2008-10-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| trening alternatywny czyli profilaktyka nudy :) (czytano: 282 razy)
jak obiecałam - zrobiłam.
skorzystałam z pierwszej okazji. zawody BnO? bardzo chętnie. zaraz, zaraz.... ile to ja razy biegłam z map± do orientacji? hm... 2? 3? najwyżej dwa razy. yyyyy.... to nie.... nie .... będzie obciach!
stanęło jednak na tym, że wystartuję. poza klasyfikacj±, bo zapisy na pocz±tku tygodnia zostały zamknięte i brakło chipów. jak będzie mapa. ale powinny jakie¶ zostać. muszę poczekać.
w planie było bieganie. 15km w drugim zakresie. będzie :]
tylko niech mi kto¶ jeszcze te znaczki wytłumaczy. co to ten trójk±t? toaleta dla mężczyzn?
cóż... mniejsza o szczegóły. w terenie zweryfikuję :)
miejsce cudne, bo Lasek Tyniecki. znów jesienny, znów słoneczny :)
mapka się znalazła, kompas w dłoń i.... kto by tam po ¶cieżkach biegał! przełajem, przełajem! kompas za przewodnika!
i co ciekawe całkiem nie wolno, bo wokół kręc± się wci±ż te same osoby, bardziej do¶wiadczone. a ja jeszcze muszę stan±ć, by przeanalizować mapę. nadrabiam na przelotach. obserwuję otoczenie. górka, z górki, poziomice, w±wozy. skałki, dołki, zabudowania, ł±ki i gęste zaro¶la. zmarnowała się masa grzybów, a taka była by pyszna jajecznica!
cóż to za zabawa! nie wiem kiedy kolekcjonuje punkty zaznaczone na mapie, czas mija szybko, na mecie jestem daleko za pierwsz± osob± w kategorii, z której dostałam mapę, trochę dłuższy dystans niż planowany... no ale punkty trafione konsekwentnie celnie! wolniej, za to ile nauczyłam się nowych rzeczy! porównuję swój czas z wynikami, nie jestem ostatnia, hy. a taki leszcz :P
więcej! więcej! roztrenowanie się zaczyna, więc zamiast po betonie to z map± w las będę biegać :D
obok na fotce: wci±ż lubię strzelać z tych białych kulek ;)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |