Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [55]  PRZYJAC. [139]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Zulus
Pamiętnik internetowy
Wynurzenia stajennego

Krzysztof Wojtecki
Urodzony: 1964-04-27
Miejsce zamieszkania: Wilków/Grójec
70 / 81


2012-12-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Lubar (czytano: 1088 razy)



Wczoraj w nocy dosypało.Wieczorem Bahrain i Lubar korzystali z wolności i paśli się gdzieś w sadzie.Później Bahrain przyszedł na kolację,a Lubara musiałem sprowadzac.Opędzlował siano,do żłobu nawet nie zajrzał i wywędrował.Kiedy rano jechałem do pracy,zauważyłem jego ślady prowadzące w stronę szosy Wilków-Błędów.Chciałem zadzwonic do Klaudynki i tu okazało się,że nie wziąłem telefonu.Zawracam.Wykręcenie Transporterem na wąskiej,żaśnieżonej,polnej drodze po ciemku łatwe nie jest i zakopuję się w polu.Na szczęście przezornie zabrałem szpadel i kiedy się wykopuję,nadchodzi Klaudia z uwiązem,wkurzona.Nawet nie proponuje pomocy.Zawracam do domu,zabieram telefon i już wiem,że spóźnię się minimum pół godziny.Kiedy wyjeżdżam na główną drogę,mijam radiowóz-dziwne przeczucie.Kiedy jestem w połowie drogi,dzwoni Klaudia,tym razem wściekła,jak mogłem sobie tak pojechac?!Mówi,że Lubar znalazł się pod Zalesiem,to sześc kilometrów,nie mogła tyle przejśc w tak krótkim czasie,więc…!?Tak,moje przeczucia potwierdzają się-Lubar spowodował wypadek i powiadomiła ją policja.Jedzie na miejsce z sąsiadami.Lubar spokojnie się pasie,ale auto,z którym się zderzył jest nieźle pokiereszowane.Przypuszczalnie zatarasował drogę,facet,który odwoził do szkoły dzieci puknął go lekko zderzakiem,nie wiedząc,że to niewidomy koń-Lubar przeraził się i rzucił prosto na samochód,gniotąc maskę,zderzak i rozbijając głową szybę.Naprawa będzie mnie kosztowac ponad 1500 złotych,plus mandat 200.Niestety,Lubar OC nie ma.Na szczęście poszkodowany facet okazał się sympatycznym człowiekiem i nie próbował odnowic sobie auta kosztem zdarzenia.Wieczorem odprowadziliśmy auto do warsztatu,dałem mu na tymczasem Agilę(i flachę Klaudynkowego wina na otarcie łez).Lubar ma ancel.Klaudynka o rozwodzie już nie wspomina.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


mamusiajakubaijasia (2012-12-20,09:11): No widzisz... I tak to wino Klaudynki uchroniło Cię przed rozwodem:)
Truskawa (2012-12-20,14:02): Ale na serio tak się stało?? Ja to wzięłam za żart..







 Ostatnio zalogowani
Biały82
20:02
anioł11
19:44
bobparis
19:26
żabka
19:12
Krzysztof-Oknobur
18:52
Seba7765
18:03
entony52
18:00
Hubert87
17:43
fit_ania
17:27
rlebioda
17:26
maratonczyk
17:18
biegacz54
16:29
platat
16:28
andreas07
16:22
pvlpl
16:19
kostekmar
16:12
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |