2016-06-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Uwaga, ważniak biegnie (czytano: 769 razy)
Dojrzewała we mnie ta drobna zadra ... aż dojrzała do wyci¶nięcia.
Stali¶my tłumem biegaczy na starcie Biegu Ursynowa. Do startu kilka chwil, próbuję się skoncentrować. Spiker bez przerwy wrzeszczy co¶ do mikrofonu, jakie¶ koszmarne banały. I rozprasza, i przeszkadza. I nagle "biegnie w biegu Prezes firmy Ruch, zapraszamy na scenę" - i miniwywiad z biegn±cym Prezesem.
Brawa dla Prezesa, że biegnie - ale cóż mnie to obchodzi??
"A teraz na scenę zapraszamy Przewodnicz±c± Rady Dzielnicy, która też biegnie" ...
No niech biegnie, ale CO TO MNIE OBCHODZI!!
To mnie guzik obchodzi, zwłaszcza trzy minuty przed startem. To chamskie nabijanie sobie popularno¶ci politycznej albo biznesowej kosztem nas, biegaczy.
A spiker jeszcze trzy razy wymienił nazwisko wiceburmistrza dzielnicy (którego wszyscy mieszkańcy znaj± jako samorz±dowego nieudacznika) i paru innych "ważniaków.
Dlatego wolę małe, wiejskie biegi, gdzie największym celebryt± jest wójt (zazwyczaj występuj±cy w roli startera), za¶ spiker do mikrofonu mówi (a nie wrzeszczy, jakby mu podeszwy ogniem przypalali).
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |