Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [22]  PRZYJAC. [25]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Peepuck
Pamiętnik internetowy
Takie tam średnio, górnolotne przemyślenia...

Konrad Francuz VEGE RUNNERS
Urodzony: 1971-02-22
Miejsce zamieszkania: Mogilany/Kraków
16 / 22


2016-04-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
II Bieg Żołnierzy Wyklętych śladami Henryka Flamego (czytano: 1519 razy)

 

Generalnie nie bardzo lubię uczestniczyć w tego typu imprezach. Ta niechęć nie tyczy się to tylko biegów ale wszelkich imprez tzw. "pamięci" Zwłaszcza teraz, w czasach gdzie "Bóg - Honor - Ojczyzna", "Wyklęci" czy "Pamięć Bohaterom" służą niczym papier toaletowy do wycierania nadętych, tłustych, politycznych mord czy też zapijaczonych ryjów pospolitej, osiedlowej hołoty...

Pobiegłem ten bieg bo nie było wielkiej pompy, nikt nie głosił frazesów a organizatorzy przygotowali naprawdę świetne, kameralne wydarzenie w pięknym miejscu. I podczas biegu nasunęło mi się kilka refleksji. Myślałem sobie w jak wielkiej determinacji byli ci ludzie, którym hołd postanowili oddać organizatorzy. W każdym człowieku drzemie jednak instynkt życia i to właśnie z tym instynktem przyszło się tym ludziom mierzyć. Jak ogromnej determinacji trzeba by postawić na szali własne życie wierząc , że ten czyn przyczyni się do tego , że będzie lepiej. Tak. Tak po ludzku: lepiej. Lepiej dla mnie, dla moich dzieci, brata, sąsiada.. I tak biegnąc pod górę tym właśnie ludziom składałem swój skromny hołd. I kompletnie nie interesowała mnie formacja z jakiej się wywodzili, ich status społeczny czy pochodzenie. Myślałem o ludziach, którzy poszli się bić nie dla medali, chwały, zemsty czy korzyści ale właśnie o tych, którzy uwierzyli, że będzie po ludzku lepiej, bezpieczniej i spokojniej... I tym właśnie ludziom chwała...


Duże podziękowania dla organizatorów za możliwość uczestniczenia we wspaniałym wydarzeniu.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Truskawa (2016-04-03,18:28): Bardzo dobry wstęp. Podzielam Twoje odczucia.
Peepuck (2016-04-03,20:05): No takie czasy okropne...
Piotr Fitek (2016-04-04,08:10): Dobrze napisane, gratulacje za bieg :)
Peepuck (2016-04-05,07:56): Piotr, bieg bardzo przyjemny :)
danpe_ (2016-04-10,16:43): Gorzej, jak się okaże, że część tych, którym pamięci biegłeś też wywodziła się z jak to napisałeś osiedlowej hołoty. Bo raczej nie byli to ludzie z gatunku kujona... Nieładny wpis.
Peepuck (2016-04-10,16:54): Wydaje mi się, że dość jasno sprecyzowałem komu chciałem oddać hołd.







 Ostatnio zalogowani
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
GRZEŚ9
21:44
ozzy
21:39
szalas
21:32
bogaw
21:29
marand
21:25
Łukasz S
21:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |