|
| Autor: deniro, 2009-07-20, 22:10 napisał/-a: A i mnie było miło biegnąc z Radkiem... Wrażenia z biegu ogólnie mam pozytywne, ale tak jakoś bez pamiątki.
Do atutów dodam jeszcze piękną obsługę w biurze zawodów:) |
|
| Autor: kertel, 2009-07-21, 08:51 napisał/-a: O widzę,że nie tylko ja zwróciłem na to uwagę ( mam tu na myśli biuro zawodów)
Cały czas tam wracałem , a to po agrafkę ,a to zobaczyć listę startową......:)))) |
|
| Autor: zuza, 2009-07-21, 16:43 napisał/-a: Ja też tam byłam! Mój pierwszy bieg na 15km (i drugi w ogóle). Co prawda dobiegłam czwarta od końca i ostatnia w swojej kategorii, ale co tam, było super. Trasa fajna, a najmilsze było to, że inni biegacze dopingowali, mimo że skończyli duuużo wcześniej ode mnie. |
|
| Autor: kertel, 2009-07-22, 09:18 napisał/-a: Byłem jednym z nich , Zuzanno, bo wiem jak taki doping pomaga.
A to ostatnie miejsce w kategorii i czwarte od końca są najmniej istotne.
Ważne ,że wystartowałaś,że czerpałaś z tego radość. |
|
| Autor: zuza, 2009-07-22, 15:29 napisał/-a: Dzięki za doping i dobre słowo. Ostatnim miejscem absolutnie się nie zniechęcam :-) Pozdrawiam! |
|
| Autor: kertel, 2009-07-23, 10:04 napisał/-a: A ja właśnie sprawdziłem wyniki i......w kategorii mam też ostatnie miejsce.
Jestem załamany....................żartowałem. |
|
| Autor: andrzejhaz, 2009-07-23, 12:02 napisał/-a: Radek uważaj , bo pewnie Krysia gdzieś to ukradkiem czyta i żebyś potem nie musiał zobaczyć guza na głowie. |
|
| Autor: frangula, 2009-07-23, 12:10 napisał/-a: :))))Właśnie przez calkowity przypadek przeczytałam:))). |
|
| Autor: andrzejhaz, 2009-07-23, 13:57 napisał/-a: Oj teraz to Raduś będzie ..... biedny , nie chciał bym być chyba teraz w jego skórze .Krysia tylko bij lekko i bez sińców tak żeby go można było rozpoznać . |
|
| Autor: kertel, 2009-07-24, 09:37 napisał/-a: No i już po laniu.
Nawet mocno nie bolało, choć bez trwałych śladów się nie obyło
Ale.....warto było :)))) |
|