2013-05-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Słońce, woda, wiatr... (czytano: 920 razy)
W Uroczystość Zesłania Ducha Świętego (19.05.2013) po mało przespanej nocy, w niedzielne popołudnie, ekipa dzielnych przyjaciół wybrała się na VIII Bieg Skotnicki.
Szlachetny cel - to okazja upamiętniająca 93-cią rocznicę urodzin Jana Pawła II. Trasa liczyła łącznie 13,5 km,po nie równym terenie.
Wysoka temperatura (27 stopni C) i "palące słońce" wskazywały, że to nie będzie prosty bieg. I to już po pierwszym kilometrze można było poczuć trud podbiegu w oślepiającym słońcu.Droga do Opactwa Benedyktyńskiego w Tyńcu oraz powrót przebiegał wzdłuż zabudowań obu miejscowości. Lasek, kilka podbiegów i zbiegów.
Na półmetku benedyktyni w krużgankach opactwa, tuż przy studni klasztornej dopingowali wraz z parafianami, że "trzeba biec do końca", "trzeba mieć wiarę".
Atrakcją biegu stali się przyjaźnie nastawieni mieszkańcy okolicznych domostw, gdyż licznie witali biegaczy brawami oraz obficie polewali ich wodą ze szlaufów ogrodniczych.
Owe momenty stały się atutem biegu i sprzyjały pięknej atmosferze świętowania. Uśmiech, radość, kolejny stolik z wodą ratował życie. Miły pan podbiegający z kubkiem wody, taki zwyczajny gest miłosierdzia. I kolejny podbieg, las i już ktoś z tłumu oznajmia - "500 metrów do finiszu". Meta.
Jeszcze wspólne zdjęcia, posiłek dla wszystkich po biegu, atmosfera pikniku.
Mam przeświadczenie, że jest coś wyjątkowego w tym biegu, co pozwala biec w czyjejś intencji, mając za sobą wsparcie tegoż wyjątkowego świętego człowieka.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |