2018-10-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Cracovia pólmaraton (czytano: 859 razy)
Półmaraton Cracovia to już ostatni półmaraton do korony. Z rana do¶ć zimno i mglisto ale przed samym startem mgła podnosi się . Robi się naprawdę ciepło a przecież jest połowa paĽdziernika.Równocze¶nie startuje bieg na 5 km. A w Poznaniu dzi¶ odbywa się maraton. Wszystko to nie sprzyja rekordom frekwencji, chociaż startuje ponad 8,5 tys. biegaczy nieznacznie więcej niż w zeszłym roku, przy zwiększonym do 12 tys. limicie uczestników .
Startujemy równo o 11:00 obok Tauron Ateny, Ja w strefie 1:45-2:00. Jestem zupełnie niewybiegany ale chciałbym złamać 2:00. Trasa jest prosta, przebiegamy mostem na praw± stronę Wisły biegniemy prosto w stronę Wawelu,znów przebiegamy mostem w stronę Błoni tam mała agrafka, zbieg do Wisły i znów podbieg do Rynku. Zbieg do bulwarów wi¶lanych i wzdłuż Wisły z powrotem do Tauron Ateny . W sumie trasa do¶ć trudna technicznie z uwagi na ci±głe podbiegi i zbiegi oraz czę¶ć nawierzchni z kostki kamiennej. Bufety co około 2,5 km dobrze zaopatrzone: woda, izotonik, cukier, czekolada, banany , rodzynki. Do półmetka biegnie się dobrze w czasie 52 min. póĽniej muszę trochę odpu¶cić, zmęczenie plus upał. Finisz na Tauron Arenie w półmroku przy migaj±cych ¶wiatłach i gło¶nej muzyce. w sumie bardzo energetyczny. Finiszuję z czasem 1:55:27, na miejscu 3583/8746 . Plan minimum wykonany, nawet nieco lepiej ale widzę, że z form± kiepsko. Zobaczymy co będzie dalej. Na razie cieszę się wymęczon± Koron± Półmaratonów.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |