|
| Przeczytano: 715/928067 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Jan Chmura zdobył Koronę Maratonów Ziemi | Autor: Jan Chmura | Data : 2016-10-19 | Z dużą satysfakcją informujemy sympatyków biegów maratońskich, że w dniu 18 września 2016 roku Prof. dr hab. Jan Chmura kierownik Zakładu Motoryczności Sportowca z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu zdobył Koronę Maratonów Ziemi. Profesor Jan Chmura jest jednym z pierwszych Polaków i pierwszym profesorem w Polsce, a także pierwszym wśród wszystkich pracowników naukowo-dydaktycznych Akademii Wychowania Fizycznego w naszym kraju, który w wieku 68 lat zdobył Koronę Maratonów Ziemi w okresie dwóch lat.
Korona Ziemi to cykl siedmiu maratonów na siedmiu kontynentach. W swojej kategorii wiekowej następujące miejsca: Europa- Hannover miejsce 2, Ameryka Północna-Nowy Jork 11 miejsce, Azja-Jerozolima 2 miejsce, Ameryka Południowa- Rio de Janeiro 3 miejsce, Afryka-Johannesburg 27 miejsce, Antarktyda 2 miejsce, Australia-Sydney 3 miejsce. Aktualny rekord życiowy Profesora wynosi 3:22:57, uzyskany w wieku 66 lat w Hanoverze. Jest także zdobywcą Korony Maratonów w Polsce.
Ostatnim maratonem w cyklu Korona Ziemi był maraton w Sydney w Australii. Trasa była bardzo atrakcyjna, lekko pagórkowata i przyjazna dla maratończyków. Wiele kilometrów biegliśmy przez park, a następnie wzdłuż wybrzeża Oceanu Spokojnego – Pacyfiku. Planowałem prędkość biegu w granicach 5:10 – 5:15 minut na kilometr, ale gdy dowiedziałem się o występowaniu dziury ozonowej na tym kontynencie musiałem skorygować strategię biegu. Bieg rozpoczął się o godzinie 7.00 w bardzo dobrych warunkach pogodowych: przy zachmurzonym niebie, w temperaturze 15 stopni Celsjusza i wilgotności powietrza 65%. Wykorzystując stan zachmurzenia, niwelujący negatywne efekty działania dziury ozonowej, przez większość dystansu biegłem szybciej niż planowałem. Obawy były jednak nie uzasadnione, ponieważ okazało się, że do końca maratonu niebo było zachmurzone.
W związku z obawą wystąpienia tej dziury biegłem szybciej niż planowałem, przez kilkanaście kilometrów nawet poniżej 5 minut na kilometr. Niestety na ostatnich 4 kilometrach zabrakło mi trochę energii i musiałem znacznie zwolnić. Spowodowało to, że straciłem prowadzenie w swojej grupie wiekowej. Ostatecznie zająłem 3 miejsce w kategorii wiekowej 65-69 lat. Jestem pod dużym wrażeniem organizacji maratonu, głównie serwowanych płynów izotonicznych w punktach odżywczych. Nigdy dotychczas nie piłem płynów tak orzeźwiających organizm. Jestem również pod wrażeniem pięknego miasta Sydney. Miejsce startu znajdowało się obok Harbour Bridge, na którym co roku witany jest Nowy Rok, a meta maratonu była obok słynnej Sydney Opera House.
Aktualnie walczę o zdobycie Korony Największych Maratonów na Świecie. W tym cyklu startowałem już w Nowym Jorku, Berlinie i Londynie. Aktualnie przygotowuje się do startu w Tokio. W planie mam jeszcze start w kwietniu w Bostonie i we wrześniu w Chicago.
|
| | Autor: henry, 2016-10-19, 11:35 napisał/-a: Gratuluję , mój rocznik wiekowy. | | | Autor: MarcoPolo54, 2016-10-19, 16:38 napisał/-a: Moje gratulacje! nadto stwierdzam, że skoro jestem 5 lat młodszy, to znaczy, że mam jeszcze .....wszystko przed sobą !
Szacunek ! Profesorze ! | | | Autor: Kamus, 2016-10-20, 07:58 napisał/-a: No trochę świata przy tym zwiedziłeś Janie. Podziwiam i doceniam , wszak jestem młodszy o rok :)
Pozdrawiam | | | Autor: Ryszard N, 2016-10-20, 20:38 napisał/-a: Wielkie gratulacje,... | |
|
| |
|