B.W. - Bohdan Witwicki
Z.W. - Zbigniew Waśkiewicz

B.W.
3 października odbędzie się po raz pierwszy w Katowicach bieg 24-godzinny. Skąd pomysł na takie zawody?

Z.W.
Biegać przez całą dobę... To na pewno niezwykły wyczyn i okazja wykazania się niesamowitymi możliwościami psychicznymi i fizycznymi. Oczywiście bieganie "ultra" zna wiele bardziej radykalnych osiągnięć, ale tak naprawdę to ten bieg jest przepustką do ekstremalnych przeżyć.

Rys.1 - prof. dr hab. Zbigniew Waśkiewicz

Wielką jest bowiem sztuką mobilizować się przez całą dobę i walczyć ze swoją słabością. A trzeba przecież rywalizować z przeciwnikami... Mam nadzieję, że pierwszy taki bieg w Katowicach da wszystkim okazję do realizacji swoich marzeń i zwycięstwa nad jego trudami własną słabością.

B.W.
Wiem, że na biegaczy czekają atrakcje. Można zdradzić co się będzie działo w Katowicach?

Z.W.
Zaczniemy dość nietypowo, jak na zawody 24-godzinne. Bieg rozpoczyna się o godz. 20.00 w czasie koncertu zespołu "Feel" i mamy nadzieję, że to będzie coś! Wierzę, że na koncercie będzie tłum ludzi i mam nadzieję, że będzie to również nagroda dla wszystkich tych, którzy staną na starcie. Nagroda już na starcie? Czemu nie! Zawodnikom w trakcie takich biegów nie towarzyszy raczej zbyt wielu kibiców a my chcemy pokazać tych, którzy podejmą to wielkie wyzwanie wszystkim.

B.W.
Bieg 24 godzinny to nie wszystko.

Z.W.
Tak, Drugiego dnia od godz. 12.00 startuje Drużynowy Maraton Kukuczki.
Biegaczom, którzy startują w biegu 24 godzinnym towarzystwo innych biegaczy z pewnością doda sił i pomoże w pokonywaniu kolejnych kilometrów.
Drużynowy Maraton Kukuczki to okazja do pokazania znaczenie zespołu w życiu człowieka. W górach, w sporcie czy w codziennych staraniach każdego z nas, zespół bywa kluczowy.

Rys.2 - prof. dr hab. Zbigniew Waśkiewicz

Dzięki wspólnym wysiłkom możemy osiągnąć więcej. Słabsi mogą otrzymać wsparcie od swoich partnerów, a silniejsi mogą poczuć coś więcej niż siłę. Możliwość wsparcia innych w ich walce. Mobilizacji w chwilach słabości czy współuczestniczenia w czyimś życiowym osiągnięciu. W gruncie rzeczy na tym niezwykłym dystansie każdy będzie musiał stawić czoła swym słabościom sam, ale przyjaciel u boku może spowodować, że wszystko ujrzymy w innym świetle.

B.W.
Na czym dokładnie polegać ma Drużynowy Maraton?

Z.W.
Chcemy pokazać jak ważna w życiu człowieka jest współpraca. Dlatego też rywalizować będą przede wszystkim zespoły składające się z minimum 2 a maksimum 10 zawodników w śród których muszą być też dwie kobiety. Rywalizacje wygra ten zespół, który przebiegnie w sumie najdłuższy dystans. Jeśli kilka zespołów w najliczniejszym, 10-cio osobowym składnie pokona dystans maratoński, to liczyć się będzie czas. Wygra ta drużyna której łączny czas będzie najkrótszy.

Biegać będziemy na pętli 5 kilometrowej tak więc w naszym biegu można stawić czoła mniejszym wyzwaniom. Co 5 km można przekroczyć linię mety i być dumnym ze swego sukcesu. Mieć poczucie pokonania jakiejś bariery i uczestnictwa w czymś wielkim. Może się okazać, że zdobędziemy się na coś więcej niż zakładaliśmy przed startem…

B.W.
Na zakończenie przygotowujecie dużą niespodziankę.

Z.W.
Zespół „Feel” rozpocznie Katowicki Festiwal Biegowy natomiast kolejna gwiazda zagra na zakończenie. Występ zespołu „Myslowitz” powinien być wspaniałym podsumowaniem dwudniowej, sportowej rywalizacji.

Rys.3 - prof. dr hab. Zbigniew Waśkiewicz

Biegacze startujący w biegu 24-godzinnym zakończą zmagania tuz przed występem „Myslowitz”. I znów powinniśmy się spodziewać wielu kibiców dopingujących biegaczy w ostatnich godzinach tak dużego dla nich wysiłku.

B.W.
Dowiedziałem się, że Pan również biega i przygotowuje się do startu w biegu 24-godzinnym.

Z.W.
Ukończyłem kilka biegów maratońskich organizowanych. Staram się biegać regularnie, choć obowiązki zawodowe nie zawsze na to pozwalają. Bieganie wciąga, pasja biegania pochłonęła i mnie, stąd zamiar startu w biegu 24-godzinnym.

B.W.
Jakie stawia sobie Pan cel na 4 października.

Z.W.
Bieg 24-godzinny to nie żarty i nie ma tam miejsca na błędy. Chcę się jak najlepiej przygotować do startu i oczywiście przebiec jak najdłuższy dystans. 115 876 m – to łączna wysokość wszystkich 14. ośmiotysięczników stanowiących „Koronę Himalajów i Karakorum”. Patron naszej uczelni imieniem którego nazwaliśmy również nasze biegowe zawody zdobył Koronę Himalajów rywalizując z Reinholdem Messnerem. Dla wszystkich zawodników startujących w biegu 24-godzinnym to właśnie dystans 115 km i 876 m będzie wyzwaniem do pokonania.

B.W.
Życzę więc sukcesu i dotarcia na szczyty...

Z.W.
Dziękuję bardzo. Wszystkich, którzy lubią biegać, kibicować czy chcą wesprzeć nasze idee zapraszam serdecznie 3 i 4 października na Katowicki Festiwal Biegowy na Dolinie Trzech Stawów. Szczegóły dotyczące zawodów znajdziecie na www.biegkukuczki.pl

„Nie jest cudem, iż dobiegłem do mety. Cudem jest, że miałem odwagę stanąć na starcie“
John Bingham

"Gdzieś między bólem a cierpieniem oddziela się mężczyzn od chłopców"
Emil Zatopek