Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [3]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Andrzej "Endor" Kuleta
Pamiętnik internetowy
Moje 42 km

Andrzej Kuleta
Urodzony: 1966-05-14
Miejsce zamieszkania: Bodzentyn/Kielce
12 / 15


2013-08-14

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Przerwa :( (czytano: 2024 razy)



Tydzień temu spędziłem weekend w okolicach Zakopanego. Biegałem sobie fajne, mocno górzyste jak na mnie trasy i mimo upału czułem się po prostu bosko. Tylko , ż e na basenach na Słowacji co¶ mnie chyba ugryzło w plecy. Lekkie kłucie tkwiło mi w ¶wiadomo¶ci i tyle. Pewnie się zagoi. Dzień przerwy i biegam dalej. Jako typowy męski hipochondryk pokazałem plecy żonie. Chyba nie wygl±dało to dobrze, bo zaraz zorganizowała jak±¶ ma¶ć. A plecy bolały coraz bardziej. I w trakcie dnia robiłem się chwilami bardzo senny. Dziwne. A plecy bolały aż do klatki piersiowej. Męska decyzja - nie biegam az do soboty , niech się to draństwo wygoi. A w weekend zrobię sobie porz±dne długie wybieganie i jako¶ nadrobię te kilka straconych dni. Ale było coraz gorzej, tak, że w niedzielę nie wytrzymałem i pojechałem do lekarza. Bo może to jaki¶ tężec albo inna cholera ? Skaleczyłęm się na basenach w noge, wszystko jest w końcu możliwe. Sympatyczna pani doktor tylko rzuciła okiem na moje plecy. Półpasiec . Wirusowe, poważne choróbsko. Tydzień na tabletkach i absolutnie zero biegania . To już drugi tydzień :( W kontek¶cie Półmaratonu Wtórpolu jaki miałem pobiec 24. sierpnia brzmi to już raczej na pewno jak wyrok. A czy dam radę przygotować się do Maratonu Warszawskiego ?...Cóż, to się okaże . Biegać póki co i tak by się nie dało, koszulka ocierałaby mnie tak , ze pewnie wrzeszczałbym z bólu. Trzeba odpu¶cić. Na razie sobie tłumaczę, ż e robię kolejny krok do tyłu by potem móc pobiec jeszcze szybciej i dalej. Co do choroby, mam teorię , że chyba mój lipiec był jednak za mocny dla organizmu . Za duży przyrost kilometrów , zbyt szybkie tempa. Kurcze, byłem w pełni sił, zero przeziębienia, jakiego¶ kataru, nic. I nagle jakby nóż w plecy :(
Mam dla Was tylko jedn± radę. Nigdy nie czytajcie o chorobach na internecie !!! Dopiero się można zdołować. A po chwili wydaje ci się , że masz objawy doskonale pasuj±ce do każdej z chorób o których się czyta. No to się regeneruję i czekam ... Na Zdrowie !!!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


arturs9192@interia.pl (2013-08-14,21:18): Szybkiego powrotu do zdrowia i do biegania:)!
Andrzej "Endor" Kuleta (2013-08-14,21:45): Dzięki, o niczym innym nie marzę ;)







 Ostatnio zalogowani
passta
23:43
Raffaello conti
22:47
gruszken
22:39
LukaszL79
22:20
Endil
22:05
ula_s
21:45
młodyorzech
21:44
kos 88
21:43
Januszz
21:18
Wojciech
21:13
Isle del Force
21:09
zulek
21:02
Fred53
20:56
bobparis
20:55
mieszek12a
20:51
Rehabilitant
20:49
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |