2012-11-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dyrdymały (czytano: 342 razy)
A tak sobie siedzę w pracy i czekam na jednego spóĽnionego misia który musi odebrać jeszcze dzisiaj towar.
Dzień spokojny ,zaliczona inwentaryzacja roczna i 100 % zgodno¶ci można spać spokojnie a od wczoraj już jestem zapisany na Maraton w Dębnie. Zostało do startu jeszcze kilka miesięcy ale to tylko chwilka.Treningi jeszcze nie zaczęte bo kolanko boli ,wole teraz je wyleczyć niż w lutym je załatwić na cacy.Może uda się już na pocz±tku nowego tygodnia zacz±ć deptać te asfalty. Zazdroszczę tym którzy już zaczęli przygotowania do wiosny ja też tak będę i to już nie długo. I mam jedno pytanie gdzie jest SŁONECZKO ????
p.s. a to obok na zdjęciu to marzenie w postaci " A je¶li będę miał psa"
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2012-11-28,19:39): No to nie pozostało Tobie już nic innego jak "zakasać nogawki" i zabrać się za solidne trenowanie:)) Truskawa (2012-11-28,20:55): Ta.. w wakacje dostałam lekcję: najepierw trzeba wyleczyć kontuzję, a potem biegać. Nie byłam taka m±dra jak Ty. :) A to kolano to co¶ poważnego czy po prostu zmęczone sezonem? alchemik (2012-11-28,21:46): Postanowiło że będzie bolało i jak postanowiło tak zrobiło, po prostu kolejny trening kilka km-ów i nagle co¶ strzyknęło i potem kolejne wyj¶cie do 11 km super my¶lę już po bólu a ono sobie przypomniało że ma mnie boleć.Do niedzieli laba i zobaczę czy już nie będzie bolało gerappa Poznań (2012-11-29,08:32): trzymam kciuki za oba kolanka :) i za szybki powrót do treningów :) paulo (2012-11-29,08:43): b±dĽ dzielny i nie poddawaj się. Najważniejsze to mieć nadzieję i ni± żyć. Jej szczególnie w te dni pochmurne Tobie życzę. annette (2012-11-29,11:06): Kontuzję trzeba wyleczyć. Z tym nie ma żartów. Ps. 6-ty grudnia tuż, tuż... być może spełni Ci się to maleńkie marzenie?!? ;)
|