2011-04-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Nie pykło - XXVIII Memoriał im (czytano: 1650 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?v=KdhwopvTf18&feature=related
Do Szczecinka wyruszyłem około 7:10, przed 10 byłem na miejscu. Chwilę posiedziałem, na stadionie pooglądałem biegi dzieci w których wystartowało wiele młodych osób. Było to bardzo fajne. Po porządnej rozgrzewce (trucht, rozciąganie, ćw. w truchcie i rytmy) ustawiłem się na starcie i ruszyłem. Początkowo biegło mi się bardzo dobrze, poruszałem się w tempie, które uważałem za „moje” tego dnia. Od drugiego kilometra biegłem z czołówką kobiet, na piątym kilometrze lekko mi uciekły. Usłyszałem jednak głos Benka, który stał dokładnie w połowie dystansu i krzyknął żebym podgonił grupę. Zrobiłem to dosyć sprawnie nawet. Niestety potem zaczęła się lipa, odpadłem od grupy. Płuca mogły, niestety nogi odmawiały posłuszeństwa. Musiałem lekko zwolnić i przy każdej próbie powrotu do starego tempa czułem ból nóg. Straszna niemoc.
Nie udało mi się nawet poprawić życiówki. 35:41 – z takim wynikiem skończyłem bieg. Zabrakło czterech sekund do mojego PB. Strasznie jestem na siebie wkurzony, tuż za metą cisnąłem butelką o ziemię. Trasa była szybka, bieg też się nieźle układał. Gdybym wytrzymał z czołówką kobiet to złamałbym 35 minut. Tempo było fajne - czegoś jednak zabrakło. Muszę przeanalizować swoje treningi i poprawić się. Ostatnio zaniedbałem gimnastykę siłową, teraz to naprawię, tydzień przedstartowy też był chyba troszkę zbyt mocny, przydałoby się też zrzucić z dwa, może trzy kilogramy. Chcę jeszcze w tym roku złamać te 35 minut i mam nadzieję, że to zrobię. Jakieś rady ? :))
Plany najbliższy czas to 15stka w Łubiance 3 Maja, powinienem tez pojawić się w końcu na GP Poznania. Teraz idę na trening, w Toruniu piękne słoneczko. Trzeba się trochę opalić, bo jestem bialutki co widać na załączonym obrazku autorstwa Piotra Bętkowskiego. Zdjęcia z piątego kilometra biegu w Szczecinku. Filmik świetnie odzwierciadla moje samopoczucie po biegu.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Master Piernik (2011-04-19,21:47): Moja rada: Systematyczność a jeżeli to nie pomaga to SYSTEMATYCZNOŚĆ :D
|