2010-11-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| nastaną zmiany? (czytano: 1923 razy)
Cóż... listopad... podła pogoda, huśtawki nastrojów, samopoczucie do bani, pseudo przyjaciele i znajomi też dają nieźle w kość... Chyba nastał czas odstawić depresję na bok i zmienić coś w swoim życiu... Rozliczenie zakończonego sezonu i postawienie planów na następny rok. Od dziś koniec z piwem, komórki do plecaka, w paczce ostatnie 4 papierosy, ulubiony McD też idzie tymczasowo na bok. W lodówce, tam, gdzie jeszcze niedawno leżała niezdrowa, tucząca żywność - pustka. Poranna kawa przed kompem i setki myśli w głowie. Papieros na rozluźnienie, łyk kawy, chilloutowa muzyka w głośnikach i... jest impuls. Kit z pogodą, olać problemy, liczy się życie, liczy się chwila a po co ją teraz marnować przed komputerem? Czas pod prysznic, chwila na ochłonięcie, muzyka w uszy, leginsy na tyłek, czapeczka na łeb, buty na nogi, trener na łapkę i jazda. Trzeba zgubić zbędne kilogramy i wyrzucić z siebie wszystkie smutki, żale i nadmiar złości... Już dość długo się zbierałem ale brakowało motywacji. Od czawartku jest i to ogromna. Przyszły rok ma być dla mnie przełomowy a samo się nic nie zrobi... Czas więc pozbierać się do kupy i ruszać do boju...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2010-11-14,09:57): Nie chcę być upierdliwa jak mamuśka....ale napiszę..... nikt za Ciebie życia nie przeżyje...wiem co piszę:)) Trzymam kciuki:))) Marysieńka (2010-11-14,10:00): Babska ciekawość....dużo tych zbędnych kilogramów???? Ja swoich miałam ponad 20:))) ogi (2010-11-14,10:01): o rany , phaser, to po tej przemianie na wiosne będziesz wyglądał jak na zdjęciu ? to ja nie rozpoznam ciebie na biegach:) Marysieńka (2010-11-14,10:07): I jeszcze jedno...po co ten znak zapytania w tytule???? Chyba to nie są tylko słomiane zapowiedzi????? :))) Gulunek (2010-11-14,10:43): ;) Tak trzymaj Phaz. To dobry ruch i w dobrym kierunku :P Basia (2010-11-14,11:46): braciszku wiesz ile jeszcze przed nami...:) agawa (2010-11-14,13:10): Marcin, ja też zaczynam walczyć z kilogramami wiec trzymam kciuki :) phaser ad(full)hd (2010-11-14,13:32): Zacznijmy po kolei...
Marysiu bądź, jeśli to ma być upierdliwość życzliwa i przyjena;) Wiem, że nikt go za mnie nie przeżyje a teraz zrozumiałem jeszcze, że nikomu nie mogę pozwolić nim kierować:) Czy dużo? Hmmm, przed chwilą półnagi stanąłem na wadze i chyba się popsuła bo pokazuje jedyne 87,1 kg. Dla mnie to jakieś 7-10 jeszcze za dużo. Wiem, przy wzroście 189 to nie jest tragicznie ale źle się z tym czuję. Kiedyś ważyłem 118 kg, to była masakra, przed bieganiem ważyłem 108 a po pierwszym kwartale biegania rewelacyjne 82kg i zero brzuszka. Obiecałem sobie, że wrócę do takiego wyglądu i to już niebawem:) Co do znaku zapytania, zawsze wolę go postawić, lepiej jest się pomylić niż złamać obietnicę... Myślę, że nie są słomiane, część z nich zacząłem realizować i czuję się z tym świetnie:)
Ogi może nie aż taka przemiana:) Młodszy się nie zrobię, mądrzejszy też na pewno nie, szybszy? Może troszeczkę;) Poznasz mnie po moim znaku rozpoznawczym, czyli po brodzie:) Tego nie chcę i u siebie nie zmienię, przynajmniej na razie;)
Guli dziękuję za kopa. Chyba czasem tego potrzebuję:) Teraz już tylko do przodu...
Basiu w tym problem, że właśnie nie wiem... Byłem przekonany, że nieskończoność a od czwartku... nie wiem już nic... Obym się mylił, pragnę się mylić Siostrzyczko.
Na zakończenie mogę powiedzieć, że to co postanowiłem, wdrożyłem dziś w życie... Mały skrót z dokonanych przemyśleń i część obrazowa już niebawem w kolejnym blogu.
Ps. Spodobało mi się pisanie tutaj:D phaser ad(full)hd (2010-11-14,13:34): Agnieszko no to musimy się teraz mobilizować. Może mała rywalizacja na endomondo nam w tym pomoże? Co myślisz o takim pomyśle? Marysieńka (2010-11-14,13:46): Tylko 10??? Co to jest ..przy moich 24??? :))) phaser ad(full)hd (2010-11-14,13:56): Nie chcę być chudy jak patyk:| Nigdy nie byłem a poza tym musiałbym wydać fotrunę na nowe ciuchy;) Dyszka starczy... na początek:D Marysieńka (2010-11-14,14:38): "Dyszka starczy....na początek"...powiadasz??? :))) agawa (2010-11-14,14:40): No to rywalizujemy :) phaser ad(full)hd (2010-11-14,15:25): Marysiu... na początek będzie w sam raz;) Agnieszka no to czadu, ja rzadziej i więcej, Ty częściej i mniej... i to będzie ciekawe i mobilizujące;) phaser ad(full)hd (2010-11-14,19:58): Dzięki Iza. Postanowiłem dziś zadebiutować jako blogger... Będzie co opisywać, zrobiłem sporo fotek w czasie biegu i w sumie zrobiłem półmaraton po Oksywiu i okolicach. Co do Żor to niestety plany ciągle się zmieniają... w tym roku już nie zawitam. Święta i Sylwestra postanowiłem spędzić w pracy... phaser ad(full)hd (2010-11-14,20:19): Ktoś na pewno... Nie wiem tylko kogo Ty masz na myśli... (?) m@roni (2010-11-28,14:04): "...Od dziś koniec z piwem, komórki do plecaka, w paczce ostatnie 4 papierosy, ulubiony McD też idzie tymczasowo na bok..." Już ja Ciebie przypilnuję ;) phaser ad(full)hd (2010-11-28,14:43): Marek no weź przestań:P Z McD przerzuciłem się znowu na KFC, w paczce ciąglę są ostatnie 4 papierosy bo kupuję nowe paczki, komórki noszę cały czas w plecaku bo mi brakuje kieszeni w spodniach a piwo? Wiesz... od czasu do czasu trzeba się napić z kimplem więc chyba nie odmówisz jak zaproponuję? :P m@roni (2011-01-05,04:19): Nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na zaproszenie ;) phaser ad(full)hd (2011-01-05,16:52): Hmmm a kiedy będziesz dostępny? Daj znać to szybko coś wymyślimy;)
|