2013-04-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| „Łosi” biegają – Bieg Łosia (czytano: 854 razy)
6 kwietnia 2013 Puszcza Kampinoska
10:00 Odliczanie do biegu.
Ruszamy.
Niestety wiosny w Kampinosie nie widać, śnieg sypie każdego dnia.
Trasa śnieżna, trudna, tylko koleiny i bardzo śliska (kolca – poszukiwany but tego poranka).
Wystartowało 220 osób. Biegniemy jeden za drugim. Nie ma innej możliwości. Odważni próbują wyrzezać.
Bieg prowadzi najpierw czerwonym szlakiem Dziekanów Leśny-Mogilny Mostek-Cmentarz Palmiry. W Palmirach punkt kontrolny i punkt żywieniowy. Już w Palmirach nie ma tłoku. Utworzyli się grupki biegaczy. Razem zawsze raźniej.
Zmieniamy szlak na zielony Palmiry – Sieraków - Na miny – Dziekanów Leśny.
Już niektórzy przechodzą na chód, mięsnie nóg już mają dosyć śliskiego.
Ostatnie 800 metrów już widać metę - każdy przyspiesza. Doping kibiców i fleszy fotoreporterów.
Medal na szyje i smaczny makaron.
A później nagrodzenie i losowanie.
Zwycięzcy:
1 Rafał Gaczyński 01:13:24
2 Dariusz Król 01:16:07
3 Artur Kurek 01:16:27
1 Tamara Mieloch 01:30:12
2 Marzena Opowicz 01:32:32
3 Agnieszka Zych 01:35:20
Nasza czteroosobowa grupa – wymęczyła się na maksa.
Andrzej, który trenuję do maratonu w Pradze - 01:44:34.
Andrzej, który miał tajny plan (znaleźć skradzione kurtki 17.02.2013) - 01:50:47
Irina, która pobiegła jak pobiegła - 02:03:03
Asia, która namówiła nas na ten bieg - 02:27:29.
Ale wieczorem umawiamy się na niedzielne wybiegano.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |