Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 591/906972 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Oświetl Sobie Drogę - test czołówki ONNIGHT 410
Autor: Bartosz Konopka
Data : 2017-02-10

Podczas zapadającego zmierzchu szybko zanikają wyraźne kontury podłoża. Kroki stawiane przez biegacza są coraz mniej pewne, a tempo coraz mniejsze. Kiedy zapadną zupełne ciemności - chcąc myśleć o bieganiu – należy włączyć czołówkę.

W gąszczu ofert oświetlenia dla biegaczy, można przebierać do woli. Czołówek jest mnóstwo. Przy wyborze warto jednak wiedzieć do jakich celów będzie nam służyć, w jakich warunkach będzie używana i na jaki czas ciągłej pracy ma wystarczyć. Są to kluczowe pytania jakie musimy sobie zadać przy podejmowaniu decyzji o zakupie. Ponieważ ceny najzwyklejszych lampek dyskontowych zaczynają się od 30 zł a kończą się na profesjonalnym sprzęcie biegowym, taktycznym czy nawet ratowniczym sięgającym nawet 1 300 zł, warto więc również rozważyć kwestię budżetu.

Jedną z rozsądnych propozycji jest czołówka ONNIGHT 410 GEONAUTE, dostępna w sieci Decathlon. Otrzymałem ją do testów przed nastaniem zimy i miałem okazję sprawdzić ją w okresie jesienno-zimowym.


Jak dla mnie niezbędna moc światła to 120 lumenów. Oczywiście im więcej tym lepiej, ale 120 to absolutne minimum zapewniające jakikolwiek komfort biegu oraz widoczność na minimum 50 metrów. Opisywana czołówka gwarantuje 140 lm w trybie mocnym i 55 lm w trybie oszczędnym. O ile tryb 140 lm do biegania zapewnia przyzwoite światło, to w trybie drugim, rozświetlenie najbliższego obszaru jest wystarczające do biegu po płaskiej w miarę równej drodze lub szybkiego marszu w górach. Światło pulsacyjne jako trzeci tryb nadaje się na dyskotekę lub na rower.


Producent gwarantuje, iż „światełko” wytrzyma 7 h w trybie najmocniejszym. Podczas marszu nocnego do schroniska w Dolinie Chochołowskiej i z powrotem, 5 godzin świecenia nie stanowiło żadnego problemu. Muszę przyznać, że nie przebiegłem w niej siedmiu godzin, ale dokonałem pomiaru testowego na balkonie. Światełko w temperaturze -5 stopni działało nieco ponad 7 godzin. W takim codziennym bieganiu 3 h to maksymalny czas jaki był mi potrzebny. Deklarowane 7 godzin przy 140 lm to również wystarczający czas wymagany na zawodach. Na trasach ultra wymagany dodatkowy komplet baterii możemy zastąpić małym powerbankiem pojemności na 10 000 mAh – dzięki czemu zyskujemy dodatkowe kilka godzin świecenia, z zapasem na doładowanie telefonu, czy zegarka. W ramach testu rozładowałem zupełnie akumulator i podłączyłem zewnętrzne źródło energii. Lampka w takim zestawieniu nie tylko od razu świeci, ale równocześnie się ładuje.


Jednym z najfajniejszych patentów wprowadzonych w ONNIGHT 410 jest bardzo mobilna część świecąca. Praktycznie można nią poruszać w płaszczyźnie półsferycznej i dobierać sobie dowolne kąty świecenia. Ta cecha świetnie się sprawdziła podczas nocnych biegów na orientację oraz podczas wędrówek, gdzie stanowi wystarczające źródło światła. Na głowie utrzymywana jest na dość wygodnych paskach. Przy odpowiednim dopasowaniu nawet nie czuć jej na głowie. Jest dość lekka – waży 95 g. W tylnej części znajduje się akumulator, który jest dość dobrze mocowany. Nie podskakuje, nie rusza się i nie przeszkadza w biegu. W tym miejscu muszę wyrazić opinię iż nie do końca ten patent jest dobrze wykorzystany. Skoro z tyłu głowy mamy już ten plastykowy prostokąt to warto było zamontować w nim czerwoną lampkę. Po pierwsze dla biegających po ulicach dało by to dodatkowy aspekt bezpieczeństwa, a biegającym ultra zagwarantowało by spełnienie regulaminowych zapisów dotyczących tylnego oświetlenia.


Podsumowując ONNIGHT 410, uważam, że w cenie 99 zł otrzymujemy bardzo dobrze świecący produkt. Spełnia on z nawiązką potrzeby osób biegających w nocy w przestrzeniach miejskich, a także nadaje się na trasy trailowe. W porównaniu do innych produktów o podobnej specyfikacji aspekt ceny do jakości jest naprawdę bardzo atrakcyjny.

Bartosz Konopka – autor video bloga Zwiedzanie Przez Bieganie, miłośnik biegów górskich i ultramaratonów. Twórca kampanii społecznej „Zachęć Manna Do Biegania”.

www.youtube.com/user/bongos0000



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał

 Ostatnio zalogowani
biegacz54
04:46
Daniel Wosik
23:49
Hieronim
23:46
rolkarz
23:42
pjach
23:30
romangla
23:28
szczupak50
23:23
andreas07
23:03
fit_ania
22:59
kruszyna
22:43
wwanat46@gmail.com
22:29
Namor 13
22:25
Raffaello conti
21:57
staszek63
21:55
Henryk W.
21:16
slawroz60
21:13
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |