2015-01-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Tam i z powrotem (czytano: 1091 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=2&action=13&code=34556
" Tam i z powrotem " ? Leśny bieg wokół zalewu Koronowskiego
A teraz ludzie pomocy. Dwóch szalonych mężczyzn wpadło na nie mniej szalony pomysł i potrzebuje chętnych do pomocy.
Naszym pomysłem jest bieg (marsz, spacer * nie potrzebne skreślić ) po lesie bez ścigania bez presji bez spinania na dystansie ok 50 km. Bieg odbędzie się w terminie 5-6
czerwca i jak na razie jest to jedyna pewna sprawa.Termin nie jest przypadkowy jest to piątek i sobota po Bożym Ciele a że są to dwa dni to biegi będą dwa.I stąd "tam i z powrotem" a żeby trasa się nie nudziła ale jednak była wyzwaniem chcemy pobiec raz w jedną a raz w drugą stronę. Pozwolę sobie zacytować te delikatne epitety jakie mieliśmy już okazję usłyszeć od naszych bliskich : czy was już całkiem po****ło ? ( tak na pewno myśleli ale mówili) zgłupieli na starość , ale czy ty wiesz że 50 km to daleko ? i parę innych oczywiście wiemy że nie jest to spacer po parku ale każdy kto będzie w tym dniu z nami powie że była cudowna impreza.Nie będzie pomiaru czasu bardziej zależy nam na zorganizowaniu czegoś nowego chcemy wytyczyć i oznakować przed biegiem trasę może innym później służyć np.do biegów ultra w pięknych
okolicznościach przyrody myślę że jako trasa rowerowa też się nada,chyba nie ma jeszcze wytyczonej i oznakowanej tak długiej trasy. Jesteśmy na etapie znaczy Mariusz jest na etapie wstępnych rozmów z leśnikami w temacie oznakowania trasy i ewentualnych punktów odżywczych. Dla czego to jest takie nieformalne z kilku powodów pierwszy podstawowy jest nas dwóch. Mariusz i Jacek. Jacek ze względu na odległość od planowanego miejsca startu może tylko wspierać moralnie i podsuwać nowe nie zawsze dobre pomysły.A cała scheda czytaj robota zostaje dla Mariusza . Teraz kilka słów o nim , biega od roku jak na tą chwilę jego najdłuższy dystans to 25 km przebiegniętych jednym ciągiem ( ale kilometraż ma już przyzwoity 2200 km/rok )a w kwietniu pierwszy Maraton , jest szczęśliwym ojcem i mężem. Wstaje o 4 30 rano do pracy i jedzie do niej ponad 50 km po pracy wraca do domu zje obiad spędzi czas z rodziną uśpi 4 letniego syna i idzie na trening często mu się zdarza w godzinach gdzie normalni ludzie już ścielą łóżka.Jacek może tak bardzo nie zapracowany z trochę
większym doświadczeniem biegowym Orlen powinien być jego ósmym Maratonem ale jeszcze nigdy nie przebiegł więcej a zawsze chciał.Ma być to bieg towarzyski nie jesteśmy w stanie w dwóch zorganizować biegu spełniającego wymagania certyfikatu PZLA :) raczej woleli byśmy żeby bieg odbył się parami lub większymi formacjami ze względu na bezpieczeństwo.Myślimy o punktach odżywczych w leśniczówkach i o mapie z oznaczoną trasą biegu. Pomoc jest potrzebna w wytyczeniu trasy a dokładnie od mostu kolejowego nad zalewem do Koronowa z prawej strony. Lewą robi Mariusz a także oczekujemy na deklarację i ewentualną chęć wystartowania z nami.Osoby zainteresowane pomocą a także uczestnictwem proszone są o kontakt ze mną lub Mariuszem ,liczymy na was to może być ciekawa przygoda.Jeśli ty lub ktoś z twoich przyjaciół biegowych
mieszka w okolicy zalewu Koronowskiego i chciał by nam pomóc niech nie zwleka z kontaktem.
W linku namiary na Mariusza.
"Granice są tam gdzie sami sobie je wyznaczymy"
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2015-01-17,23:36): Swietny pomysł. :)
|