2008-08-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dwa słowa o biegających (czytano: 600 razy)
Pierwsze kroki w truchtaniu dookoła błoń krakowskich zrobiłem w maju tego roku. I w ciągu tych paru miesięcy obserwuję bardzo pozytywne zjawisko a mianowicie rozpoznawalność wzajemna wśród biegających, miłe pozdrowienia w trakcie mozolnie przebieganych kilometrów, wzajemne motywowanie się na trasie, oklaskiwanie.... Prowadzi to do nawiązywania kontaktów, dyskusji po biegu itd. Właściwie dotąd nie spotkałem środowiska tak wzajemnie przyjaznego, chętnego do pomocy, nie patrzącego z pogardą na innych, osiągających słabsze wyniki. To sprawia, że na trasie biegu czuję się coraz lepiej. Oby tak dalej.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |