Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [17]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
szczupak50
Pamiętnik internetowy
korespondent biegowy

Arkadiusz Szczupaczyński
Urodzony: 1963-12-15
Miejsce zamieszkania: GRYFICE
39 / 62


2018-09-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
33 BIEG SOKOŁA I 21 MISTRZOSTWA POLSKI LEKARZY (czytano: 445 razy)

 

Bukówiec Górny - jadę tu na powrocie z odwiedzin u syna we Wrocławiu, bo dla samego biegu
to chyba bym nie przyjechał - trochę daleko.
Przywiodły mnie tutaj oczywi¶cie 21 Mistrzostwa Polski Lekarzy.
Z dworca PKP w Lesznie organizator zapewnia transport na start i oczywi¶cie zabezpiecza powrót.
Tym razem przybywam tu sam, aczkolwiek w busie spotykam poznanego tutaj przed 2 laty Maćka.
Biuro startowe w remizie strażackiej. W pakiecie piwo Lech i błękitno-biała czapeczka.
Przed biegiem można posilić się ciastem oraz kaw± i herbat±.
Bieg powinien odbyć się tradycyjnie w kwietniu, ale ze względu na remont drogi jest teraz.
Trasa w cało¶ci po nowej asfaltówce, więc ubieram moje siedmiomilowe buty z nietypow± podeszw± ( trzeba wierzyć, że to działa).
Atmosfera na starcie podniosła - najpierw Mazurek D±browskiego, potem hymn Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, które organizuje bieg.
Wcze¶niej wypu¶cili biegaczy seniorów, w tym legendarn± parasolkę - dr Pańczak, z któr± miałem okazję porozmawiać czekaj±c w Lesznie na poci±g do Poznania.
Trasa jednopętlowa z agrafk± na pocz±tku. Założone tempo 4:15 /km - ze względu na zaleczon± niedawno kontuzję nie jestem w stanie szybciej biec. Pierwszy kilometr za szybko jak zwykle - 4:00, ale posiadam tylko zwykły stoper - dalej do 9 km równo 4:15. Mimo,że biegnę do¶ć szybko cały czas kto¶ mnie wyprzedza. Na 7 km mijam wspomnian± dr Marię. Trasa b. pagórkowata.
Nie mam okazji z nikim porozmawiać, nikt nie biegnie moim tempem. Staram się trzymać cały czas biegn±cej przede mn± zawodniczki. Niestety po 10 km trochę spada mi tempo, ale w dobrej kondycji przyspieszam na ostatnim kilometrze i jeszcze mam siłę zaliczyć sprinterski 200 m finisz.
Ładny medal z sokołem. Czas 1:04:23 ( 4:18/km) i teraz sprint pod prysznic- jestem drugi ( wodę grzeje bojler i nie dla wszystkich będzie ciepła). Jako po biegowy posiłek daj± kiełbaski, które zapijam pakietowym piwem.
W klasyfikacji doktorów zajmuję 2 m-ce w M 50 - dostaję drugi podobny medal z grawerunkiem i bluzę sportow±, któr± sprezentowałem w/w Maćkowi ( w rewanżu ustalili¶my piwo następnym razem).
Nieoczekiwanie otrzymałem jeszcze jedn± nagrodę. W klasyfikacji wiekowej biegu nagradzaj± aż 6 osób kas±. Zajmuję 6 miejsce w M 50 i otrzymuję 40 zł ( akurat zwraca się wpisowe :).
Na fotografii obok 2 medale.
Pozdrawiam poznanego na biegu Remka z rodzin±.
Następny bieg tutaj już za 6 m-cy.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
platat
11:43
romangla
11:42
fit_ania
11:09
Henryk W.
11:07
42.195
10:54
martinn1980
10:39
Bartu¶
10:38
zbig
10:22
StaryCop
10:05
Rychu67
08:59
anielskooki
08:47
marek.d
08:27
Bartaz1922
08:07
Zulus
06:00
biegacz54
04:59
Arti
03:01
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |