebecca Jepchuchir Korir (KEN) 2:44:52
2. Gladys Jepkurui Biwott (KEN) 2:44:53
3. Wioletta Paduszyńska (POL) 2:48:48
4. Volha Kaminskaja (BLR) 2:52:19
5. Alena Shumik (BLR) 2:54:47
6. onicah Kipkorir Mengih (KEN) 2:56:05
7. Ewa Huryń (POL) 2:59:02
8. Beata Pokrzywińska – Osior 3:17:01
Dotychczasowi zwycięzcy:
Mężczyzni:
2015 - KIPKORIR KANGOGO Felix, KEN, 2:14:28
2014 - KYEVA Cosmas Mutuku, KEN, 02:09:57
2013 - BERISO DESTO, ETH, 2:13:48
2012 - KIPRONO DAVID, KEN, 2:12:53
2011 - BABARYKA IVAN, UKR, 02:13:16
2010 - JOEL KOMEN, KEN, 02:15:00
2009 - MATHEW KOSGEI, KEN, 02:14:29
2008 - YURIY HYCHUN, UKR, 02:10:59
2007 - PAWEŁ OCHAL, POL, 02:15:31
2006 - RAFAŁ WÓJCIK, POL, 02:14:11
2005 - RAFAŁ WÓJCIK, POL, 02:14:47
Kobiety:
2015 - KORIR Rebecca, KEN, 2:44:52
2014 - MELOCH Arleta , POL, 02:43:02
2013 - GORTEL Agnieszka, POL, 2:40:03
2012 - MAZURONAK Volha, BLR, 2:33:56
2011 - BUTAKOVA MARIA, BLR, 02:44:53
2010 - DOROTA GRUCA, POL, 02:39:19
2009 - EDYTA LEWANDOWSKA,POL, 02:35:42
2008 - MONIKA DRYBULSKA, POL, 02:33:42
2007 - NATALIA KULESH, BLR, 02:40:46
2006 - ELENA MAZOVKA, BLR, 02:36:41
2005 - TATIANA BELKINA, BLR, 02:41:33 |
 |
Zobacz takze:
| | INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ |  | 46 Maraton Dębno - Dębno, 7.4.2019 | 3
2019-04-08 | | Pytanie | 2
2019-04-01 | | 2018 - 45 Maraton Dębno | 15
2018-03-19 | | 44. Maraton Dębno - Dębno, 2.4.2017 | 39
2017-04-24 | | 2016 - 43 Maraton Dębno | 104
2016-04-09 | | 2015 - 42 Maraton Dębno | 66
2015-04-21 | | 2014 - 41 Maraton Dębno | 122
2014-04-15 | | 2013 - 40 Maraton Dębno | 201
2013-04-11 | | 2012 - 39 Maraton Dębno | 232
2012-04-20 | | 2011 - 38 Maraton Dębno | 146
2011-07-22 |
|
|
Czterdzieści dwa kilometry po raz czterdziesty drugi. Doczekaliśmy się w Dębnie swoistego, maratońskiego jubileuszu! Mimo iż malkontenci wątpili w możliwość utrzymania się królewskiego dystansu w niespełna 14-tysięcznym Dębnie – impreza jakby na przekór ma się świetnie i wciąż się rozwija! Zeszłoroczny rekord frekwencji poprawiony aż o 55% był wynikiem zaskakującym i kto wie czy bieżąca edycja...
