Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [57]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kkasia
Pamiętnik internetowy
ten, kto nie próbuje zdobyć Mount Everestu, nie może poszczycić się nawet klęską

Katarzyna
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Toruń
86 / 89


2012-02-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
44 (czytano: 2060 razy)



Czterdzieści Cztery. 44. Dwa krzesełka. Czy to ładna liczba czy brzydka? Czy należy się nią chwalić czy raczej przemilczeć? Bo nie jest to bynajmniej mój czas na dychę :) A szkoda.
Biegacze upajają się magią cyferek, liczb. Wczoraj przypadkowo spotkaliśmy kolegę biegacza „w cywilu”. Rozmowa oczywiście od razu zeszła na ostatnie starty i plany biegowe. Nie obeszło się bez pytania – „to złamałaś już czwórkę w maratonie?”. No, litości!
Ale do „adremu” – 44. Jaki ja mam właściwie stosunek do tego zjawiska liczbowego? Pamiętam inne, takie „bardziej okrągłe”. Przeszłam je w podskokach i zaczęłam po prostu biegać.
A dziś? Dziś pada śnieg. Całą noc padał. Nie mogłam znaleźć auta na parkingu. Potem każdy zakręt to przygoda – jak w życiu… Raz mnie ostro zarzuciło mimo opon zimowych, raz włączył się ABS. Jak w życiu…
Weiss, weiss, weiss…
Jedno, co wiem, to to, że zaraz „po robocie” pójdę do lasu wypróbować moją nową czołówkę, którą dostałam od P. na walentynki. I to jest prawdziwe szczęście? Móc tak wyjść z domu i na własnych nogach przemierzyć kawał lasu po białym puchu? Z piesiulkiem, który zleje się z tłem. A może wezmę też P.? W ramach rewanżu za Trzemeszno? (tam to było dopiero bosko!).
Ostatecznie – nie będzie żadnych podsumowań. Nie będzie żadnych dalekosiężnych, ambitnych planów na ten rok. Nic takiego. Tylko weiss, weiss, weiss..



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Darek102 (2012-02-15,09:52): Dużo zdrówka Kasiu i niech Cię kontuzje omijają :-)
papaja (2012-02-15,10:11): Ładna liczba, chwal się, zwłaszcza że wyglądasz na dużo mniej (bez kokieterii)! :)
tygrisos (2012-02-15,10:29): Cyfra nawet poetycka;) Wszystkiego Dobrego i spełnienia marzeń :)
kokrobite (2012-02-15,11:54): Wszystkiego najlepszego. Cyferkami nie ma się co przejmowac. Młodośc jest przereklamowana.
Truskawa (2012-02-15,12:38): Jedno krzesełko do siedzienia a drugie, żeby sobie nogi położyć. :)) Ja muszę niestety zadowlić się jednym. :)))
Mijagi (2012-02-15,12:59): Sto lat, sto lat... osiemnastko!
Kkasia (2012-02-15,13:18): dziękuję wszystkim za zyczenia! nie ma to jak otrzymać słowa otuchy od współbiegaczy:) izka! Bardzo mi się podoba Twoja interpretacja "krzesełek"! No, Ty faktycznie musisz jeszcze popczekac - "gówniaro"! (przepraszam za ten wulgaryzm:))
wiosna (2012-02-15,13:20): Zobacz jaka młodzież z Ciebie. Ja w roku moich dwóch krzesełek babcią zostałam :))Wszystkiego dobrego.
Truskawa (2012-02-15,13:52): Kasia, tylko trzeba uważać, żeby tak za bardzo tych nóg nie wyciągać.. bo to chyba nie jest zdrowe. :))
ZBYSZEK1970 (2012-02-15,14:35): A imię jej czterdzieści i cztery... Zdrowia, szczęścia i miłości a z biegania duuuuuuuuuuużo radości:-)
Kkasia (2012-02-15,14:42): dzięki Zbyszku
Marysieńka (2012-02-15,19:38): Kasieńko....wszystkiego naj, naj, naj...:)))
jacdzi (2012-02-16,06:29): Zycze Ci 44 ukonczonych maratonow ze zlamana 4!







 Ostatnio zalogowani
kos 88
20:33
waldekstepien@wp.pl
20:25
StaryCop
20:07
kostekmar
19:48
inka
19:45
zbig
19:38
Yacek52
19:37
elglummo
19:36
Jawi63
19:33
edik19
19:29
lachu
19:21
Raffaello conti
19:18
uro69
19:15
olos88
19:10
platat
19:10
bolo_biega
19:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |