| Pamiętnik internetowy Samotność maratończyka
Ryszard Mierzejewski Urodzony: 1954-08-16 Miejsce zamieszkania: Pieszyce
Liczba wpisów - 5
|
2007-09-12 | Wspomnienia nieco starszego maratończyka III. O butach, strojach i innych dodatkach do biegania (czytano: 1121 razy)
Lata 80-te - kiedy zaczynałem swoje bieganie - były w Polsce dość smutne, szare i ubogie. Dla wielu, podobnie jak dla mnie, amatorów biegania udział w masowych imprezach sportowych był swego rodzaju odtrutką na wiele "osobliwości" ustroju socjalistycznego. I chociaż staraliśmy się być jak najdalej od polityki, chcąc poświęcać się swojej pasji, siłą rzeczy również my byliśmy zanurzeni po uszy w tam...
| 2007-09-06 | Wspomnienia nieco starszego maratończyka II. Moje maratony (czytano: 1233 razy)
Przebiegłem ich w sumie 10. Pierwszym - o którym już wspominałem - był IV Międzynarodowy Maraton Ślężan. 18 maja 1986 roku na Rynku w Sobótce, u stóp malowniczej góry Ślęży, ustawiło się blisko 400 biegaczy, w większości amatorów, miłośników systematycznego truchtania. 370 z nich ukończyło bieg na Rynku we Wrocławiu, wśród nich ja, z czasem 3:51,47. Byłem śmiertelnie wykończony, podczas biegu stra...
| 2007-08-21 | Wspomnienia nieco starszego maratończyka I. Nieprofesjonalne początki (czytano: 1214 razy)
Jak wspomniałem w swoim pierwszym wpisie, do biegania maratonów namówił mnie kolega, którego spotkałem podczas swojego codziennego truchtania. Kolegą tym był Jurek Sott, rocznik 1946, a więc 8 lat starszy ode mnie. Był początek maja 1986 roku, ja miałem wtedy 32 lata i 4 lata zdrowotnego truchtania za sobą, Jurek był więc trochę starszy wiekiem i stażem biegowym, miał już za sobą kilka ukończonych...
| 2007-07-25 | Samotność maratończyka (czytano: 1273 razy)
szary
mglisty poranek już
czas na ciebie
pora wstać
nie zawsze robisz to
z ochotą
nie zawsze rozpiera cię
energia
i chęć do życia pełnią sił
ale podnosisz się
systematycznie ze snu
aby biec
aby biec przed siebie
długą trasą maratonu
niekiedy
spotykasz podobnych sobie
samotników biegu
pozdrawiacie się nawzajem
podniesioną prawą ręką
czas...
| 2007-07-25 | Parę słów o tytule i autorze blogu (czytano: 1781 razy)
Witam serdecznie P. T. Koleżanki i Kolegów, maratończyków, joggerów, wszystkich amatorów i miłośników biegania. Dlaczego zatytułowałem ten blog: "Samotność maratończyka"? Na początku lat 60-tych ubiegłego wieku jeden z najwybitniejszych twórców kina angielskiego Tony Richardson nakręcił film pt. "Samotność długodystansowca", który wszedł na stałe do historii kina światowego. Bardzo dobry film i ba...
|
|
|