| Pamiętnik internetowy Dalej, szybciej, dłużej
Andrzej Majkut Urodzony: 1975-09-16 Miejsce zamieszkania: Chmielów
Liczba wpisów - 47
|
2021-05-31 | Powrót do normalności? (czytano: 700 razy)
Uff!!!
Coś się ruszyło w temacie biegania.
Jako miłośnik i uczestnik biegów górskich, zawsze mam rozkminę: asfalt czy teren, teren czy asfalt.
Po wielu latach zmagania się z asfaltem staram sie uciekać w teren, ale trenuj tu Panie do biegów w górach gdy mieszkasz na nizinach?
Jakoś sobie radzę.
W celu poszukiwania nowych bodżców i uniknięcia spadku formy w wyniku uszkodzenia stopy podjąłem si...
| 2019-02-11 | Czas na powrót? (czytano: 787 razy)
Jakoś długo mnie tu nie było. Cóż, brak czasu, praca i takie tam inne rzeczy.... Ale nic to. Biega się dalej, planuje się znowu, startuje się wciąż. Ten rok to mam nadzieję, przełom w przygodzie z ultra. Podjęta współpraca z trenerem Piotrem Ślęzakiem, ochota na "koronę setek" - mój pomysł na ten rok. Po kilku latach bezowocnych poszukiwań wykrystalizowała się strategia, plan startów i przygotowań...
| 2016-04-05 | Co z tym Ultra? (czytano: 934 razy)
Obserwując bum na imprezy o kosmicznych długościach mam nieodparte wrażenie o tym, iż chce się wykorzystać istniejący trend na zarabianiu na biegaczach. Nie raz już pisałem i mówiłem o wysokim wpisowych i nie będę się sprzeczał o jego konieczności. No bo że musi być to każdy wie.
Wszystko byłoby wspaniale, gdyby jednak organizatorzy odpuścili sobie "przymus" rejestrowania nas już z góry na rok, ...
| 2015-07-23 | Dlaczego wpisowe jest tak wysokie? (czytano: 1119 razy)
Wiem, piszę i jak zwykle nie rozumiem zagadnienia. Od pewnego czasu zastanawiam się poważnie nad sensem wpisowego. Każdy wie, że wpisowe należy zapłacić, żeby uczestniczyć w imprezie, ale dlaczego to wpisowe najczęściej mieści się w przedziale 100-200 zł? Nie jestem najmniej zarabiającym, ale jak pomyślę o wydaniu 10-15% pensji na bieg i dodam do tego koszty wyjazdu, jakieś jedzenie i ewentualnie ...
| 2015-05-04 | Jak dziecinne błędy mogą zepsuć humor. (czytano: 1057 razy)
Cóż, przez 6 miesięcy przygotowań do ultra biegów górskich wszystko szło jak z płatka: treningi, wypoczynek, regeneracja. Pełen optymizmu przystąpiłem do ostatnich tygodni pracy i tu (chyba) wydarzyło się kilka błędów. Zaczęło się od braku odpowiedniego naładowania energią i wodą na kilka dni przed biegiem; ostatni dzień to mało jedzenia ze względu na pracę, potem wszystko na tempo. Spokojny sen n...
| 2015-04-21 | Strategia przedstartowa (czytano: 1363 razy)
Hm, czas biegnie nieubłaganie. Nastąpił czas "odcinania kuponów"z jesienno-zimowego przygotowania. Rozpoczął się czas żniw dla Nas, biegaczy. Ktoś przebiegnie swój pierwszy lub setny maraton, ktoś zrobi życiówkę, ktoś złamie 3 godziny, .... Jest tych celów tak dużo, jak Nas. Dla mnie interesujące jest to, jak tapering wpływa na start w ultramaratonach. Czy rzeczywiście zmniejszenie kilometrażu ma ...
| 2015-04-02 | Jak to jest z treningiem ultra? (czytano: 2720 razy)
Witajcie. Dziś przeczytałem artykuł o Piotrze Kuryło, niesamowitym człowieku z żelaza. Podejście do treningu, które ma i stosuje, rzuca nowe światło na przygotowania do dystansów długich i bardzo długich.
Dowodzi to, że nie zawsze plan treningu, który został zrealizowany w 100% jest środkiem do osiągnięcia wymarzonego celu. Trzeba rzeczywiście mieć w sobie to coś, co pozwala na znalezienie w nas ...
| 2015-03-24 | No i jestem w kropce. (czytano: 1176 razy)
Niby w niedzielę było dobrze: 50 km poleciało z małymi problemami na końcu, ale... No właśnie, ale co dalej? 50 zaliczona ale jakoś tak bez przekonania. Wszystko było przemyślane i przygotowane: batony zrobione (4), izo zrobione (1 litr), odpowiedni strój i pogoda dograna, ale czegoś brakło. Nogi przestały podawać około 45 km, w dodatku po powrocie do domu wyskoczyła gęsia skórka i było okropnie z...
| 2015-03-16 | Dobrze idzie (czytano: 1050 razy)
Cóż znaczy: dobry plan? Niektórzy powiedzą, że dobry plan to taki, który udaje się realizować, inni powiedzą o takim, że pozwala wchodzić na wyższe obroty. Ale ja wolę o takim planie myśleć w kategorii celu jaki przede mną jest. A cel: ultramaratony górskie. Kolejny etap tego planu zaliczyłem: długie 42 km wybiegania po górkach w niezłym tempie (śr. 5:35/km), zrobionym w dodatku po 17 km rozbiegan...
| 2015-02-12 | Pączusie? (czytano: 2391 razy)
Komu, komu, bo idę do domu.
Ale tak na poważnie, te parę pączków dla zasady i własnego zaspokojenia sumienia to trzeba zjeść. Cóż to jest te kilkaset kalorii. Zaraz spalimy i po krzyku.
Wczorajszy dzień biegowy minął bardzo przyjemnie. W planie było 10 km lekko i zaraz potem 10 km szybciej. Jako że to jest przygotowanie do biegania po górach to i prędkości nie za szybkie. Wolne wybieganie...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|
|
|