2009-02-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| proszę nie umieraj! (czytano: 357 razy)
aparatura wci±ż podtrzymuje to życie... nie ja decyduję co będzie dalej... tylko czy będę potrafiła pogodzić się z t± decyzj±?! Czy je¶li zdecyduje, że nie ma sensu podtrzymywać tego życia, nie znienawidzę go? nie uznam za morderce? Co jest teraz słuszne?!
nigdy nie żyłam w takim napięciu, w takich strachu... w takim oczekiwaniu...
wiara, nadzieja, miło¶ć...
i ja będę t±, która żyje po jego ¶mierci?
chciałam...
Kochanie chciałam... choć tak krótko... :*
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Grażyna W. (2009-02-02,23:22): " Niektóre do¶wiadczenia s± jak kataklizmy - zmiataj± nas z powierzchni ziemi na długie miesi±ce. S± jak emocjonalne huragany, niszczycielskie żywioły siej±ce ból i spustoszenie..."
|