Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [14]  PRZYJAC. [146]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
sxi555
Pamiętnik internetowy


Aleksandra Niwińska
Urodzony: 1986-01-23
Miejsce zamieszkania: Chojnów / Wrocław/Błonie
3 / 3


2012-01-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
życie (czytano: 1688 razy)



jak co roku, w pobliżu pewnej daty nachodzą mnie myśli: o życiu, śmierci itd.

do rzeczy... ile to ludzie muszą się nagimnastykować, jakie zabiegi stosować, ile ton słodyczy spałaszować, ile piwska czy soku z buraków wychlać, jakie kolejne sobie hobby znaleźć, ile dzieci spłodzić, ile kilometrów przebiec, aby chociaż przez krótki moment, przez kilka minut mieć chwilę wytchnienia,

by przynajmniej przez ten przykrótki czas zapomnieć, jak beznadziejne, koszmarne, pozbawione jakiegokolwiek sensu a czasami i celu jest życie,

jak fatalnie, nędznie i dziadowsko być człowiekiem,
jak bardzo jesteśmy ograniczeni w swoich ciałach
i jaka do bani jest nasza fizjologia,

jestem już na tyle stara aby dojść do takich wniosków, jeszcze może z 10 lat temu, kierowała mną ciekawość teraz wyłącznie pozostało znudzenie,
ziewam na swoje plany, ziewam na moje nudne, oklepane pomysły, nudzę się mówiąc to samo, robiąc to samo


ale jeszcze nie jestem na tyle stara, aby mi było wszystko jedno, chociaż żyję ponad 20 lat świadomie, wciąż jeszcze się nie przyzwyczaiłam, dalej jest we mnie dużo gniewu i buntu z powodu bycia niewolnikiem życia,

zakładając, że mamy duszę (a ciężko przyjąć, że tak nie jest i jesteśmy marionetkami), to nawet nie mamy pewności, iż z umierającym ciałem umiera także ten pierwiastek duchowy,
co to daje... że nawet zabić się dobrze nie można, bo nie ma pewności, że się umrze dwuelementowo,

czekam więc na 30stkę może 40stkę, z wiekiem człowiekowi wszystko obojętnieje (tak przynajmniej uważam) i czytając jeszcze raz powyższe wywody zrobię tylko: "phi", "e tam", "no i co z tego", "w d. to mam", "ale frustrat"
i wepchnę do buzi kolejną porcję urodzinowej karkówki z frytkami, zapijając shakiem, bo trzeba być dla siebie dobrym i nie tylko raz do roku





Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


tygrisos (2012-01-23,15:21): Wszystkiego Najlepszego, radości ducha, znalezienia pasjonującego sensu zycia i odkrycia fascynującej rzeczywistości w Twoim Świecie :)
DamianSz (2012-01-23,18:09): Fajny tekst, choć wiedzac jaka młódka to pisze trochę mnie rozbawił-) Niestety Droga Ultrasko muszę Cię zasmucić, z wiekiem wcale to nieobojetnieje i nad tym wszystkim o czym piszesz też często myślę. Tak, więc lepiej zostaw sobie te mysli na starość, a teraz po prostu ciesz się życiem i nie przejmuj rzeczami na które nie Masz wpływu - czego przy okazji urodzin serdecznie Ci życzę. ps. I jeszcze żebyś w tym roku została MŚ w biegu 24 h.
Pawel1973 (2012-01-23,18:27): Ktoś powiedział kiedyś, że życie jest jak papier toaletowy i coś w tym jest. Ale takie znudzenie ma pozytywne strony, jak w końcu dopadną nas " kancery" albo inne śmiertelne paraliże to odetchniemy z ulgą, że wreszcie mamy tą szarzyznę z głowy;-).
Marysieńka (2012-01-23,18:41): "..z wiekiem człowiekowi wszystko obojętnieje (tak przynajmniej uważam)"...jesteś w błędzie, ale jak napisałaś jesteś jeszcze młoda, masz dużo czasu na zmianę zdania...najlepszego:))
kokrobite (2012-01-23,18:43): Lepiej myśleć, że szklanka jest do połowy pełna... Życie bywa przecież piękne i dla tych chwil warto żyć. Dla tych mniej pięknych, ale całkiem niezłych, też ;-) A przede wszystkim: wszystkiego najlepszego! Niech biegowa pasja Cię nie opuszcza! :-)







 Ostatnio zalogowani
jaro109
06:19
grzybq
05:16
kos 88
05:11
biegacz54
04:30
seba1
02:43
Arti
00:42
Śmigło
23:06
grzedym
23:05
soniksoniks
22:33
42.195
22:10
fit_ania
22:10
Citos
21:35
heelmaes
21:29
Marcin Kaliski
21:13
BULEE
20:59
uro69
20:55
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |