Reprezentacja Polski w piłce nożnej odpadła w 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze. Czas zatem na podsumowanie lepszych i słabszych momentów, jeśli chodzi o dokonania drużynowe i indywidualne. Który z graczy w naszej drużynie zawiódł najbardziej, a pokładano w nim dosyć spore nadzieje na bycie liderem kadry? Oczywiście kimś takim jest Robert Lewandowski. Kapitan nie zagrał zbyt wielkiego turnieju i tej oceny raczej nie zmienią dwa zdobyte gole z Arabią Saudyjską i Francją.

Lewandowski dał za mało

Patrząc na to, jak wygląda w tym turnieju gra liderów poszczególnych drużyn, to rzec można, że Polak był jednym ze słabszych w gronie gwiazd. Oczywiście może to mieć swoje uzasadnienie, a wystarczy przyjrzeć się jego grze w Barcelonie, gdzie regularnie dostaje piłkę wykładaną jak na tacy. Podczas Mistrzostw Świata takich okazji nie było, bowiem jego bramki to dwa rzuty karne i przechwyt po błędzie jednego z graczy reprezentacji Arabii Saudyjskiej.

Inna sprawa to fakt, że większość gwiazd, na których spoczywa ciężar brania gry na siebie i próby rozstrzygnięcia meczu w pojedynkę wychodzi lepiej aniżeli w naszym przypadku. Tak jest w przypadku Francji czy Argentyny, zaś Robert czegoś takiego zrobić nie potrafił. Oczywiście zarówno Mbappe czy Messi z wymienionych wyżej reprezentacji są otoczeni lepszymi graczami i to jest inny profil gracza, nietypowy snajper, którego celem jest kończenie akcji.

Gdyby zliczyć ilość sytuacji, które na przestrzeni całego turnieju miał Robert to do domu mógłby wracać z dorobkiem 5, może nawet 6 bramek. Skończyło się tylko na trzech. Gdyby wykorzystał rzut karny z Meksykiem, cieszylibyśmy się z kompletu punktów i mecz z Argentyną traktowalibyśmy inaczej, mając komplet punktów po dwóch kolejkach. Z Arabią w końcówce spotkania, gdy rywal musiał się otworzyć kapitan reprezentacji Polski miał kolejne sytuacje i ten mecz mógł skończyć nawet z trzema bramkami na koncie. Skuteczność to ten element, którego u Lewandowskiego zdecydowanie zabrakło. Gdyby była, wówczas byłby postrzegany inaczej na tle innych zawodników czołowych na świecie, którzy grają świetny turniej.

Styl głównym problemem?

Inna kwestia to również sam styl gry reprezentacji Polski, która nie próbując gry od tyłu, od obrońców korzystała z długich podań od Wojciecha Szczęsnego. Te w wielu przypadkach były celne, aczkolwiek co z tego, skoro w wielu przypadkach był on osamotniony i często to kończyło się stratą, gdyż był otoczony przez nie jednego, ale i większą ilość rywali, zaś partnerzy byli dosyć daleko od niego, by akcja mogła być dalej kontynuowana. Nie można jednak Robertowi odmówić chęci, bo robił wszystko, co w jego mocy, aczkolwiek nie do końca mu to wychodziło. Często broniliśmy się przed własnym polem karnym, zaś kapitan nie wracał się i chodził po kole środkowym boiska. W statystyce kilometrów nie biegiem, a chodem to Polak był w czołówce całej fazy grupowej. To podsumowuje występ kapitana reprezentacji Polski, od którego na pewno można było spodziewać się więcej, patrząc na to, jaką ma pozycję w światowej piłce.

Liczymy na to, że nasza reprezentacja będzie dokonywać kolejnych progresów. Jeśli lubisz piłkę nożną, sprawdź zakłady bukmacherskie Betfan

W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione i wiąże się z konsekwencjami narażenia się na kary pieniężne i odpowiedzialność karną. Zakłady można obstawiać wyłącznie u operatorów posiadających zezwolenie Ministerstwa Finansów. Hazard uzależnia i nie należy czynić z niego sposobu na życie.

Betfan to legalny polski bukmacher internetowy. Zakłady wzajemne urządzane przez spółkę BetFan sp. z o.o. przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.betfan.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z DNIA 29 PAŹDZIERNIKA 2018 R. NR PS4.6831.3.2018