2009-08-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Takie tam..... (czytano: 365 razy)
Jak biegam, to przychodzą mi do głowy różne mądre rzeczy i ciekawe przemyślenia. Często chcę o nich napisać, ale zawsze jak już wrócę, to albo części nie pamiętam, albo nie mam czasu, albo nie mam weny do pisania czegokolwiek (to najczęściej).
A takie mądre rzeczy wymyślam....
W ostatnich dniach poczyniłam pewne postanowienia i kroki.
Tak więc zapisałam się na Maraton Poznański. Czemu ten? Bo jest najpóźniej – to po pierwsze. Może dodatkowo sentyment do maratońskiego debiutu...?
Z moją formą kiepsko, ale myślę, że uda mi się przygotować. Nie na bicie życiówki, ale na tak, aby go przebiec i cieszyć się tym. Znam parę osób, które czegoś takiego kompletnie nie popierają, ale co tam ;))
Zaklepałam sobie nocleg blisko startu, namówiłam męża na wyjazd, zapłaciłam i teraz siedzę i się cieszę :))
Żeby nie było – rozpisałam też plan treningów i zamierzam go zrealizować. I zrealizuję. Mam wirtualnego wspomagacza i pilnowacza – Szadoku dzięki :)
Zapisałam się również na Katorżnika 2010. Choć zapisów jeszcze nie ma i w ogóle nikt nie powiedział oficjalnie, że bieg się odbędzie, to ja zakładam, że tak i że w nim wystąpię.
Chcę mieć swoją własną, wywalczoną katorżniczą podkowę.... Buty już od roku czekają.
Przy okazji Katorżnika zaplanowałam fajny, pewnie ok. tygodniowy pobyt na południu, dokładnie w mieścinie Zawoja.
Cóż jeszcze.... No dziś mam dobry humor :))
Aaaaaa....... i jadę na Kaliską Setkę :)) Nie jako zawodniczka, rzecz jasna....
Będę pełniła, że tak powiem, wielofunkcyjną funkcję :))
Zdjęcie - zaawansowana jesień w Nałęczowie. Z niecierpliwością czekam na jesień, a najlepiej gdyby od razu przyszła zima. Po prostu chcę, aby ten rok już się skończył...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marfackib (2009-08-26,14:10): Hejka... a pomyślałeś o tym, że gdy rok się skończy bedziemy o rok starsi :-))) shadoke (2009-08-26,16:35): Ech, Ty!! Jeszcze jedna biegająca dusza zaczęła trenować przed Poznaniem! Nawet nie wiesz, jak się cieszę! A na jesień czekam delektując się każdym, letnim jeszcze, promieniem słońca:) Grażyna W. (2009-08-26,23:14): Kurczę, jak można czekac na zimę ??? nie cierpię zimna, śniegu, kocham wiosnę i lato a te dwie następne pory roku mogłyby nie istnieć ;) Fajnie Agusiu, że biegniesz w Poznaniu. Jak zwykle sobie poradzisz. W tym roku spróbuję przebiec maraton wrocławski, tam jeszcze nie biegałam, no chyba, że po schodach :) Dorota -Drużyna Szpiku (2009-08-26,23:15): to zapraszam do udziału w mistrzostwach Drużyny Szpiku , które odbędą się podczas X Maratonu w Poznaniu Tusik (2009-08-26,23:26): Hej Aga! Zapraszam Was serdecznie 31 lipca 2010 - na II. Limanowa Forrest! :-) suchy (2009-08-27,08:30): Aga, pomyśl o Berlinie za rok :) Moja małżonka będzie debiutować na królewskim dystansie więc zapowiada się pełen emocji wyjazd :] Kedar Letre (2009-09-03,01:53): I uważaj, bo w Poznaniu "wilki" będą Ci deptać po piętach, więc może i życiówka ( ze strachu) padnie ;)
|