2008-04-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wtorkowy wieczór na Górze (czytano: 127 razy)
Tym razem lightowo potraktowałem górę. 4 żwirówki, 4 duże podbiegi, ze 100 m deniwelacji, czas brutto z postojami 1:15, dystans ok. 10 km. Na postojach w siłowni w sumie 40 wypadów szermierczych i sporo innych ćwiczeń siłowo-rozci±gaj±cych. Oczywi¶cie znów spotkałem na żwirówce jeża, na mój widok zwin±ł się w kulkę. Parę metrów dalej krzykn±łem do biegacza, biegn±cego w jego stronę, żeby uważał na jeża. Nie jestem pewien czy zrozumiał o co mi chodzi. Mam nadzieję że do kolizji nie doszło. Ciemno, cholera, było...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |