Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [21]  PRZYJAC. [8]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Smogo
Pamiętnik internetowy
Wybieg weny

Łukasz Smogorowski
Urodzony: 1978----
Miejsce zamieszkania: Warszawa (a w sercu ciągle Kraków)
7 / 16


2009-09-04

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Hameryka... (czytano: 1260 razy)



Kiedy wdrapałem się pierwszy raz na Rysy, nie zastanawiałem się, jak to wysoko, te 2499 m. Po prostu chłonąłem widoki. Gdzieś tam błysnęła mi myśl, jak by to było, biec w takiej scenerii... Minęło kilka lat i stoję na szczycie Pikes Peak w Colorado - widoki mniej imponujące niż w Tatrach i nie mogę przestać myśleć o tym, że dotarłem tu... samochodem. Na wysokość 4300 m! Hameryka, Hameryka, wszędzie dojedziesz... Próbuję truchtać, po 50 metrach zatyka mnie i widzę czarne plamki, ciężko łapiąc oddech. Pięknie. Za dwa dni półmaraton, 1300 m niżej co prawda, ale też wysoko, czego się spodziewać?

Nadszedł ten dzień... Impreza kameralna, startuje trochę ponad 120 zawodników. Ruszam ostrożnie, bo już rozgrzewka mnie zaniepokoiła, a raczej moje własne sapanie. Obok wielu miejscowych, którym wysokość 3000 m zdaje się nie przeszkadzać. Ale trzymam się jakoś, w okolicach 30 miejsca, potem coraz stromiej do góry, a ja coraz bliżej czołówki. Przypominam sobie, że uwielbiam biegać pod górę. I na szczycie przede mną już tylko 14 zawodników. Szczyt ma jednak to do siebie, że jak na nim nie ma mety, to trzeba z niego zbiec. A zbieganie nie jest już takie przyjemne... Ostatecznie na 24 miejscu, ale za to 3 w swojej kategorii wiekowej. Najważniejsze jednak, że cało do mety. Tempo niezbyt imponujące, tyle że ciemne plamy przed oczami wyznaczały ograniczenie prędkości. Pół dnia dochodzę do siebie, ale to już szczegół. Warto było.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Leno
05:57
Jarek42
05:46
biegacz54
04:48
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |