Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [42]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
kucharwkb
Pamiętnik internetowy


Tomasz Kucharczyk
Urodzony: 1989-30-12
Miejsce zamieszkania: Lubliniec
1 / 1


2013-01-10

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
ZiMNaR Warszawa I etap (czytano: 1083 razy)



W niedzielę 6 stycznia punktualnie o godzinie 12:00 zainaugurowaliśmy kolejny siódmy już cykl biegów Zimowy Maraton na Raty. Dokładnie 54 biegaczy w tym 12 pań zebralo się na terenach wojskowej Akademii Technicznej, aby zmierzyć się z łatwą, lecz przez miejscowe oblodzenia wymagającą czujności sześcio kilometrową tasą.Pomimo że zawody rozgrywane są zimą i większość startujących traktuje imprezę jako przygotowanie pod wiosenne sterty nikt się nie oszczędzał.. Od startu na prowadzenie wyszedl ubiegłoroczny zwyciezca generalki Marek Omszański i na kolejnych kilometrach powiększał przewagę nad rywalami.Zwyciężył z czasem 21:03 wyprzedzając kolejnych Piotra Wieczorka (22:31) i Dawida Gromadzkiego (22:44) dając zdecydowany sygnał, że ma ochotę powtórzyć zeszłoroczny tryumf.
Walka o kolejne pozycje była jednak bardzozacięta.Wśród pań z jeszcze większą przewagą niz u panów zwyciężyła reprezentującaWAT Ewelina Piniarska (26:24) wykorzystując start na własnym terenie, druga na mecie 3 minuty zwyciężczynią zameldowała się Katarzyna Żurek (29:30) z WKB Meta. Trzecie miejsce wywalczyła Małgorzata Gurzyńska (30:30), która w ubioegłym roku zajęła trzecie miejsce w generalce.
Na końcowy wynik w zawodach zloży się suma 7 najszybszych biegów dlatego nikt nie chiał pogrzebać swych szans na końcowy wynik już w pierwszym etapie. Wszyscy więc zgodnie z nauką naszego króla nart (chcę oddać dwa dobre i równe skoki...) walczyli o swoje pole position przed następnymi etapami. Wszyscy więc zostawili na trasie kawal zdrowia.
Dla jednych bieg był trudny

Dla innych trudniejszy...



Każdy jednak szybko uzupełnił brakującą energię porcją cukru i ogrzał gorącą herbatą



Tym którzy przegapili pierwszy etap przypominamy że mają jeszcze szanse na ukończenie całego cyklu, gdyż ostatni dodatkowy etap jest wlaśnie dla tych którym w między czasie wypadło "coś".

Odwidźcie nas również na facebooku podzielcie się z nami wrażeniami i bądźcie zawsze na bieząco.

Do zobaczenia w kolejną niedzielę.

Tomasz Kucharczyk

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
malkon99
15:02
VaderSWDN
14:59
velica
14:52
fit_ania
14:36
Admin
14:30
chris_cros
14:14
Raffaello conti
14:09
martinn1980
13:35
kostekmar
13:21
swist84
13:09
anielskooki
13:09
Szafar69
13:06
Tatanka Yotanka
13:03
biegacz54
12:55
Grzegorz Kita
12:47
AdamP
12:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |