2009-10-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Deszczowo i jesiennie... (czytano: 1436 razy)
Tydzień znowu pracuj±cy. Ale co zrobić – tak czasami bywa. To też w czwartek trening mi uciekł, ale biegałem dzi¶ i we wtorek. We wtorek był o tyle sympatyczny, że w końcu biegałem w deszczu – już dawno nie miałem takiej okazji :))) Pozstali odpadli, ale nie przez deszcz. Może to i lepiej – bieganie w samotno¶ci, w strugach deszczu z TATU na uszach daje niepowtarzaln± atmosferę i frajdę – warto było :))) Dzi¶ rano się podniosłem i poszedłem pobiegać za dnia. Wtedy mogę pobiegać w pobliskim parku/lasku nieopodal szkoły. Cudnie się tam biega – tam zawsze najlepiej widać jaka pora roku aktualnie panuje i jaka aura obowi±zuje danego dnia. Dzi¶ ponury jesienny poranek. Liczyłem trochę na deszcz, ale jak to bywa u mnie – nie padał ;)) Dzi¶ do biegania na uszy wrzuciłem BBC Radio 1 (z pomoc± iPhone) – całkiem ciekawe słucha się tego radia nawet podczas biegania. Faktem jednak jest, że jak się dobrze biega to i dobrze się słucha (prawie, bo np. Disco-Polo nie wchodzi w rachubę) wszystkiego. A dzi¶ biegło się super. Trochę odczuwam słabsz± kondycję, ale to mi akurat zupełnie nie przeszkadza ;) I na koniec jeszcze informacja, która obiecałem Wam dostarczyć – chodzi o tego audiobook’a, o którym ostatnio wspominałem. Zakończyłem to słuchać i swoje zdanie nie tylko podtrzymuję ale cementuję! Zakończył się tak bez sensu, że po¶więciłem blisko pół godziny, aby upewnić się, że nie jest to tylko fragment powie¶ci, że pliki audio dobrze przekonwertowały się do iPhona itp. Słowem: DNO. Pewnie dlatego był za darmo ;)) Chociaż z drugiej strony taka reklama to antyreklama, bo kto będzie chciał kupić innego audiobook’a aby zaryzykować tę sam± jako¶ć tre¶ci? Ja na pewno nie ;))
Nie traćcie więc aż 4,5 godziny na tego audiobook’a. Dla zainteresowanych podaję tytuł powie¶ci audio: Katedra w Barcelonie.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |