2013-12-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Roztrenowanie - dopiero w marcu :P (czytano: 1458 razy)
Obiecuje sobie że już w przyszłym sezonie biegowym będę chciał trenować z trenerem. Póki co jeszcze metodą prób i błędów wplatam swoje własne pomysły... I tak 2 ostatnie tygodnie listopada wyszły ok 200km (100/tyd.). Zgodnie z moim wcześniejszym planem w grudniu ma być 150km/tyg.
Będę pewnie potrzebować ogromnej motywacji aby biegać 2 razy dziennie żeby normę wyrobić. Z pewnością te 150km będzie bez mocnych akcentów. Co najwyżej przyspieszenia lekkie, przebieżki na koniec biegu. Choć wybieganie 20-30km raz w tygodniu po warszawskich górkach (Szczęśliwice, Kazurka) z pewnościa mocnym akcentem będą. Najgorsze będą styczeń i luty gdzie będę próbować robić 200km/tyg. Często się mówi - nie ilość a jakość. Może i tak ale podobno do ultra taki trening jest dobry. A w przyszłym sezonie Bieg Rzeźnika będzie gwoździem programu. Roztrenowanie dopiero w marcu i próba złamania 1:20 w Półmaratonie (jako pierwszy start po regeneracyjnym roztrenowaniu). Czy dobrze czy źle - zobaczymy. Potem w kwietniu - Orlen i złamanie 2:50. Powinienem być świeży bo marzec-kwiecień potraktuję bardzo ulgowo (3-4 treningi w tygodniu z jednym akcentem pewnie ok. 50km/tyg.). Reasumując - podejście czysto amatorskie czyli próba pobicia życiówek na kilku dystansach ;p Zobaczymy czy polegnę czy osiągnę życiowy sukces. Póki co po 100km/tyg. czuję bardzo dobrze ;]
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Fix-u (2013-12-02,17:35): strasznie dużo tych kilometrów jak na "tylko" 2.50 w maratonie. A ile będziesz chciał biegać aby pobiec 2.45?
Nie zrozum mnie źle ale na prawdę nie trzeba tyle km-ów klepać żeby pobiec 2.50. Mniej km ale dobrze poukładanych i co najważniejsze czas na regenerację będzie. Pozdrawiam i życzę powodzenia na Orlenie Ejsid (2013-12-03,10:03): Jak to się mówi - ryzyk fizyk :P Ten półmaraton i maraton to tak "przy okazji". Trening stricte pod ultra. Pod Bieg Rzeźnika i 100km w Krynicy. Wiem że dużo osób by mi takie podejście odradzało, ale ... najlepiej się uczyć na własnych błędach ;-) Być może zostanę przy 150 które mogą być optymalne czyli wytrzymałość ogólna + akcent szybkościowy. Ja0306 (2013-12-03,19:57): Co do trenera Fachowego i Planu to Proponuje Marcina Nagórka i Plan treningowy Kalenji. Bieganie dwa razy na dzień, da radę, ale ja to bardzo rzadko robię jak np. dzisiaj. bo musze zmienić godziny trenowania jutro i no to trenuj do Biegu rzeźnika i dopasuj starty wzrostowo by oswoić organizm, co do Górki Kazurki to polecam ale bywa ślisko. No to przed Rzeźnikiem narobisz życiówki pewnie, złam te 01:20:00 i 02:50:00. Żebym nie pokonywał ciebie za każdym razem na płaskim.
|