Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [86]  PRZYJAC. [344]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Marysieńka
Pamiętnik internetowy
Powrót

Maria Kawiorska
Urodzony: 1956-07-21
Miejsce zamieszkania: Borowy Młyn
1007 / 1019


2013-06-06

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Piecząteczka.. (czytano: 1268 razy)

 

"Posadziłam" swój wiejski tyłek na drewnianej(żeby nie było mu zbyt wygodnie)ławeczce i cierpliwie czekam na swoją kolejkę do "doktora". Po prawie godzinnym(już myślałam, że "jajo" zniosę)oczekiwaniu, szczęśliwa, że nareszcie doczekałam się "wlizłam" do gabinetu..
-Pani Mario co pani dolega....tymi słowy przywitał mnie pan doktor"..
-E tam zaraz dolega...oprócz tego, że od czasu do czasu SKS mi przypomina o sobie...jak rybka, no prawie jak rybka "jezdem" zdrowa..
-Co więc panią do mnie sprowadza..??
-Pieczątka panie doktorze...pańska pieczątka..
-A na cóż pani potrzebna moja pieczątka??
Nie od dziś wiadomo(wszak od dawna sama o tym "trąbiłam"), że 28 lipca będę biegała po włoskich Dolomitach, a że wymagane jest zaświadczenie lekarskie o zdolności do biegania...na oryginalnym druku....wyjęłam zza "pazuchy" owe zaświadczonko i położyłam doktorowi przed "nosem"..
Doktor wziął karteluszek w dłonie...czyta...(może udawał)i znacząco milczy...więc ja..
-Spoko panie doktorze..swoja pieczątką ma pan jedynie poświadczyć, że jestem zdrowa na ciele..o umyśle tam nie ma mowy....i "wybuchłam" śmiechem....
-Skoro tylko o to chodzi rzekł doktor...i postawił pieczątkę bez której nie mogłabym wystartować w biegu..
A obok fotka z Rzeźnika 2011r najdłuższego biegu górskiego jaki do tej pory przebiegłam...lekko nie było. W najbliższą sobotę czeka mnie ostatni "sprawdzian" przed Lavaredo.....maraton(dokładniej 46 km)Chojnik :)

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Kaja1210 (2013-06-06,14:28): no to lekarz uspokojony :-) trzymam kciuki, piękna przygoda!
paulo (2013-06-06,14:36): z tym lekarzem to świetny ubaw :)
maleńka26 (2013-06-06,16:54): Marysiu powodzenia!
kokrobite (2013-06-06,17:23): Trasa Chojnik Maratonu została skrócona do 43 km, ale to drobiazg. I tak będzie co robić ;-) Do zobaczenia!
ewabilinska62 (2013-06-06,23:03): Byłam przekonana że 28-06-2013 już bedziesz szalała a Ty jeszcze masz dużo czasu aby zwycieżyć w górach.
jagódka (2013-06-07,08:32): Marysiu trzymam kciuki:))
dario_7 (2013-06-07,08:53): A ja na poniedziałek jestem umówiony w temacie podpisu pani doktór... I coś czuję, że lekko nie będzie, bo dotychczas jak coś takiego chciałem, to nie dostałem. Lekarze okrutnie się boją, że nam się coś stanie i wtedy wyjdzie na jaw, że źle nas leczą :)))
Marysieńka (2013-06-07,09:27): Kasieńko....przydadzą się :))
Marysieńka (2013-06-07,09:29): Lucynko...nie dziękuje, ale milusio mi :))
Marysieńka (2013-06-07,09:29): Paweł...prawie wszyscy pacjenci uważają tego "doktora" za bardzo....wrednego, ale ja zawsze "dostaję" to po co przychodzę...wiem jak z nim "gadać" :))
Marysieńka (2013-06-07,09:30): Leszku...dobra wiadomość....no i do miłego Może choć część trasy uda nam się pokonam razem :))
Marysieńka (2013-06-07,09:31): Karolinko....:)))))))))))))) Będę pamiętała :))))))))))))
Marysieńka (2013-06-07,09:31): Ewunia.....ano "trza" nózie przyzwyczaić :))
Marysieńka (2013-06-07,09:32): Dareczku......a od czego Twój urok??? :)))
jacdzi (2013-06-07,11:52): Gdyby kazano dostarczyc zaswiadczenia od psychiatry to biegi swiecilyby pustkami.
maleńka26 (2013-06-07,16:02): Marysiu pokaż tam we Włoszech na co stać Lubuszanki. Czekam z niecierpliwością na relacje z tego wypadu.
Honda (2013-06-10,18:18): Jest Pani niesamowita :))







 Ostatnio zalogowani
biegacz54
04:48
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |