Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [55]  PRZYJAC. [139]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Zulus
Pamiętnik internetowy
Wynurzenia stajennego

Krzysztof Wojtecki
Urodzony: 1964-04-27
Miejsce zamieszkania: Wilków/Grójec
70 / 81


2012-12-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Lubar (czytano: 1082 razy)



Wczoraj w nocy dosypało.Wieczorem Bahrain i Lubar korzystali z wolności i paśli się gdzieś w sadzie.Później Bahrain przyszedł na kolację,a Lubara musiałem sprowadzac.Opędzlował siano,do żłobu nawet nie zajrzał i wywędrował.Kiedy rano jechałem do pracy,zauważyłem jego ślady prowadzące w stronę szosy Wilków-Błędów.Chciałem zadzwonic do Klaudynki i tu okazało się,że nie wziąłem telefonu.Zawracam.Wykręcenie Transporterem na wąskiej,żaśnieżonej,polnej drodze po ciemku łatwe nie jest i zakopuję się w polu.Na szczęście przezornie zabrałem szpadel i kiedy się wykopuję,nadchodzi Klaudia z uwiązem,wkurzona.Nawet nie proponuje pomocy.Zawracam do domu,zabieram telefon i już wiem,że spóźnię się minimum pół godziny.Kiedy wyjeżdżam na główną drogę,mijam radiowóz-dziwne przeczucie.Kiedy jestem w połowie drogi,dzwoni Klaudia,tym razem wściekła,jak mogłem sobie tak pojechac?!Mówi,że Lubar znalazł się pod Zalesiem,to sześc kilometrów,nie mogła tyle przejśc w tak krótkim czasie,więc…!?Tak,moje przeczucia potwierdzają się-Lubar spowodował wypadek i powiadomiła ją policja.Jedzie na miejsce z sąsiadami.Lubar spokojnie się pasie,ale auto,z którym się zderzył jest nieźle pokiereszowane.Przypuszczalnie zatarasował drogę,facet,który odwoził do szkoły dzieci puknął go lekko zderzakiem,nie wiedząc,że to niewidomy koń-Lubar przeraził się i rzucił prosto na samochód,gniotąc maskę,zderzak i rozbijając głową szybę.Naprawa będzie mnie kosztowac ponad 1500 złotych,plus mandat 200.Niestety,Lubar OC nie ma.Na szczęście poszkodowany facet okazał się sympatycznym człowiekiem i nie próbował odnowic sobie auta kosztem zdarzenia.Wieczorem odprowadziliśmy auto do warsztatu,dałem mu na tymczasem Agilę(i flachę Klaudynkowego wina na otarcie łez).Lubar ma ancel.Klaudynka o rozwodzie już nie wspomina.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


mamusiajakubaijasia (2012-12-20,09:11): No widzisz... I tak to wino Klaudynki uchroniło Cię przed rozwodem:)
Truskawa (2012-12-20,14:02): Ale na serio tak się stało?? Ja to wzięłam za żart..







 Ostatnio zalogowani
lachu
19:25
Stonechip
19:06
zbig
18:59
CZARNA STRZAŁA
18:56
entony52
18:53
macius73
18:50
tomasso023
18:38
StaryCop
18:30
mirek065
18:25
Leonidas1974
18:24
czewis3
18:19
gieel
18:09
fit_ania
17:45
manjan
17:42
Pawel63
17:40
Admin
17:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |