2014-03-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| FARTLEK: CZYLI ZABAWA Z PRĘDKOŚCIĄ (czytano: 1024 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.konkeeboards.pl/PL/running_blog/wiecej/131.html
Fartlek - czym jest i co różni go od standardowych interwałów ? Po co powstał i dla kogo jest dedykowany ?
Gustaf ("Gösta") Richard Mikael Holmér, szwedzki dziesięcioboista i brązowy medalista olimpijski, to właśnie on w latach trzydziestych ubiegłego wieku wymyślił nową formułę treningową, której nadał nazwę fartlek.
Fartlek polega na pracy z prędkością biegu, a główna różnica, która sprawia, że nie mówimy tu o standardowych interwałach jest taka, że nie ma tu mowy o określonych jednostkach czasowych ani sztywnych zakresach tempa. Fartlek, to po prostu zabawa biegowa, polegająca na zwiększaniu i zmniejszaniu tempa biegowego. Zmiana intensyfikacji ćwiczeń, czyli praca w systemie tlenowym, podczas wolniejszych odcinków oraz beztlenowym podczas tych szybszych partii sprawia, że ten rodzaj treningu świetnie spisuje się do budowania siły biegowej. Należy jednak pamiętać, że ten rodzaj treningowy stosowany jest tylko jako uzupełnienie prawidłowo zbudowanego planu treningowego.
Obecnie w dobie popularyzacji biegania oraz stale rosnącej rzeszy biegaczy amatorów, których aspiracje często przerastają dosłowne rozumienie słowa "amator", mamy do czynienia z sytuacją, gdzie przyjemność z biegania schodzi na dalszy plan. Liczą się tylko rezultaty i kolejne pobite rekordy, czy przebiegnięte kilometry. Dla takich osób, fartlek będzie zbyt niezorganizowaną formą treningową i z pewnością po nią nie sięgną, pomimo to, że jest on często wykorzystywany przez zawodowców.
Z kolei dla tych, którzy nie mają problemu z określenie się mianem "amatora" fartlek może sprawić szczególnie dużo przyjemności, jeśli wykonywany jest w grupie liczącej od 2 do 4 osób. Taki trening polega na tym, że co określoną jednostkę czasową (przyjmijmy 2-3 min) zmienia się lider grupy, który ma za zadania narzucić grupie swoje tempo. Po upływie przyjętego czasu, następuje kolejna zmiana i zostaje ustalone kolejne tempo biegowe. Taki trening zgodnie z zaleceniami samego autora nie powinien być jednak dłuższy niżeli ok. 45 min.
Osobiście mogę powiedzieć, że czasami zdarza mi się korzystać z tej formy treningu. I zazwyczaj jest to wspomniany powyżej bieg z kilkoma znajomymi o zbliżonym poziomie zaawansowania.
Warto spróbować !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu maleńka26 (2014-03-19,22:56): bardzo ciekawe paulo (2014-03-20,08:05): myślę, że fajna zabawa tylko że jak człowiek ma obowiazki zawodowe i rodzinne to trudno znaleźć na to czas, chyba że mozna sie po prostu tym w czasie biegu pobawić. Tak mi przyszło do głowy, że w dzieciństwie i szkole podstawowej uprawiało sie fartlka nie wiedząc o tym :)
|