2008-11-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| bajnajt (czytano: 268 razy)
GEZnO tuż tuż, mam ambicje na nawigowanie :P co z tego wyjdzie to okaże się w praniu, pociesza mnie fakt, że będzie obok Marek. za zadanie ma kontrolować moje trudnej tej sztuki zgłębianie. tzn kierunek ruchu :) zapowiada się zatem na wypełnienie zaleceń trenera, co by zawody wzi±ć ""z marszu" :-) - prawie dosłownie". koniec cytatu. nooo... chyba, że odkryję nagle w sobie talent nawigacyjny ;)
a ponieważ spodziewam się końcówki pierwszego dnia już ciemn± noc±, zatem i takiż trening na niedzielę zaplanowałam. w Lasku Wolskim. w niedzielę, o 19. pikanterii niech doda fakt, że tuż obok zoo.
ciemno wszędzie, głucho wsz... nie nie wszędzie, bo to zawyje hiena, to puchacz zapuchaczy, to zaszele¶ci wilk w krzakach, małpa zapiszczy, lew mruknie, jaki¶ ptak ćwierknie, słoń tr±bnie... gwarantuję, że w takim towarzystwie błysk oczu stadka jeleni stawia na baczno¶ć a maleńki kotek wydaje się tym jaki¶ czas temu w okolicach poszukiwanym kuguarem. gwoĽdziem programu była klatka - pułapka na dziki. dziki? już oczami wyobraĽni widziałam całe stado szarżuj±ce na przepyszn± przek±skę tuż za plecami. punkt obok pa¶nika, Ľródełka? podbijajmy szybko wyimaginowanym perforatorem naniby kartę i odwrót w obawie przed potencjalnym złaknionym nocnym zwierzem...
no fajnie było :)
autobus powitałam z prawdziw± ulg± :)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |