2009-07-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Było supeerrrr (czytano: 787 razy)
I już po moim pobycie nad morzem.Udało mi się zaliczyć trzy imprezy biegowe.
Pierwsza przeprawa to Jarosławiec i 15km trasa do pokonania.
Niestety przed tym biegiem zaliczyłem chorobę i brałem antybiotyki i przez to nie biegałem miesi±c przed tym biegiem a zeby to było mało ci±gle mnie bolało kolano.Ale udało sie przebiec mieszcz±c sie w czasie 1:30min i to sie udało.O ile kolano nie bolało to fizycznie nie wytrzymywałem i musiałem wolno kulać sie do mety.Było fajnie spotkać znajome twarze na żywo.
Następny weekend miałem bardziej ambitny zaliczyć dwie imprezy pod rz±d dzień po dniu,po ostro treningowo przepracowanym tygodniu czekał na nie bieg w Sławnie na 6.8km.
Dla pierwszej 100 były przewidziane pucharki i chciałem sie zmie¶cić w tym gronie, i się udało z czasem 30:09 zaj±łem 96miejsce.Na styk ale si udało.
Na drugi dzień czekała na mnie wyprawa na już cięższy bieg niż był w Jarosławcu.Mianowicie 9 Bieg Szlakiem Zwiniętych Torów w Rowach,do pokonania 16km.Obawiałem się tego biegu ale biegło mi sie lepiej niz w Jarosławcu,tu tez było przewidziane 100 pucharków i udało mi sie zmie¶cić by otrzymać takowy puchar miejsce 95...A lepiej pobiegłem niż w Jarosławcu.Trasa bardzo wymagaj±ca lecz i ciekawa.
Miałem teraz zamiar zaliczyć Półmaraton w Okonku lecz wyleczę do końca kolano które juz prawie nie boli i będę sie przygotowywał do Półmaratonu u siebie w domu w Pile.
Foto:wbiegam na mete w Rowach...=)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Roberto (2009-07-14,16:35): zawsze byłem uparty,ale teraz my¶lę ze nie ma co,lepiej całkiem sie wyleczyć. Isle del Force (2009-07-14,17:54): Będzie wrzesień cudów biegowych w Twoim wykonaniu, najpierw wylecz na 100% nogę, a potem nie ma mocnych na Twoje tempo. Roberto (2009-07-14,21:12): a wiesz ze chciał bym.ale czy to realne.ale na pewno dam z siebie wszystko
|