|
| Autor: Jasiek, 2010-03-23, 22:28 napisał/-a: Dzięki Marian!... Cieszę się niezmiernie, że moja relacja z tegorocznego Biegu Piastów jest tak emocjonalnie odbierana, a jeśli dzięki niej ktoś dodatkowo załapie bakcyla biegówek, to cieszyć trzeba się w dwójnasób :) |
|
| Autor: Gulunek, 2010-03-23, 23:01 napisał/-a: Coś we mnie drgnęło... może to kolejne wyzwanie ;-)) Wielkie Gratki Przyjacielu. |
|
| Autor: Jasiek, 2010-03-23, 23:25 napisał/-a: Tylko drgnęło?... bo w założeniu miało silnie potrząsnąć! ;) W przyszłym roku zamierzamy zmontować na podbój Jakuszyc liczebniejszą ekipę, i bez owijania w bawełnę - liczę na Ciebie! :))) |
|
| Autor: kertel, 2010-03-24, 12:02 napisał/-a: W swoim artykule oddałeś emocje,które doskonale rozumiem i czuję.
Te ciarki na plecach, to sciskające się gardło......
Dzięki Tobie mogłem jeszcze raz poczuć emocje związane nieodłącznie z tym biegiem.
Ale z tą perfekcyjną techniką to przesadziłeś :) |
|
| Autor: Rapacinho, 2010-03-24, 13:46 napisał/-a: Świetny tekst:) Mi biegówki chodzą po głowie od kilku tygodni i kiedyś chciałbym wziąć udział w Biegu Piastów. Po takim artykule ochota na start w tych zawodach jest jeszcze większa:) Póki co na razie jednak trzeba zakupić sprzęt, poczekać na następną zimę i co najważniejsze nauczyć się biegać:) Bo jak na razie moja jedyna styczność z nartami biegowymi to relacje z zawodów w telewizji...:) Nie wiem czy Bieg Piastów 2011 jest realny, ale może w 2012? :) |
|
| Autor: Jasiek, 2010-03-24, 14:15 napisał/-a: Radku, ani grama nie przesadziłem!... Zresztą Twoje fanki wprost nie mogą oderwać od Ciebie oczu jak pomykasz na nartach!... i nie tylko;) Ale najważniejsze, że udało mi się cofnąć wskazówki zegara, i przywołać we wspomnieniach atmosferę tamtych magicznych dni, bo to naprawdę był zaczarowany czas.
Jestem Wam ogromnie wdzięczny za te wszystkie budujące komentarze, które utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto było poświęcić trochę czasu oraz zmierzyć się z materią języka, by choć nieznacznie przedłużyć żywot tamtych zdarzeń i towarzyszących im emocji. Dziękuję! :-) |
|
| Autor: shadoke, 2010-03-24, 15:04 napisał/-a: To my dziękujemy:)
I może stanie się tradycją, że relacja z Biegu Piastów Twoim piórem pisana będzie? |
|
| Autor: Jasiek, 2010-03-24, 15:55 napisał/-a: Ok!... chętnie użyczę swojego pióra jakiejś finezyjnej dłoni ;) |
|
| Autor: straszek, 2010-03-24, 21:21 napisał/-a: Jasiek, gdyby nie to, ze już biegam na nartach, to po przeczytaniu Twojej ekspresyjnej opowieści zaraz bym wystartował w BP! |
|
| Autor: Jasiek, 2010-03-24, 22:23 napisał/-a: Muszę Ci się przyznać Staszku, że nie mniejszą inspiracją do startu w Biegu Piastów była Twoja fotka z Izerskiej Padestaki zamieszczona w serwisie na początku stycznia... i tak iskierka po iskierce, aż rozgorzało ognisko! :) |
|