2012-11-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Biegowe rym-cymcym. (czytano: 289 razy)
Od kiedy pamiętam z dawnych lat,to już moi przodkowie biegali.Dziadek biegał do kiosku po gazety,ojciec do monopolowego za 10 minut 13-a,a babcia biegła do mięsnego by zająć kolejkę.Wszyscy oni biegali w konkretnym celu jakim im wyznaczyło ówczesne życie.Dziś już za niczym latać nie musimy gdyż wszystkiego jest pełno nierzadko w wersji full wypas.Dzisiaj biegamy wyłącznie żeby biegać.Gonimy tramwaj który i tak pewnie nam odjedzie z pod nosa,gonimy złodzieja który właśnie opędzlował pobliski sex-shop na naszym osiedlu.Życie stało się jedną wielką gonitwą,prawdziwym wyścigiem szczurów.Wygrywa ten który ma szersze łokcie i bardziej się rozpycha odtrącając konkurentów.Nawet biegając zwykły jogging pewne rzeczy zaczynają irytować bardziej niż własna teściowa.Wkurzają ludzie,którzy z reguły nieoczekiwanie pojawiają się na twej biegowej ścieżce i w żaden sensowny sposób nie możesz ich ominąć by nie wdepnąć w potężnych rozmiarów psią kupę która wyrosła niespodziewanie z pod ziemi.Wnerwiają cię drzewa gdy zapatrzony na jakąś fajną laskę mimochodem na nie wpadasz.Kto tu u licha posadził to cholerne drzewo?-myślisz sobie poirytowany.Fack!-przeklinasz w duchu i śmigasz dalej.Po 5 minutach tak naprawdę już o tym wszystkim zapominasz i pogrążasz się w upojnym biegowym rytmie kołysząc biodrami i kręcąć tyłkiem.Z tego błogiego snu wyrywa się głośne ujadanie potężnego psa który nie wiadomo skąd się nagle pojawił i wyrażnie jest wrogo do ciebie nastawiony.Spoglądasz niepewnym pełnym obłędu wzrokiem i przebiegając grożnie warczysz ku ogromnemu zdziwieniu psa i jego właściciela.Udało się jesteś cały i biegniesz dalej w poczuciu dobrze wykonanej roboty i w doskonałym humorze...bo czy wszystkie te niedogodności są tak na prawdę ważne?
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2012-11-28,15:02): Nic nie jest tak ważne jak życie z samym sobą w zgodzie...:)) renia_42195 (2012-11-28,15:55): Nic dodać nic ująć Marysieńko :)
|