Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
romankat
Pamiętnik internetowy
Listy do Ciebie

Roman Katan
Urodzony: 1957-12-21
Miejsce zamieszkania: Sosnowiec
9 / 9


2009-07-11

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dzień po ślubie (czytano: 1086 razy)



Romeczku - minął kolejny stresujący dzień. Bardzo baliśmy się jak sobie poradzimy? Wiedzieliśmy, że pod kątem organizacyjnym wszystko powinno być super, nie wiedziałam czy sobie poradzimy z Twoją nieobecnością. Nawet zastanawiałam się czy wziąć sobie jakiś środek na uspokojenie, ale stwierdziłam, że z pewnością nam "pomożesz". Uroczystość w kościele była przepiękna i choć raz ksiądz zachował się jak człowiek. Wspominał również Ciebie kochanie i dlatego chyba było nam trochę lżej. Wyobrażałam sobie, że siedzisz koło mnie, że patrzysz na swoją maleńką kochaną córeczkę i cieszysz się jej szczęściem.
Na początku Justynka poprosiła wszystkich gości o chwilę uwagi i zaprezentowany został krótki filmik o Tobie. Tomaszek miał mało czasu na zmontowanie, ale zrobił to doskonale, potrafił dobrać odpowiednią muzykę, słowa i wybrał z ubogiego materiału wspaniałe fragmenty. Widać, że potrafisz się doskonale bawić, jesteś świetnym tancerzem i widać,że byliśmy dla siebie stworzeni, że bardzo się kochaliśmy i było nam razem bardzo dobrze.

Cała nasza rodzina była bardzo zadowolona, że mogła obejrzeć ten krótki film poświęcony Tobie, czuli, że jesteś razem z nami, może nie ciałem, ale duchem,

Wszyscy starali się bawić doskonale, aby w ten sposób też uczcić Twoją pamięć, żeby Justynce nie było przykro. Ja również tańczyłam, wyobrażałam sobie, że jesteś ze mną, że się do mnie uśmiechasz, jesteś radosny, pogodny, a i troszkę się wygłupiasz i prawie w to uwierzyłam. Ale chwilami dochodziła do mnie prawda, że okłamuję sama siebie.
Chociaż ciałem byłam na weselu, to duchem byłam z Tobą i właściwie najchętniej bym się gdzieś zamknęła przytulona do Twoich ubrań, twojego zapachu i żeby mi wszyscy dali spokój. Tylko ten smutek, żal jest tak wielki, że chwilami nie mam sił oddychać ...

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
mittwoch1
22:49
fit_ania
22:26
Tadek 56
22:17
Sikor 4Run Team
22:05
Andrea
21:33
mieszek12a
21:29
runner
21:08
Citos
21:02
marian
20:57
kostekmar
20:55
jaro13G
20:50
JW3463
20:39
Brytan65
20:36
faf600
20:32
placekjacek
20:25
zielonystan
20:21
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |